News Obecnie jest problem z emailami aktywacyjnymi, dla kont, które jako adres email mają ustawiony @gmail.com.
Jeśli takowy mail nie doszedł pomimo kilku prób (nie trafił do folderu spam), prosimy o jego zmianę, bądź informację na IRC.
« [Sesja 4.2] ONImpics
[EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''

Phor Cillic

  • Rage Quitter
  • Głuchy na Wszystko prócz Pieśni
  • Posts: 783
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
« Reply #90, on July 11th, 2011, 06:39 PM »
 - Ale my jesteśmy z innego skrzydła Rezydencji - Amber starała się wybrnąć z sytuacji - i nawet nie wiemy co to jest i gdzie jest ta biblioteka...

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
« Reply #91, on July 11th, 2011, 08:03 PM »
Obwąchiwała ją dalej aż stwierdziła, że ma dość. Jakiś dziwny był ten zapach... przypominał jej trochę o lesie. Więc ta osoba jest z lasu? Nie wiedziała właściwie co o tym myśleć... jakoś nigdy się na nią nie natknęła, a na pewno zapamiętałaby takie dziwadło.
-Uaaaaaaaaam?-Zapytała patrząc się na tą czarną istotę, potem na drogą, a potem znowu na czarną...

Chris

  • Guest
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
« Reply #92, on July 11th, 2011, 08:15 PM »
- Na bogów! Zawsze musisz tak robić? Ufff... Myślałem że dostanę zawału. - był całkowicie zaskoczony nagłym (ale ito było u niej normalne) pojawieniem się Służącej.
- Tak jest Pani Sakujo, wszystko załatwione. Proszę tutaj jest reszta pieniędzy. - oddał trzosik z monetami.
- Jedzenie niedługo zostanie dostarczone ze sklepu. A płaszcz mam ze sobą, proszę może Pani go zanieść. - podał nowy płaszcz Jacoba.
- Mam nadzieje ze będzie pasował dla Jacoba. Nie wiem czy mój gust by mu odpowiadał, ale płaszcz jest dobry. - przerwał po chwili. Zastanowił się szybko, i wiedział że raczej Sakuja nie będzie rada tym że Meiling i on będą robili sobie piknik.
- To ja wracam do kuchni jeśli można, dobrze?

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
« Reply #93, on July 11th, 2011, 09:49 PM »
Chris

Przeszyła go wzrokiem.
- A możesz mi powiedzieć kim są te osoby przed bramą?
Szlag.
- Chyba wiesz, że znajomych można zapraszać tylko za pozwoleniem panienki Remilii?
Drzwi sypialni uchyliły się. O wilku mowa. Podeszła do nich zaspana Remilia.
- Rany... nie możecie rozmawiać ciszej?
- Przepraszam panienko, ale Ranalcus przyprowadził tutaj trzy istoty bez pozwolenia

- Gdzie teraz są? - zapytała wampirzyca
- Stoją przy głównej bramie
- I to był powód dla którego mnie zbudziliście? Dopóki nie hałasują niech sobie łażą
- Ależ panienko... to jest... jak sobie życzysz...

Sakuya wyraźnie oczekiwała, że właścicielka skarci Ranalcusa.
- A teraz ma być cisza! Obudźcie mnie jak uczta będzie gotowa
I wróciła do sypialni, a Sakuya odeszła bez słowa. Ranalcus za to kilka chwil później był już w kuchni. Nieźle, tym razem mu się upiekło.


Reszta

Dziewczyna  spojrzała na Amber i poprawiła na głowie swój czarny szpiczasty kapelusz.
- Ech? Jak to? Połowa magów z Lasu wie co to, a pokojówki tam pracujące już nie?
Chwila ciszy. Zbliżało się już popołudnie.
- Skoro nie wiecie gdzie to - zaczęła pewnym głosem - ... to tym bardziej powinniście ze mną iść!
Chyba nie odpuści, a przynajmniej nie wyglądała. Roślinka za to zrobiła się strasznie głodna.


Chris

  • Guest
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
« Reply #94, on July 11th, 2011, 10:05 PM »
Rozejrzał się po swoim królestwie. Odetchnął głęboko, był u siebie. Czuł się zadowolony. Wszystko było na miejscu tak jak zostało.
Podrapał się po brodzie.
- Gdzie one były, no gdzie. -  po czym przypomniał sobie, dolna szafka od strony drzwi po lewej.
Pogmerał chwilkę, trochę pobuszował. I wyjął dwa... wiklinowe kosze piknikowe oraz stary koc.
Poszedł na przeciwległy skraj kuchni i wyją komplet sztućców, potem talerzy ze zdobieniem rantu w rośliny oraz zestaw kieliszków do wina.
po czym poszedł do drzwiczek po jego prawej stronie, otworzył je sprawnie, pomimo lekkiego zgrzytu zawiasów. I wyjął 3 butelki słodkiego czerwonego wina.
Zastanowił się czy Lucy może pić, ale skoro Jaśnie Panienka może to i Lucy pewnie tez.
Wyjął z "mroźno-skrzynki" (kappijski wynalazek zakupiony na jego polecenie) torcik śmietanowy oraz rożne owoce. Z szafki znajdującej sie tuż obok, wyjął ciasteczka oraz herbatniki.
Po czym wszystko ładnie upakował w obu koszach.
Poprawił fryzurę i zabrał oba wypchane pakunki oraz koc pod pachą ze sobą.
Opuścił swoją kuchnię.

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
« Reply #95, on July 11th, 2011, 10:15 PM »
Głód, rzecz, której nie znosiła. Zdecydowanie za mało dzisiaj zjadła, praktycznie tylko trochę liści... przez co dog łowy przychodziły jej różne pomysły. Ta istota pachniała lasem. Może była jadalna? Ale... jakby się na nią rzuciła mogłaby przestraszyć droga jej istotę. No i nie wiadomo, czy nie jest ona zbyt silna jak na nią... powinna chyba najpierw ją spróbować... widziała przecież, że tamte istoty to robią i jakoś specjalnie im to nie przeszkadzało.
Dlatego też po obwąchaniu polizała koniuszkiem języka tamtą czarną istotę po policzku.

Phor Cillic

  • Rage Quitter
  • Głuchy na Wszystko prócz Pieśni
  • Posts: 783
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
« Reply #96, on July 11th, 2011, 10:24 PM »
 - A... ale tak bez pozwolenia? - Amber myślała, że skoro to Rezydencja, to trzeba chyba przestrzegać jakiś zasad. Inaczej, gdyby np. chodziło o psikus w tejże - do takiego można byłoby spokojnie te zasady nagiąć....

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
« Reply #97, on July 12th, 2011, 01:49 AM »
Chris

Wyszedł z kuchni. Gdy był już przy wyjściu, spostrzegł przy schodach lewitujący w powietrzy fioletowy portal. Pełen oczu gapiących się na Ranalcusa. Po chwili z portalu wyłoniła sie postać... właściwie to najpierw sporych rozmiarów różowy parasol, a dopiero potem postać. kobieta. Duży biust, mnóstwo falbanek przy sukni. I czapka podobna do tej której nosiła właścicielka Rezydencji Szkarłatnego Diabla, ale trochę inna. Gdy całkowicie się wyłoniła portal znikł, a kobieta rozejrzała się po budynku.
- Jejku, jejku...
Spojrzała w stronę Ranalcusa i uśmiechnęła się.
- Witaj, chłopcze

Reszta

Une posmakowała blondwłosej dziewczyny. Smaczna. Ani za słodka, ani za słona. Ale samej dziewczynie niezbyt to się chyba spodobało.
- Hej! Co ona robi?!
Lucy podeszła do roślinki, złapała ją za rękę i pokiwała na boki głową, dając jej do zrozumienia, że tak nie wolno.
- ... To jak? Idziecie? Zapewniam, że będzie interesująco, zawsze coś tam się dzieje, a przy okazji odzyskamy strój tej naturystki
Uśmiechnęła się. Za to Lucy popatrzyła na całą trojkę z niepewną miną.
- No nie wiem....

Phor Cillic

  • Rage Quitter
  • Głuchy na Wszystko prócz Pieśni
  • Posts: 783
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
« Reply #98, on July 12th, 2011, 08:11 AM »
Amber wolałaby pozostać tutaj. Tym razem namowy blondyny ją przerosły - wycofała się za panienkę Leironin
 - Ty zdecyduj, proszę... - wyszeptała jej do ucha.

Chris

  • Guest
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
« Reply #99, on July 12th, 2011, 01:01 PM »
- A przez drzwi to już nie łaska?! - wykrzyknął przestraszony.
- Uh, oh. Przepraszam za swoje maniery ale to było takie nagłe, dałem się zaskoczyć bardziej niż dla panny Sakuji. - przełkną ślinę i wytłumaczył się.
- Proszę o wybaczenie, ale czy przypadkiem Jaśnie Panienka to nie Panienka Yakumo? Yukari Yakumo? - był zdziwiony zaistniałą sytuacją, pojawieniem sie kogoś tak znakomitego.
- Ale jeśli Jaśnie Panienka chciała spotkać Fräulein Remilie, to ona niestety teraz śpi... - wolał nie denerwować kogoś tak jak plotki mówił że jest przepotężny.
Zamyślił się przez chwilkę. Zebrał cała odwagę i powiedział wprost:
- Może zamiast czekać sama, potowarzyszy mi Jaśnie Panienka w drodze na piknik? To tuż przed bramą rezydencji. Będzie tam kilka osób. Miejsca i słodyczy starczy na pewno dla kolejnej osoby.

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
« Reply #100, on July 12th, 2011, 11:19 PM »
Nie rozumiała. Reakcja była gwałtowna, ale teraz jak o tym pomyślała to mogło się to dla niej skończyć o wiele gorzej. Trochę się speszyła, że droga jej istota się na nią gniewa... ale głód był silniejszy.
-Ułaaaaaaa! Aaaaaaaaaam!-Dla podkreslenia swojej potrzeby położyła swoją rękę na brzuchu i mieściła swój palec wskazujący wzdłuż zębów. Zaczęła go delikatnie przygryzać i ssać... była bardzo głodna...

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
« Reply #101, on July 13th, 2011, 12:47 AM »Last edited on July 13th, 2011, 12:55 AM by Servish
Chris

Dama w trackie monologu  rozglądała się po okolicach, jakby na coś czekała. Ranalcus miał wrażenie, że kobieta go nie słucha.
- Wybacz, chłopcze... wydawało mi się, że... Fräulein Remilia - tu zaakcentowała identycznie jak kucharz - przygotowuje herbatkowe przyjecie i zastanawiałam się czemu znowu nie dostałam zaproszenie
Mimo, że Ranalcus często zajmował się dopilnowywaniem przy tego typu przyjęciach to po raz pierwszy widział, żeby ktoś taki jak Yukari Yakumo próbował się na nie wprosić. Kobieta zachichotała.
- Ale skoro główna organizatorka śpi to chyba się pośpieszyłam
Pod stopami kobiety otworzyła się fioletowa dziura. Gdy w nią weszła, dziura się zamknęła. A Ranalcus usłyszał jeszcze głos Yukari.
- To niewłaściwe, ale czy mógłbyś przygotować miejsce dla dodatkowego gościa?
Co to właściwie było?

Reszta

Dziewczynka była zaskoczona tym co powiedziała Amber. Speszyła się, że zrzucono na nią taki ciężar.
- Ja... nie wiem... ten pan powiedział, żebyśmy poczekały - powiedziała cicho - Może...
Blondynka od razu się uśmiechnęła
- Świetnie! Idziemy!
Złapała za ręce Lucy i roślinkę i przeszły przez bramę. Duży entuzjazm. Zdecydowanie za duży. Amber, chcąc nie chcąc poszła za nimi. Przyjaciółka roślinki zaczęła jednak się awanturować.
- Chwil-chwileczkę! Tam może być niebezpiecznie! Na pewno wie pani co robi?
- Nie widzę powodu by zwracać się do mnie per pani, mała. Jestem zwyczajną czarownicą, Marisa Kirisame!
- Ja... nazywam się Lucy... wiec co będziemy tam robić?
- Będziemy szukać ciekawych przedmiotów, a jest ich cale mnóstwo!
- Acha...

Wróżka i dziewczynka niezbyt miały pojecie co czarownica ma na myśli mówiąc ''ciekawe przedmioty''. Za bramą spostrzegły rudą ogrodniczkę. Marisa kazała być im cicho. Przeszły niezauważone. Chyba była zbyt zajęta pracą. Weszły, mimo krótkich oporów roślinki, bocznym wejściem, które, jak się okazało prowadziło wprost do biblioteki. Wewnątrz OGROMNE półki, mnóstwo książek i... pracownicy. Chłopak blond włosy prawie do ramion, biały sweter, czarne spodnie. Rudowłosa dziewczyna w eleganckim uniformie. Obok spore lustro. Dziewczyna podała chłopakowi pudełko, a on je otworzył i wyciągnął czarny płaszcz. Podszedł do lustra i nie zakładając przyłożył do ciała. Grupa w tym czasie wykorzystała ich nieuwagę i schowała się za pierwszą półkę z boku. Marisa przyłożyła palec do ust i zaczęła przypatrywać się parce. Blondyn zaczął dyskutować z dziewczyną
- Co o tym sądzisz?
- Jest troszkę bardziej elegancki niż ten poprzedni
- Hm? Tak myślisz?

Czarownica lekko się skrzywiła. Odwróciła się do grupy.
- Poczekajcie tu, mam pomysł -  wskoczyła na miotłę - Patrzajcie na mnie, a potem idźcie na drugą stronę regału
Jej ubrania zatrzepotały i poleciała w stronę asystentów. Wykonała beczkę tuż nad blondynem, wyrywając mu z rąk płaszcz i poleciała do bocznego działu. Chłopak zaczął krzyczeć.
- Kirisame Marisa! Wracaj!
I razem z swoją współpracowniczką polecieli za nią. Grupka dziewcząt za to wykonała posłusznie rozkaz i pobiegła na koniec regalu przy którym stały. Marisa leciała zawrotną szybkością i wylądowała obok nich. Zeskoczywszy z miotły rzuciła płaszczem w Amber.
- Szybko, załóżcie jej płaszcz - machnęła ręką w stronę Une - zanim przyleci tu ten sztywniak


Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
« Reply #102, on July 14th, 2011, 05:17 PM »
Szła tam gdzie reszta, taka była jej zasada. Jak się zgubi, to umrze, takie było jej przeświadczenie. Innymi słowy - w stadzie raźniej. Aż tu nagle... coś przeleciało im przed oczyma, rzuciło czymś czarnych, i (najprawdopodobniej) zaczęły na nią to wciskać. Nie spodobało jej się to. Coś szorstkiego dotykało jej skóry, krępowało jej ruchy. Czuła się zagrożona, protestowała. Nie chciała tego zakładać. Ani trochę.

Chris

  • Guest
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
« Reply #103, on July 14th, 2011, 08:03 PM »
Został... olany? Całkowicie...
- Tak, rozumiem Panienko Yakumo, jedno dodatkowe miejsce.
Zepsuło mu to trochę nastrój, ale po chwili już tym się nie przejmował.
Wyszedł z kuchni kierując się do drzwi wyjściowych.
 

Phor Cillic

  • Rage Quitter
  • Głuchy na Wszystko prócz Pieśni
  • Posts: 783
Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
« Reply #104, on July 14th, 2011, 09:24 PM »
Amber pamiętając o tym, co słyszała o tej Une bała się nałożyć na ją ubranie.
 - Uuu... Może Ty to zrobisz? Boję się jej... - powiedziała do Lucy

« [Sesja 4.2] ONImpics