Anrin
Anrin zaniepokoił się widząc stan w jakim znajdowała się główna pokojówka. No bo w końcu coś co było w stanie tak pokiereszować słynną Izayoi Sakuyę, posiadającą niezwykłą moc kontroli nad czasem musiało być naprawdę groźne. Myśl o tym, że wkrótce może spotkać się z czymś takim oko w oko nie była szczególnie pociągająca.
W końcu uznał jednak, że nie ma się co przejmować na zapas i postanowił w pełni skorzystać z gościnności Posiadłości Szkarłatnego Diabła. Bezzwłocznie wezwał jedną z wróżek i kazał sobie przynieść obfite śniadanie. Był dość głodny, w końcu nie jadł nic od wczoraj a podróż trwała dłużej niż przypuszczał. Nie ukrywał też nadziei, że w takiej posiadłości jak ta kuchnia jest bez porównania lepsza niż skromne posiłki którymi raczył się na co dzień.
Po posiłku miał w planach długą wizytę w łaźni, w końcu nic tak nie rozluźnia ciała po ciężkiej podróży jak gorąca kąpiel. Następnie z pewnością poszuka sobie w bibliotece jakiejś interesującej go książki, z którą uda się do salonu.
Taaak... Może ten dzień wcale nie będzie taki zły.
Anrin zaniepokoił się widząc stan w jakim znajdowała się główna pokojówka. No bo w końcu coś co było w stanie tak pokiereszować słynną Izayoi Sakuyę, posiadającą niezwykłą moc kontroli nad czasem musiało być naprawdę groźne. Myśl o tym, że wkrótce może spotkać się z czymś takim oko w oko nie była szczególnie pociągająca.
W końcu uznał jednak, że nie ma się co przejmować na zapas i postanowił w pełni skorzystać z gościnności Posiadłości Szkarłatnego Diabła. Bezzwłocznie wezwał jedną z wróżek i kazał sobie przynieść obfite śniadanie. Był dość głodny, w końcu nie jadł nic od wczoraj a podróż trwała dłużej niż przypuszczał. Nie ukrywał też nadziei, że w takiej posiadłości jak ta kuchnia jest bez porównania lepsza niż skromne posiłki którymi raczył się na co dzień.
Po posiłku miał w planach długą wizytę w łaźni, w końcu nic tak nie rozluźnia ciała po ciężkiej podróży jak gorąca kąpiel. Następnie z pewnością poszuka sobie w bibliotece jakiejś interesującej go książki, z którą uda się do salonu.
Taaak... Może ten dzień wcale nie będzie taki zły.