59. ULUBIONY STAGE 2 THEME
Momenty tuż po posmakowaniu pierwszych kęsów gry, gdy ta zaczyna nas traktować poważnie i nabiera prędkości, więc zasadniczo raczy nas nieco intensywniejszy wjazdem niż poprzednia plansza. Dla jasności, osobiście dzielę plansze w HRtP i fotkach jak w reszcie serii, po każdej walce z bossem / zmianie lokacji. Rozdziały, jak kto woli. Oto moja lista zajebistości w tym kierunku, pierwsza szóstka NIGDY nie opuści mojej playlisty :3:
1. Strange Oriental Discourse (HRtP Hell)
Nie ma prawie tematów muzycznych które postawiłbym nad to mistrzostwo świata. Od przesłuchania zremasterowanej wersji w DiPP zakochałem się w tym kawałku - prosta melodia, a jest absolutnie nie do poprawienia pod względem połączenia i nasycenia energią melancholii oraz wpadania w ucho. ;_;
2. Dimension of Reverie (MS)
Omg, omg, najlepszy kąsek w wykonianiu pralki. Melodia to skondensowana dawka energii, ton i atmosfera jest bezblędna, miażdzy uczuciem lotu na pełnej prędkości ku przygodzie i nie chce wyjść z ucha ani z nóg. Krótko mówiąc, uwielbiam tą planszę za sam klimat, nawet jeśli jest łatwa. Początek MS to zdecydowanie muzyczny szczyt formy pijaka.
3. Song of the Night Sparrow ~ Night Bird (IN)
Dokładnie za to, co powyższa (minus oczywiście to o pralce). To tempo, ta atmosfera. Człowiek czuje, że żyje :V.
4. End of Daylight (SoEW)
Klimatem świtu odbiera oddech oraz miażdży i urywa jaja, 'nuff said. Spokojny i majestatyczny, a niesie w cholerę siły, zwłaszcza wersja midi. Na początku pisania tej listy nie spodziewałem się, że wejdzie tak wysoko. Teraz widzę, że nie może być inaczej.
5. Youkai Modern Colony (DS)
Czad. Lekko złowroga dawka jazzu i ear-worm najwyższych lotów gotowy. Pianino na początku idealnie pobudza.
6. The Road of the Misfortune God ~ Dark Road (MoF)
Lekko mroczny i groteskowy, pożerająco chwytliwy. Dawka czystej energii prostu z zunpetów, do tego upijająco chwytliwa po początkowej części. 厄 Spin Hina, spin厄
7. The Fantastic Tales from Tono (PCB)
CHEEEEEN!~ <3. Piosenka przypominająca życie kotki, beztroska i spokojna z nutką tego czegoś pchającego do przodu w przygodę ale i kawałkiem do leniuchowania.
8. Lunate Elf (EoSD)
Charakterystyczna i miła dla ucha niczym balsam. Świetnie pasuje do spokojnego klimatu, nie uderza zajebistościa ale świetnie relaksuje.
9. Youkai Girl at the Gate (TD)
"Tajemnicza" najlepiej mi podchodzi jako słowo do opisania. Trąbko i dzwonkopodobne dźwięki może nie powalają na twarz, ale idealnie wpasowują się jako temat muzyczny dla czegoś tak dziwnego jak świątynia youkai. Najlepszym momentem jest jednak końcówka przez zapętleniem. W kilka sekund wprowadza atmosferę wesołości i zabawy~.
10. Tengu is WatchingYou Masturbate ~ Black Eyes (StB)
Dokładnie z tego samego materiału co stare dobre Wind God Girl, tylko lekko zmienione. Orientalny tengu klimacik z nadającymi zunpetami. Jest moc.
11. Year-Round Absorbed Curiosity (FW)
Lekko łobuzerski, z fajnym motywem przewodnik. Nie powala, ale jest całkiem spoko.
12. The Bridge People No Longer Cross (SA)
Kiedyś jej nie trawiłem przez dziwność i jałowość, ale teraz jest całkiem przyjemna przez ten swój minimalistyczny klimacik. Not bad.
13. The Sealed Cloud Route (UFO)
Nie podpasowuje specjalnie pod me gusta - spora część zbyt krótka i monotonna, a ten instrument pośrodku jakoś też mnie denerwuje. Nijaka, ale nie potrafie wskazać czemu.
14. Highly Responsive to Prayers (HRtP Makai)
Dla mnie kakofonia, wybaczcie. Czemu ta gra ma tak nierówny poziom ¯\(°_o)/¯?
Momenty tuż po posmakowaniu pierwszych kęsów gry, gdy ta zaczyna nas traktować poważnie i nabiera prędkości, więc zasadniczo raczy nas nieco intensywniejszy wjazdem niż poprzednia plansza. Dla jasności, osobiście dzielę plansze w HRtP i fotkach jak w reszcie serii, po każdej walce z bossem / zmianie lokacji. Rozdziały, jak kto woli. Oto moja lista zajebistości w tym kierunku, pierwsza szóstka NIGDY nie opuści mojej playlisty :3:
1. Strange Oriental Discourse (HRtP Hell)
Nie ma prawie tematów muzycznych które postawiłbym nad to mistrzostwo świata. Od przesłuchania zremasterowanej wersji w DiPP zakochałem się w tym kawałku - prosta melodia, a jest absolutnie nie do poprawienia pod względem połączenia i nasycenia energią melancholii oraz wpadania w ucho. ;_;
2. Dimension of Reverie (MS)
Omg, omg, najlepszy kąsek w wykonianiu pralki. Melodia to skondensowana dawka energii, ton i atmosfera jest bezblędna, miażdzy uczuciem lotu na pełnej prędkości ku przygodzie i nie chce wyjść z ucha ani z nóg. Krótko mówiąc, uwielbiam tą planszę za sam klimat, nawet jeśli jest łatwa. Początek MS to zdecydowanie muzyczny szczyt formy pijaka.
3. Song of the Night Sparrow ~ Night Bird (IN)
Dokładnie za to, co powyższa (minus oczywiście to o pralce). To tempo, ta atmosfera. Człowiek czuje, że żyje :V.
4. End of Daylight (SoEW)
Klimatem świtu odbiera oddech oraz miażdży i urywa jaja, 'nuff said. Spokojny i majestatyczny, a niesie w cholerę siły, zwłaszcza wersja midi. Na początku pisania tej listy nie spodziewałem się, że wejdzie tak wysoko. Teraz widzę, że nie może być inaczej.
5. Youkai Modern Colony (DS)
Czad. Lekko złowroga dawka jazzu i ear-worm najwyższych lotów gotowy. Pianino na początku idealnie pobudza.
6. The Road of the Misfortune God ~ Dark Road (MoF)
Lekko mroczny i groteskowy, pożerająco chwytliwy. Dawka czystej energii prostu z zunpetów, do tego upijająco chwytliwa po początkowej części. 厄 Spin Hina, spin厄
7. The Fantastic Tales from Tono (PCB)
CHEEEEEN!~ <3. Piosenka przypominająca życie kotki, beztroska i spokojna z nutką tego czegoś pchającego do przodu w przygodę ale i kawałkiem do leniuchowania.
8. Lunate Elf (EoSD)
Charakterystyczna i miła dla ucha niczym balsam. Świetnie pasuje do spokojnego klimatu, nie uderza zajebistościa ale świetnie relaksuje.
9. Youkai Girl at the Gate (TD)
"Tajemnicza" najlepiej mi podchodzi jako słowo do opisania. Trąbko i dzwonkopodobne dźwięki może nie powalają na twarz, ale idealnie wpasowują się jako temat muzyczny dla czegoś tak dziwnego jak świątynia youkai. Najlepszym momentem jest jednak końcówka przez zapętleniem. W kilka sekund wprowadza atmosferę wesołości i zabawy~.
10. Tengu is Watching
Dokładnie z tego samego materiału co stare dobre Wind God Girl, tylko lekko zmienione. Orientalny tengu klimacik z nadającymi zunpetami. Jest moc.
11. Year-Round Absorbed Curiosity (FW)
Lekko łobuzerski, z fajnym motywem przewodnik. Nie powala, ale jest całkiem spoko.
12. The Bridge People No Longer Cross (SA)
Kiedyś jej nie trawiłem przez dziwność i jałowość, ale teraz jest całkiem przyjemna przez ten swój minimalistyczny klimacik. Not bad.
13. The Sealed Cloud Route (UFO)
Nie podpasowuje specjalnie pod me gusta - spora część zbyt krótka i monotonna, a ten instrument pośrodku jakoś też mnie denerwuje. Nijaka, ale nie potrafie wskazać czemu.
14. Highly Responsive to Prayers (HRtP Makai)
Dla mnie kakofonia, wybaczcie. Czemu ta gra ma tak nierówny poziom ¯\(°_o)/¯?