News
Obecnie jest problem z emailami aktywacyjnymi, dla kont, które jako adres email mają ustawiony @gmail.com.
Jeśli takowy mail nie doszedł pomimo kilku prób (nie trafił do folderu spam), prosimy o jego zmianę, bądź informację na IRC.
Jeśli takowy mail nie doszedł pomimo kilku prób (nie trafił do folderu spam), prosimy o jego zmianę, bądź informację na IRC.
This section allows you to view all posts made by this member. Note that you can only see posts made in areas you currently have access to.
1
Piece of Poetry / Odp: Tsun-tsun [tytuł roboczy]
« on June 9th, 2012, 08:30 PM »
Nie mój typ, ale popieram wszelkie przejawy takowej kreatywności, więc jestem na tak! Styl też, zresztą, nienajgorszy (czy raczej, jakby to rzec, do badfica mu daleko, więc jest dobrze?). No i jestem trochę ciekawa jak to poprowadzisz... zakończenie się nie liczy aż tak w takich historiach. Tylko, tak jak Luc powiedział, to, w jaki sposób do niego dojdziesz.
Good luck!
Good luck!
2
Touhou / Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONA PARA)
« on June 4th, 2012, 07:58 PM »
Ouch, temat w którym z reguły oberwałabym flamem po podzieleniu się swoimi opiniami. Oh well~ Here goes nothing.
Kaguya/Yuka. Zabijcie mnie, do tej pory się zastanawiam, jak to się właściwie mogło stać, ale koniec końców, jakkolwiek na to nie patrzę, to mi pasują i według fanonowych osobowości, i jeszcze bardziej według kanonicznych. Parka która jeszcze rok czy dwa lata temu nie miała ani jednego arta na Pixive, mimo, że masa o wiele bardziej randomowych pairingów się przewijała już od dawna i miała całkiem dobrze. Chyba szczególnie mnie tknęło po przeczytaniu Cage In Lunatic, przez motyw bonsai. Potencjał potencjał potencjał, tyle powiem.
Patchouli/Alice bądź Alice/Patchouli. Bez problemu idzie w inne strony i ma potencjał na zajebistość i jako przyjaźń i jako coś więcej, imo. Mimo, że lubię MariAli (chociaż, oh dear lord, nie w wydaniu pewnej części fandomu. Po prostu. Nie), ale jakoś MariPatchy nigdy nie potrafiłam przetrawić. Za to jakoś kiedyś mnie tknęło AlicePatchy i... zaskoczyło. Ot, tak po prostu.
Mima/Shinki. Zły duch i bogini. Pięęęękne połączenie z całkiem niezłą dynamiką.
Meiling/Sakuya. Self-explanatory. Jedna z pierwszych ulubionych parek, i do tej pory nie jestem w stanie przestać ich kochać. Also o wiele ciekawsze od RemiSaku moim zdaniem, ale to tylko moja prywatna opinia.
No a tak z pozostałych lubianych ale nie nagminnie kochanych, Mokou/Okuu. Powody trochę podobne do KaguYuka jeśli chodzi o to "jakim kurna cudem do takich myśli doszło" ale cholera, słodkie to jest. Jak się temu da szansę to to po prostu jest słodkie. W dodatku śmieszne. Przynajmniej ja tak to widzę. MokoKeine. Chyba jedno z bardziej "kanonicznych" połączeń, biorąc pod uwagę fakt, że mają w kanonie też niczego sobie historię przynajmniej do poziomu przyjaźni/pomagania sobie nawzajem. Sanae/Alice. Nie jestem pewna czemu, ale absolutnie mi nie przeszkadza, a może i być bardzo bardzo przyjemne. Sakuya/Youmu jest całkiem ciekawe, tak samo Sakuya/Alice. I w sumie SakuPatchy. ...ale nah, Patchy won do Alice a Sakuya do Meiling, jednak.
I w sumie Youki/Saigyou... nah I kid. Only not really.
Z nielubianych, KaguMoko, YukaWriggle i MariPatchy. W tej kolejności ale w sumie wszystkie wywołują we mnie mniej więcej takiego samego ragea więc od dalszych komentarzy poza stwierdzieniem "lol to nie ma sensu/nie działa" się powstrzymam, przepraszam.
Kaguya/Yuka. Zabijcie mnie, do tej pory się zastanawiam, jak to się właściwie mogło stać, ale koniec końców, jakkolwiek na to nie patrzę, to mi pasują i według fanonowych osobowości, i jeszcze bardziej według kanonicznych. Parka która jeszcze rok czy dwa lata temu nie miała ani jednego arta na Pixive, mimo, że masa o wiele bardziej randomowych pairingów się przewijała już od dawna i miała całkiem dobrze. Chyba szczególnie mnie tknęło po przeczytaniu Cage In Lunatic, przez motyw bonsai. Potencjał potencjał potencjał, tyle powiem.
Patchouli/Alice bądź Alice/Patchouli. Bez problemu idzie w inne strony i ma potencjał na zajebistość i jako przyjaźń i jako coś więcej, imo. Mimo, że lubię MariAli (chociaż, oh dear lord, nie w wydaniu pewnej części fandomu. Po prostu. Nie), ale jakoś MariPatchy nigdy nie potrafiłam przetrawić. Za to jakoś kiedyś mnie tknęło AlicePatchy i... zaskoczyło. Ot, tak po prostu.
Mima/Shinki. Zły duch i bogini. Pięęęękne połączenie z całkiem niezłą dynamiką.
Meiling/Sakuya. Self-explanatory. Jedna z pierwszych ulubionych parek, i do tej pory nie jestem w stanie przestać ich kochać. Also o wiele ciekawsze od RemiSaku moim zdaniem, ale to tylko moja prywatna opinia.
No a tak z pozostałych lubianych ale nie nagminnie kochanych, Mokou/Okuu. Powody trochę podobne do KaguYuka jeśli chodzi o to "jakim kurna cudem do takich myśli doszło" ale cholera, słodkie to jest. Jak się temu da szansę to to po prostu jest słodkie. W dodatku śmieszne. Przynajmniej ja tak to widzę. MokoKeine. Chyba jedno z bardziej "kanonicznych" połączeń, biorąc pod uwagę fakt, że mają w kanonie też niczego sobie historię przynajmniej do poziomu przyjaźni/pomagania sobie nawzajem. Sanae/Alice. Nie jestem pewna czemu, ale absolutnie mi nie przeszkadza, a może i być bardzo bardzo przyjemne. Sakuya/Youmu jest całkiem ciekawe, tak samo Sakuya/Alice. I w sumie SakuPatchy. ...ale nah, Patchy won do Alice a Sakuya do Meiling, jednak.
Z nielubianych, KaguMoko, YukaWriggle i MariPatchy. W tej kolejności ale w sumie wszystkie wywołują we mnie mniej więcej takiego samego ragea więc od dalszych komentarzy poza stwierdzieniem "lol to nie ma sensu/nie działa" się powstrzymam, przepraszam.
3
Touhou / Odp: Touhou - Jak to się zaczęło?
« on May 27th, 2012, 01:23 AM »
U mnie początek był... cóż. Była sobie dziewczynka o ksywce Arianna, z którą chodziłam do klasy w liceum. Trzymałyśmy ze sobą bo jedyne wielbicielki mangi i anime i temu podobnych. I jakoś tak się ugadałyśmy, że chciałybyśmy kiedyś zrobić cosplay. W penwym momencie zapytała, czy bym z nią nie cosplayowała Touhou. "A co to jest?" "A takie coś z masą loli" i w ramach oświecenia, najpierw mi puściła Marisa Stole A Precious Thing (o bogowie ile ja się namęczyłam, żeby zapamiętać tytuł w oryginale), po czym, ponieważ nie było tam Chen (którą wtedy chciała, żebym cosplayowała), zarzuciła mi po prostu starym artykułem o postaciach z Touhou z normalnej świeckiej wikipedii, gdzie były wszystkie portrety według kolejności pojawiania się z krótkimi opisami.
"OK fajnie... o kurna ale te arty są chujowe". Śmiechy hahy, stanęło praktycznie na niczym (poza "to zastanów się, kogo byś chciała")... i tak sobie zostało.
A ja w tym czasie często w szkole sobie po internecie w poszukiwaniu yuri chodziłam. I raz dorwałam przez przypadek jakąś stronkę z doujinami, a tam wielgachny dział z Touhou. "Ah, to to..." i zaczęłam ściągać i czytać.
...
I nie potrafiłam kurna przestać.
Niedługo po tym pościągałam większość ówczesnych gier i kilka lekcji sobie przesiedziałam w czytelni, wkurzając się o ciągłe wpadanie w pociski. Wróciłam do domu, i dalej, cholera, grałam.
I, tak jakoś... się zaczęło.
Potem od Liska i Kretona (hahaha, pierwsze spotkanie na Pierniconie. i zacieszanie razem nad Flowering Night. I planowanie doujinshi. goold old times, good old times~) powyciągałam sporą kolekcję muzyki i pozostałe gierki plus kilka fanowskich... a potem już sama śledziłam na bieżąco.
"OK fajnie... o kurna ale te arty są chujowe". Śmiechy hahy, stanęło praktycznie na niczym (poza "to zastanów się, kogo byś chciała")... i tak sobie zostało.
A ja w tym czasie często w szkole sobie po internecie w poszukiwaniu yuri chodziłam. I raz dorwałam przez przypadek jakąś stronkę z doujinami, a tam wielgachny dział z Touhou. "Ah, to to..." i zaczęłam ściągać i czytać.
...
I nie potrafiłam kurna przestać.
Niedługo po tym pościągałam większość ówczesnych gier i kilka lekcji sobie przesiedziałam w czytelni, wkurzając się o ciągłe wpadanie w pociski. Wróciłam do domu, i dalej, cholera, grałam.
I, tak jakoś... się zaczęło.
Potem od Liska i Kretona (hahaha, pierwsze spotkanie na Pierniconie. i zacieszanie razem nad Flowering Night. I planowanie doujinshi. goold old times, good old times~) powyciągałam sporą kolekcję muzyki i pozostałe gierki plus kilka fanowskich... a potem już sama śledziłam na bieżąco.
4
Touhou / Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONA FABUŁA)
« on May 27th, 2012, 01:07 AM »
IN mnie jakoś najbardziej od samego początku urzekło. Za klimat (a może po prostu lubię noc...)
Na drugim miejscu PoFV razem z MS. Za motyw kwiatków i różnorodność postaci w tym pierwszym i problem "tourist traffic" w tym drugim. Nie jestem pewna czemu, po prostu zawsze wydawało mi się zabawne.
Na trzecim się gdzieś tam uplasowało TD i SoEW i PoDD (tak, mam problem z wybieraniem jednego tytułu, przepraszam). Chociaż przyznaje, że SoEW chyba głównie przez biasy o wdzięcznych imionach na M.
Na drugim miejscu PoFV razem z MS. Za motyw kwiatków i różnorodność postaci w tym pierwszym i problem "tourist traffic" w tym drugim. Nie jestem pewna czemu, po prostu zawsze wydawało mi się zabawne.
Na trzecim się gdzieś tam uplasowało TD i SoEW i PoDD (tak, mam problem z wybieraniem jednego tytułu, przepraszam). Chociaż przyznaje, że SoEW chyba głównie przez biasy o wdzięcznych imionach na M.
5
Świątynia Hakurei / Odp: Przedstaw się
« on November 13th, 2011, 09:06 PM »Właśnie problem w tym że byłem wtedy dość mocno zmęczony przez to mało pamiętam , zresztą i tak większość Touhou party spędziłem gadając z Postalem ^^;Quote from Mayuki on November 12th, 2011, 10:41 PM jak byłeś na party to powinieneś kojarzyć : )Quote from Sephi on November 12th, 2011, 10:16 PM Swoją drogą wspominałaś że byłaś na Japaniconie 2 , mogłabyś powiedzieć jak mniej więcej wyglądasz ?
6
Świątynia Hakurei / Odp: Przedstaw się
« on November 10th, 2011, 11:26 AM »
Herub, nie dowiesz się, chyba, że jakąś Satori dorwiesz. Ale "dowodem" może być chociażby to, że nawet na stronach na których mogłam być Yuka, nie jestem nią. Ot i tyle na swoją obronę mam.
Mayuki, zmiana krzaka, jak wspomniałam, dość randomowa, ale gratuluję domyślności w takowym razie XD
Mayuki, zmiana krzaka, jak wspomniałam, dość randomowa, ale gratuluję domyślności w takowym razie XD
7
Świątynia Hakurei / Odp: Przedstaw się
« on November 10th, 2011, 04:21 AM »
Ulken, Pooky, ja nie twierdzę, że nią jestem. Ja tylko mówię, że się z nią utożsamiam (w ten czy inny sposób), a to znaczna różnica jest XD Inaczej pewnie zamiast "mazeru" bym na siebie kazała mówić "Yuka". Logiczne, nie?Quote from Deviol on November 9th, 2011, 09:17 PM Highfive, mam dokładnie to samo, haha. Albo byki typu "wziąć egzamin" zamiast "podejść do egzaminu", itp.
Kurde, Mayuki, you caught me B<
I nope, ten nick to taka hybryda którą sobie wymyśliłam, jak byłam dużo młodsza. Jak go wymyślałam (jako dziesięcioletnia smarkula) miał nic nie znaczyć, a kilka lat później znalazłam słowo "mazeru" w słowniku Japońskiego. Oryginalnie powinno się to pisać jako 混ぜる (mieszać), podmieniłam więc tylko kanji na 魔 czyli "magia" lub "demon" i voilea~ Ot taki random.
A że go stosowałam od początku jako "pseudonim artystyczny" w tej formie, to tak już po prostu zostało, więc przepraszam wszystkich, że jest "nie w tym języku co trzeba" ;P
Przestawiłem się na myślenie w języku angielskim, więc często mam tak, że układam zdania w tym języku, a później tłumaczę na polski... :s Myślę "confused", to wychodzi mi "skonfundowany"...
Kurde, Mayuki, you caught me B<
I nope, ten nick to taka hybryda którą sobie wymyśliłam, jak byłam dużo młodsza. Jak go wymyślałam (jako dziesięcioletnia smarkula) miał nic nie znaczyć, a kilka lat później znalazłam słowo "mazeru" w słowniku Japońskiego. Oryginalnie powinno się to pisać jako 混ぜる (mieszać), podmieniłam więc tylko kanji na 魔 czyli "magia" lub "demon" i voilea~ Ot taki random.
A że go stosowałam od początku jako "pseudonim artystyczny" w tej formie, to tak już po prostu zostało, więc przepraszam wszystkich, że jest "nie w tym języku co trzeba" ;P
8
Świątynia Hakurei / Odp: Przedstaw się
« on November 9th, 2011, 08:57 PM »
Point taken, no dobra XD
Pewnie bym jakieś tło do tego walneła i dokończyła to w ogóle, ale jak dotąd nie udało mi się przejść poza stage 3 w Ten Desires (bo jestem do dupy w te klocki, co tu dużo gadać), więc... tochę to pewnie poczeka. Przepraszam. lD Ale dziękuję ♥
No dobra, a teraz pogaduchy aside, a co mi tam, przedstawię się.
Mazeru jestem, "maze" w skrócie (i nie, nie chodzi tu o labirynt z angielska).
Lat 20, mieszka na zadupiu za Gdańskiem, Touhoufag niemal od pierwszego wejrzenia, już z cztery lata będą.
Admin TouhouRP-DA. Niskie. Lubi kląć.
Utożsamiania/utożsamia się z Yuką.
Od Kaguyi mi wara, bo polecą Master Sparki~♥
Woli używać Angielskiego niż Polskiego, więc przepraszam, jeśli połowa będzie nie w tym języku, co trzeba.
Pewnie bym jakieś tło do tego walneła i dokończyła to w ogóle, ale jak dotąd nie udało mi się przejść poza stage 3 w Ten Desires (bo jestem do dupy w te klocki, co tu dużo gadać), więc... tochę to pewnie poczeka. Przepraszam. lD Ale dziękuję ♥
No dobra, a teraz pogaduchy aside, a co mi tam, przedstawię się.
Mazeru jestem, "maze" w skrócie (i nie, nie chodzi tu o labirynt z angielska).
Lat 20, mieszka na zadupiu za Gdańskiem, Touhoufag niemal od pierwszego wejrzenia, już z cztery lata będą.
Admin TouhouRP-DA. Niskie. Lubi kląć.
Utożsamiania/utożsamia się z Yuką.
Od Kaguyi mi wara, bo polecą Master Sparki~♥
Woli używać Angielskiego niż Polskiego, więc przepraszam, jeśli połowa będzie nie w tym języku, co trzeba.
9
Świątynia Hakurei / Odp: Przedstaw się
« on November 9th, 2011, 07:38 PM »
Hm, hm, czy za późno już dla mnie, żeby parę słów nabazgrać? Bo w sumie dopiero mnie oświeciło, że poza tymi, co byli na bodajże Magni tegorocznym i Japaniconie, to mnie pewnie inni nie kojarzą... (chyba, że są Kretonem).