News Obecnie jest problem z emailami aktywacyjnymi, dla kont, które jako adres email mają ustawiony @gmail.com.
Jeśli takowy mail nie doszedł pomimo kilku prób (nie trafił do folderu spam), prosimy o jego zmianę, bądź informację na IRC.
[Sesja 3.1] "It's only fun if they run"

Sulejman

  • Biedna Kapłanka!
  • dat ass
  • Posts: 1,209
Odp: [Sesja 3.1] "It's only fun if they run"
« Reply #30, on June 4th, 2011, 08:29 PM »
Z jkj? przyczyny tm ptwrw brdzj zl?y n tych wr?blch, n? n nm. D? t Grmr'w czs d zbrn my?l zbrn s? d wlk. Hm. Wsk ldz, ddl s? d Rzydncj. W?tplw, by pszd? w jj strn? przd ?wtm, d tg czs strc sw? mc. Wdz?c jdnk Rml? lc?c? w p?cg z bst?, zrw? s? z n?.

Wdm, kt?r ch tcz?y d tj pry, brzc? prw wszystkm szplkm, jk wk?? ng kr??y?y jszcz. Pbg? njszybcj, jk m?g?, n wyczrpj?c wszystkch s?, str? s? dgn? Rml?.

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [Sesja 3.1] "It's only fun if they run"
« Reply #31, on June 4th, 2011, 11:14 PM »
Na wypowiedź Ranalcusda nikt nie zwrócił uwagi... więc wszyscy rzucili się za wilkołakiem. Zagwozdka - bestia na pewnym polu zeszła z drogi do wioski ludzi i  skręciła o 90 stopni... w stronę pojedyńczego domku...

***

-Phor...-Jęknęła Mystia. Chłopak trzymał ją w ramionach, miała głęboką ranę na klatce piersiowej, i była dość słaba...
-Ja się zregeneruje... jestem Youkai... ale... czuję coś... to coś... zbliża się... do niego... czuję to... Subafuu... w niebezpieczeństwie... pomóż mu...

***

Jeden ruch łapy, górna połowa domku już jest historią. Drugie machnięcie, don ateż. I w niebo wzbiła się istota... tengu... rakietowy plecach ze skrzydłami wywoływał sporo hałasu, prawie tyle samo co tengu w bokserkach i z wyrzutnią rakiet w jednej dłoni. I ponownie, mnóstwo czarnych zjaw go otoczyło... jednak radził sobie trochę lepiej niż wróble. Widma miały problem z dogonieniem go... a wilkołak tylko skakał pomiędzy nimi i starał się go utrafić. Remilia starała się utrafić wilkołaka w środku tego chaosu... i był jeden wielki burdel.

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [Sesja 3.1] "It's only fun if they run"
« Reply #32, on June 5th, 2011, 12:06 AM »
Postanowił znów ponowić próbę ataku.
- Krąg jest za słabym atakiem, a Feniks został w dziwny sposób przez niego zabsorbowany - analizował w głowie - Została tylko...
Wyciągnął srebnozłotą kartę. Postanowił teraz wykonać kombinację ataku.
- Zatem...CZAS-STOP - zawsze, gdy to mowi ma nadzieje, ze w końcu uda mu się zatrzymać czas tak jak Sakui, ale niestety...
Podleciał blisko bestii i odpalił atak:
- Woal ''Potęga zamknięta w księgach''! - ściana białych kul ognia poleciała prosto w tułów wilkołaka, a Jacob bardzo szybko wrócił na bezpieczną odległość.
(Uznajmy, ze wykonałem swoją akcje jako ostatni)

Sulejman

  • Biedna Kapłanka!
  • dat ass
  • Posts: 1,209
Odp: [Sesja 3.1] "It's only fun if they run"
« Reply #33, on June 5th, 2011, 01:08 AM »
Grmr rzc? km w strn? wr?bl. Jdn z nch m? ptrzbw? pmcy. dzl m jj. Jk sk?czy z zgr?nm dl Pn Rml. p?c? pln? sttczn.

Wlk n wzbdz? w nm mcj. t, kt? zgn, kt? wygr, nrmln klj rzczy. Bgn?c przz ls zcz?? zbr? pwl krw drbnych zwrz?t, mj?c jj p chwl k. p?? ltr. D??, by przyzwc wlczy? przz chwl?. Tk? m? ndzj?. T bst lb jst nfzyczn, lb mrtw. lb brdz dbrz s? kryw. Nm?lw jst, by by? w stn pch?n?? z k?dym rzm nsz csy - pwn w tym cl ms s? przygtw?... m? t rdzj brry, kt?r pbr n w?sny ?ytk nrg? k?dg drz... drzy? g t my?l. Pbg? szybcj.

Gn?c z rzsypn? w n?dz grp? dstrzg?, ? bst zmn krnk pdbg d smtng dmk w ls. W nst?pnj chwl nst?p? kmpltny chs. Cht zst? znszczn c?kwc przz bst?, z jj zglszczy wzlc? c? czrng chlrn g??ng, p?n zjw, ltj?cy tygrys, Rml z w??czn?... Zbczy? k?tm k, c rb jdn z pdw?dnych wmprzycy - wygl?d? n t, ? szykj s? d ?yc krty zkl??. Zkl?? w my?lch plgw.
Trz, lb ngdy. Bst pch?n nrg? drz?. Skr wch?n ddtn? pw?ksz swj? mc, c b?dz, jk przyjm nrg? jmn??
Skp? s? wyc?gn?? rdzw-stlw? krt?.
- ZNK LMFY! WCH?N?C! - wychrcz? przz zc?n?t z?by.
Wyp?c? z d?n skwrcz?c? plzm? jsn???tj brwy, kt?r krzywym trm pmkn?? w strn? Ptwr?k, zstwj?c nrglrny tnl w pwtrz.

Phor Cillic

  • Rage Quitter
  • Głuchy na Wszystko prócz Pieśni
  • Posts: 783
Odp: [Sesja 3.1] "It's only fun if they run"
« Reply #34, on June 5th, 2011, 06:42 AM »
 - Ale co będzie, jeśli zostaniesz zaatakowana w takim stanie? - odpowiedział wróbel. - Bardzo boję się Ciebie stracić...
Chłopak nie chciał opuścić wróbliczki, dopóki nie zapewni jej choć podstawowej pomocy medycznej. Sam z medycyny był zbyt słaby... Miał też dziwne wrażenie, że Sorahi otrzyma wsparcie - widział, jak tamci "sojusznicy" w walce z bestią wyruszyli w pościg.
 - Ponadto, wygląda na to, że nie byliśmy sami. Gdyby nie ktoś trzeci, oboje bylibyśmy już sądzeni. - Dokończył po cichu.

Phor postanowił zanieść Mystię do swojej dziupli (ok. minuta drogi od Wioski Ludzi), by tam mogła odpocząć w wygodnym łóżku. Następnie udał się po cichu na miejsce, gdzie zgodnie z jego wiedzą mieszkał kurier.

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [Sesja 3.1] "It's only fun if they run"
« Reply #35, on June 5th, 2011, 10:45 AM »
Ponownie bestia została zasypana kartami zaklęć. Remilia zastosowała kartę "Destiny "Miserable Fate"",a tengu wykrzyczał coś w rodzaju "Tyranny: March of the Red Army". Wilkołaka otoczyły i poprzebijały czerwone łańcuchy, i zaraz potem spadł na niego deszcz rakiety wystrzeliwanych przez tengu w górę... i opadających na niego. Zatem reszta zaklęć tym bardziej trafiła, włącznie z atakami Ranalcusa... ale najbardziej istotne było to, czego się dowiedział Grimoire (Który zebrał dość sporo krwi po drodze na swoje "zabawy"). Potężna dawka energii przeszyła jego ciało. Rozpacz, ból, chęć zemsty... tak silna w tej zjawie... nie, widmie!
Wycie wilkołaka który spadł z łoskotem i w otoczeniu pyłu stało się jeszcze bardziej przeraźliwe. Cała głupa znalazła się w środku ogromnego, czarnego tornada. Zjawy co rusz przeszywały raz Remilię, raz Ranalcusa, raz tengu... za każdym razem wyrywając z nich kawałek... ich duszy?
Gdy opadli ze zmęczenia na dół ujrzeli, że wilkołak miał już dwanaście metrów wysokości. Podszedł on do tengu, który jeszcze podnosił broń by w niego strzelić, ale została odepchnięta. On sam natomiast został chwycony w jego łapę... powoli wszystkim wracały siły... ale za wolno by mogli przeszkodzić w bestii, cokolwiek by ona nie szykowała.

***

Mystia nie miała siły oponować, gdyż była naprawdę ciężko rana. Po drodze do dziupli spotkał... cóż, znał je, dość często przychodziły do Mystii. Wriggle i Rumia.
-Ah, co się stało?-Zapytała robaczyca, i po krótkim przedstawieniu sytuacji zaproponowały pomoc. Wriggle zajmie się Mystią swoją mocą (Hmmmm...) a Rumia będzie mu towarzyszyć (Oh, naprawdę? Wilkołak?)
Gdy przylecieli zobaczyli, że sytuacja nie była ciekawa. Wilkołak był jeszcze większy niż wcześniej, wokół niego na wokanie/ach byli wszyskie istoty z pogoni... a w jego łapie był Sorahi, który patrzył na bestię spode łba... i z zaciśniętymi zębami. Chyba uścisk wilkołaka był bolesny... zwłaszcza, że ciągle płoną.
-Oh, duch! Oszukałeś mnie!-Fuknęła Rumia

Sulejman

  • Biedna Kapłanka!
  • dat ass
  • Posts: 1,209
Odp: [Sesja 3.1] "It's only fun if they run"
« Reply #36, on June 5th, 2011, 11:52 AM »
T, c dcz?, t n by? przyp?yw nrg, n kt?ry s? szykw?. Sln fl mcj ds?wn zl? jg mys?. Przygtw? s? n ?ywcz? fl? cp?, w?c n m? jkchklwk szns brny przd nm. Pd? n zm?, sm?k krw dlj kr??y?y wk?? ng, ch? w d?? chtyczny sps?b.
tn b?l.... n... zstw... nnwdz? c?... zgnsz... ty wstr?tny, zbj?... DJD?... NNWDZ?!!!
My?l szrp?y jg ?wdm??, n m?g? pdj?? ?dng dz?n.
C? dzw? s? w g??b.

Kchm.... m?j kchny
nnwdz?!! zbj?!!!
brcszk... kchm c?, zst? z mn? jszcz
NNWDZ?, ZG?, ZGNJ, PCZWR, DJD?!
n... kchsz mn? Chc?bym, ?by? mn kch?
nnwdz?, grdz?, znszcz?, ZM?D??
b?dzsz mn kch?, nwt, j?l b?d? ms? C? zb?!
Zbj?, ZBJ?!!!
ZBJ? C?
G?

Pwst?, n jg twrzy dmlw? s? krzywy ?mch. Szrk twrtym czym spjrz? n t, c s? dz?. Rz?m? s?, p czym krzykn??, przkrzykj?c h?s:
- ZBJ? C?!
Szplk wk?? ng zfrkt?y, przcnj?c pwtrz, stpnw ddlj?c s? d w??ccl.
- Znk Krw! drzn Src!
wst?g g? g tczy?, trfj?c tczj?c ch wdm pwrcj?c d Grmr'.

Phor Cillic

  • Rage Quitter
  • Głuchy na Wszystko prócz Pieśni
  • Posts: 783
Odp: [Sesja 3.1] "It's only fun if they run"
« Reply #37, on June 5th, 2011, 12:11 PM »
 - Duch? DUCH!? - Phor był zaskoczony. Był jeszcze młodym youkai (mimo wyglądu wysokiego, 19-letniego mężczyzny) i nie potrafił odróżniać zbytnio przedstawicieli różnych ras.

Rumia - blondwłosa znajoma Mystii, owiana tajemnicą ze względu na amulet wpleciony we włosy. Podobno powoduje dziewczynie niemiłosierny ból, kiedy ta próbuje go ściągnąć. Skąd ONA widzi ducha, jak wszyscy inni widzą krwiożerczą bestię?

Oboje jak na razie nie pokazali się Wilkołakowi. (Chyba...)

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [Sesja 3.1] "It's only fun if they run"
« Reply #38, on June 5th, 2011, 02:17 PM »
Chyba znowu się nie udało.
- Cholera! - pomyślał unikając zjaw.
Zdecydowanie, to na pewno nie jest zwykły wilkołak. Robi się coraz nieprzyjemniej. Spojrzał na spotkanego po drodze chłopaka, chyba oszalał. Jacob nie bardzo wiedział jak miała zadziałać jego karta zaklęcia, lecz chyba mu się nie powiodło tak jak zamierzał.
Postanowił się ewakuować. Wystrzelił parę okręgów stworzonych z kul ognia w ścianę tornada widm i wyleciał przez zrobiony przez nie otwór.

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [Sesja 3.1] "It's only fun if they run"
« Reply #39, on June 5th, 2011, 02:27 PM »
Wyleciał... ale jak to tornado, to było ciągle w ruchu. Wlatując w dziurę pół sekundy później przemieściła się, a on został przeszyty przez chmarę duchów. Wyleciał, i z łoskotem uderzył o ziemię. Atak Grimoira może by sie udał gdyby nie to, że zjaw po chwyceniu tengu już nie było, więc igły poszły w przestrzeń... wilkołak ściskał coraz mocniej tengu który wyglądał jakby jego wnętrzności miały mu zaraz wyjść głową.
-Pożądanie: Płomienna Casablanca!-0Zawołał ktoś z oddali. Kula ognia poleciała w stronę wilkołaka, który został odepchnięty i puścił tengu, który wij się na ziemi z bólu... wzrokiem jednak szukał swojej broni. A kim była osoba która go wyratowała?
Sukkub Jacoba, Paranoia. Stanęła naprzeciwko wilkołaka, który to stawał na łapy... podobnie jak reszta "wojowników" (Czyli wasz team)

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [Sesja 3.1] "It's only fun if they run"
« Reply #40, on June 5th, 2011, 02:39 PM »
To niemożliwe... podleciał bliżej, aby zobaczyć czy mu się nie przywidziało.
- TO TY! CO TU ROBISZ DO CHOLERY? I TAK MAMY JUŻ WYSTARCZAJĄCO PROBLEMÓW - krzyknął z oddali do demonicy.
Kto mógł ją tu przysłać? On na pewno sam jej nie wzywał...

Phor Cillic

  • Rage Quitter
  • Głuchy na Wszystko prócz Pieśni
  • Posts: 783
Odp: [Sesja 3.1] "It's only fun if they run"
« Reply #41, on June 5th, 2011, 07:12 PM »
W bezpiecznej odległości Phor "dochodził do siebie" po lekkim szoku, jaki spowodowała blondwłosa youkai ciemności.
 - Czemu twierdzisz, że to duch? - zapytał, licząc na odpowiedź dziewczyny. - Spotkałaś się może już z czymś takim?

Oboje dalej utrzymywali bezpieczną odległość

Sulejman

  • Biedna Kapłanka!
  • dat ass
  • Posts: 1,209
Odp: [Sesja 3.1] "It's only fun if they run"
« Reply #42, on June 6th, 2011, 02:40 AM »
g?y przc??y pst pwtrz, gdz sknd? tm by? ?cn zjw, pwr?c?y d mg, ztczj?c kr? wk?? ng p r??nych rbtch.
mcj wch?n?t d bst n przstw?y w nm kr??y?, mszj?c s? z wydbytym z g??b czcm. W wynk tg strc? pnwn nd sb?, z?yw? d? w?cj mcy n d? slnjsz tk.

Skrw? swj pcsk n g?w? ptwr zms? d c?g?g kr??n wk?? cz, by trdn? wdzn, jdncz?n mnwrwn wymjn jg wlkch ?p, pr?bj?cych j str?c?.

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [Sesja 3.1] "It's only fun if they run"
« Reply #43, on June 6th, 2011, 10:47 AM »
-Ah, przepraszam bardzo, że przyszłam Ci pomóc... mój panie. Może będziesz się nade mną wytrząsał później? Chyba masz inne rzeczy do roboty?-Zapytał sukkub chowając pilniczek do paznokci... w swój strój. Tak po prostu sobie go tam włożyła.
-A nie czuć tego?-Zapytała "Youkai ciemności". No własnie we tym problem, że tego za bardzo nie było czuć.. bardziej widać... ten wilkołak pali się już od niewiadomo jakiego czasu, i chyba zamiast słabnąć to rośnie w siłę...
Igły na coś się przydały, obsiadły go jak rój owadów, od których początkowo chciał się opędzić ale dał soibie z tym spokój... tak jak z resztą. Rzucił się w kierunku w którym zostawił tengfu... ale sie przeliczył. Chciał prawdopodobnie wywołać duchy - bach, Ranalcus zadał mu parę ciosów, a sukkub otoczony ogniem posłał go do tyłu. Już Remilia rzucała się na niego ze swoją włócznią, kiedy ten... odbił się na rękachj i sam do niej popędził. Czerwony słup światła w kształcie krzyża rozświetlił całą okolicę... a wilkołaka nie było...
-Choleeeeeeeeeeraaaaaaaaaaaaaa, ucieeeeeeeeeekł miiiiiii-Jęknęła Remilia tupiąc nogą.

Phor Cillic

  • Rage Quitter
  • Głuchy na Wszystko prócz Pieśni
  • Posts: 783
Odp: [Sesja 3.1] "It's only fun if they run"
« Reply #44, on June 6th, 2011, 11:12 AM »
 - No, niezbyt... - padła odpowiedź ze strony wróbla - Całego pokrywają płomienie, które też powodują chyba wzrost jego mocy...
Phor niewiele wiedział na temat duchów. Miał nadzieję, że Rumia podsunie mu jakiś pomysł.