Tak czyszczę dział "Touhou" i sobie poczytałem trochę w tym threadzie.
O Makai nie wiemy prawie nic. Wg tego co widać w Mystic Square i UFO, to jałowa kraina, przypominająca ukształtowaniem terenu pustynie z przewagą formacji skalistych (patrz ostatni atak Shinki i tło walki z Byakuren)
Ale podczas ostatniego ataku Shinki, Makai jest zniszczone i płonie po naszej walce z nią.
Jeśli czepimy się PC-98 jako kanonu, dwiema znanymi miejscówkami są Pandaemonium - twierdza Shinki, oraz jedna z plansz HRtP oznaczona jako "Ruins of Vina". Z UFO wiemy, ze Hokkai to fragment Makai oddzielony w jakiś sposób pieczecią od reszty tej krainy. I jeżeli muzyka ZUNa to też jakiś kanon, jedna z gmin Makai nazywa się Esoteria. Nic więcej nie wiadomo...
A co z miejscem kiedy walczymy z Alice? Też może posłużyć jako przykład. Trawa, rzeka, góry w tle.
Do tego dochodzą krajobrazy poziomu czwartego. Wszędzie jakieś kryształy, woda też wydaje się być jakaś skrystalizowana xD (chyba, że to jest ta rzeka którą widzimy w tle podczas walki z Alice).
No i warto wspomnieć o tunelu którym podróżujemy, aby dostać się z Gensokyo do Makai lub z powrotem (wygląda to jakbyśmy z niesamowitą szybkościa przemierzali jakiś wymiar + na naszej drodze znów spotykamy kryształy. One są kurwa wszędzie).
A co do Shinki, niezmierzony jest umysł kogoś kto zorganizował dla swoich poddanych wycieczki do Gensokyo.
Ale Shinki wyraźnie powiedziała, że ta agencja turystyczna leży poza jej jurysdykcją i nie ma z nią nic wspólnego.
A odnośnie demonów? Jestem bardziej za tym by wyglądały właśnie jak Louise, Mai, Yuki, Sara itp.
Jak już mamy się trzymać kanonu i tylko wypełniać luki to właśnie takie demony powinniśmy zaakceptować bo to nie jest luka którą trzeba czymś zapełnić. No, ale cóż, mi też słowo "demon" zazwyczaj kojarzy się z takimi monstrami co Kosiek pokazał, a nie z normalnie wyglądającymi dziewczynami potrafiącymi władać magią i być demonem tylko z nazwy.
Chyba, że legiony obronne Pandaemonium które spotykamy na piątym poziomie Mystic Square też weźmiemy pod uwagę jako demony.