Ujmę to tak: walki jako takie będą się opierały o pewną umowność, jaką kierują się też bijatyki. Sakuya używa noży, Youmu katany, czy Kokoro naginaty, lecz ich celem nie jest zabicie przeciwnika, a same bronie stanowią element ich stylu walki. Ba, danmaku Sakuyi w dużej mierze bazuje na nożach. Jednakże pojedynki będą się opierały na systemie danmaku, którego celem nie jest eliminacja przeciwnika, lecz zwyczajne pokonanie go.
Śmiertelność pojedynków budzila parę kontrowersji i nie do końca zgadzała się z systemem bijatyk, co nie wszystkim pasowało. Poza tym, jako MG zawsze byłem przeciwny zabijaniu postaci i trktowałem to tylko i wyłącznie jako ostateczność, lub podsumowanie losów danej postaci (jak na przykłąd zdecydował się poświęcić swoje życie i w klimatyczny sposób pożegnać się z postacią).
Oczywiście ktoś może intencjonalnie chcieć kogoś pozbawić życia, ale wtedy musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami w postaci wkurzonej Reimu, jak jakiś youkai postanowi zacząć ukatrupiać mieszkańcow wioski, bądź też linczu ze strony wieśniaków, jak jaki człowiek dokona zbrodni.
Śmiertelność pojedynków budzila parę kontrowersji i nie do końca zgadzała się z systemem bijatyk, co nie wszystkim pasowało. Poza tym, jako MG zawsze byłem przeciwny zabijaniu postaci i trktowałem to tylko i wyłącznie jako ostateczność, lub podsumowanie losów danej postaci (jak na przykłąd zdecydował się poświęcić swoje życie i w klimatyczny sposób pożegnać się z postacią).
Oczywiście ktoś może intencjonalnie chcieć kogoś pozbawić życia, ale wtedy musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami w postaci wkurzonej Reimu, jak jakiś youkai postanowi zacząć ukatrupiać mieszkańcow wioski, bądź też linczu ze strony wieśniaków, jak jaki człowiek dokona zbrodni.