Cieszę się , że przynajmniej jeden z moich pomysłów został zaakceptowany :P
Odp: Touhou RPG Sessions - dyskusja
« Reply #60, on November 9th, 2014, 10:42 AM »
Imię: Sebastian.
Nazwisko: Wilk.
Pseudonim: Butcher.
Wiek: 23 lata.
Wzrost: 190cm [wysoki].
Budowa ciała: 95kg [przeciętny].
Kolor włosów: ciemnobrązowe.
Kolor oczu: ciemnobrązowe.
Wygląd i cechy charakterystyczne:
- postawny;
- długie ręce i nogi,
- różnej długości falująco-kręcone włosy; średnie przy twarzy i na szczycie głowy, a z tyłu długie, związane w gruby warkocz;
- ładnie przystrzyżony zarost wzdłuż linii szczęki,
- prawidłowy zgryz, wydatne kły,
- pieprzyk na brodzie pod lewym kącikiem ust;
- ciemnobrązowy tribal tattoo biegnący od grzbietu prawej dłoni, przez klatkę piersiową, aż do serca gdzie zwieńczony jest symbolem głowy wilka;
W chwili, w której zacznie się przygoda będzie ubrany w brązowo-oliwkową kurtkę z futrem wokół kołnierza, czarne sztruksy, a na nogach szare buty trekkingowe z cholewami za kostkę. Na nosie sportowe okulary przeciwsłoneczne o pomarańczowych szkłach. Pod kurtką oliwkowa koszula oraz czarna koszulka z napisem: „Plants are living things, too, baby”. Sprawę bielizny pozostawię oczywistemu.
Kwestia ekwipunku do ustalenia.
Charakter:
- samotnik,
- mądry,
- człowiek nauki - pasja badawcza,
- zainteresowany walką,
- ciekawy świata.
Cechy charakteru
Pozytywne:
- spostrzegawczy,
- śmiały,
- wszechstronny,
- opanowany,
- uparty.
Negatywne:
- naiwny,
- nadmierna ciekawość, "zaglądanie do paszczy lwa",
- ekspresywny,
- nieczuły.
Motto: nic godnego uwagi.
Umiejętności: typ analitycznego wojownika.
Zainteresowania: szeroko pojęta wiedza ogólna i praktyczna.
Historia postaci:Relacje: wszyscy ludzie w sesji - 50.(click to show/hide) Sebastian Wilk urodził się kwietnia 1991 roku w Elblągu. Dużo czasu spędzał u Dziadków w Malborku i Toruniu. Nie sprawiał problemów wychowawczych, choć często wracał do domu cały posiniaczony. Jako dzieciak był niezłym watażką i szacunek wśród rówieśników utrzymywał przez regularne bijatyki. W klasie trzeciej podstawówki zrozumiał, że nie jest to dobre i zaniechał jakiejkolwiek walki, co zostało szybko wykorzystane. Do późnej piątej klasy podstawówki często się nad nim znęcano, wykorzystując jego naiwność i wrażliwość. Kiedyś musiał wybuchnąć. W gwałtownym przypływie złości pobił swojego oprawcę, wybijając mu ząb. Po tym wydarzeniu miał spokój do końca swoich szkolnych dni. Zaczął też stawiać się w imieniu osób, które nie przestawano dręczyć. Dręczyciele szybko sobie odpuszczali. Może to przez wymyślne groźby o tarkowaniu zębów o asfalt. Czego to dzieci w podstawówce nie wymyślą... Do końca gimnazjum otrzyzmywał dyplomy z czerwonym paskiem. W technikum mechatronicznym jego oceny spadły. Było raz lepiej, raz gorzej. Miał już paru przyjaciół. Raz skurwysyńskich, którym metaforycznie poderżnął gardła za nóż wbity w plecy, a drugimi dogaduje się po dziś dzień. Ci co go znali lubili go, a ci co go nie znali – bali się go. Było dobrze. Ostatecznie skończył szkołę ze średnią 4.0 oraz maturą napisaną na poziomie przeciętnym, z wyłączeniem rozszerzonego angielskiego. Chcąć iść za fachem udał się na Politechnikę Gdańską, gdzie zostawił ją po pół roku nie czując się związanym z profesją. W ciągu trzech miesięcy przygotował się do matury z rozszerzonej biologii i chemii chcąc zastartować na medycynę, lecz ostatecznie trafił na biotechnologię UMK w Toruniu. Nie zaliczył pierwszego roku ze względu na depresję. Jednak nie poddał się i zaczął studia na tym samym kierunku raz jeszcze. Tym razem bez przeszkód przedostał się na drugi rok, gdzie wszystko mu idzie zgodnie z planem.
Jego rodzina dużo podróżowała po Europie, więc dużo zobaczył. Po osiągnięciu pełnoletności sam odwiedził Litwę oraz Stany Zjednoczone.
Przez swoje życie brał udział w pięcioboju nowoczesnym – pływaniu, bieganiu, strzelaniu, szermierce oraz jeździe konno. Brał udział w elbląskiej grupie rekonstrukcji historycznej wieku XVstego – potrafi walczyć bronią oraz strzelać z łuku. Kiedyś boksował. Obecnie trenuje judo. Na częstych spacerach z psem ćwiczył rzucanie do celów – kamieniami, nożami, patykami.
Najważniejszymi wydarzeniami w jego życiu były... Dwukrotna choroba nowotworowa starszej siostry. Śmierć ukochanej Babci, opiekunki z dzieciństwa. Tragiczna śmierć Ojca, gdy rodzina wyszła na prostą. Zdrada bliskiej przyjaciółki będącej „największą miłością”. Utrzymywanie rodziny przy zdrowych zmysłach po okolicznościach śmierci Ojca oraz generalna pogarda względem służb mundurowych. Prawdopodobnie poznanie Touhou oraz swojego dajmona.
Gdzieś tam w tym wszystkim zabłąkany był cel istnienia, pojęcie ludzkiej moralności, depresja egzystencjalna, najróżniejsze paranoje łącznie z inividią oraz martwica uczuć.
Sebastian miał wiele marzeń, lecz wszystko sprowadziło się do najbardziej podstawowych. Skończyć studia. Iść do pracy. Wziąć ślub i założyć rodzinę. Wytresować armię małych Sebastianów do przejęcia władzy nad światem i oczyszczenia go ze wszelkiego spierdolenia.
IMIĘ: Bartosz
NAZWISKO: Piórkowski
DATA URODZENIA: 11.05.1992
KOLOR OCZU: zielone
WZROST: Około 171 cm
BUDOWA CIAŁA: Gruby (117 kg)
WYGLĄD I CECHY CHARAKTERYSTYCZNE (FIZYCZNE): Kolor włosów ciemnobrązowe, przeważnie średniej długości. Podkrążone oczy, duży nos z wyraźnie powiększonymi otworami. Owłosienie na ciele grube i ciemne, broda golona 4 razy w roku, czasami rzadziej. Prawe oko czasami samo z siebie skręca (zez). Kuleje na prawą nogę.
CECHY CHARAKTERU (3 cechy pozytywne i 2 negatywne, które posiada wasza postać): Spokojny, cichy, oszczędny ale strasznie nieporządny i powolny.
UMIEJĘTNOŚCI: W miare dobrze potrafię gotować. Znam się na dietetyce i...yyy... chyba to wszystko z tych ciekawszych umiejętności?
ZAINTERESOWANIA: Kulinaria, dietetyka, "święte trio" czyli manga, anime i gry. Troszkę pogrywam w kolekcjonerskie gry karciane.
HISTORIA: Urodzony w 1992 roku w Tczewie, wychowywał się w wielodzietnej i niezbyt zamożnej rodzinie. Nie miał w życiu zbyt wielu interesujących wydarzeń. Podstawówkę ukończył bez problemu, z gimnazjum były spore kłopoty. Teraz po kilku poślizgach stara się skończyć technikum rzemieślnicze w zawodzie kucharza.
Europejczyk.
Najczęściej krótkie ciemnobrązowe, naturalne układające się włosy. Cera młodzieńcza na owalnej twarzy z lekko wysuniętą brodą. Błysk energii w piwnych oczach nadaje mu wygląd energetycznego licealisty, mimo przeciętnego umięśnienia klatki piersiowej. Zęby korygowane aparatem w dzieciństwie, równe, koloru mlecznego. W wysiłku przeciętny, szybki na krótkie dystanse. Mała wytrzymałość fizyczna (może marudzić na zwykłe zakwasy po wysiłku). Bardzo umięśnione łydki, średniej długości stopy. Posiada również nawyk świadomego lub nieświadomego porusania nogami, jakby musiał rozładować całą enegię tam zawartą.
Spostrzegawczy, dobry wzrok (odporny na błyski, przeciętny w ciemności).
Koordynacja oko-ręka jak u gracza.
Szybki metabolizm (potrafi zjeść 3-4 dokładki obiadu, i nie utyje).
Słuch dobry, częściowo muzyczny, potrafi wyodrębnić rytm oraz harmonijność dźwięków, 5-6 z nich potrafi cicho zagwizdać.
Umiłowanie do ciepła.
Przeciętna wytrzymałość na ból.
Urodzony 1996 r. w Warszawie, wychowany w dobrze zarabiającej, choć przeciętnej rodzinie. W klasie 2 szkoły podstawowej przeniósł się ze szkoły blisko miejsca zamieszkania na Mokotów (uważał, że rówieśnicy zbytnio go wkurzali niepoprawnymi zabawami). Po skończeniu podstawówki podjął naukę w Zespole Szkół Salezjańskich blisko domu, gdzie zdaje w tym roku maturę. Zdaje on język angielski, biologię, informatykę oraz matematykę. Według jego słów, jego przyszłość jest niepewna, gdyż nadal nie zdecydował, do której szkoły wyższej miałby się udać. Obawia się nagłej zmiany planów, tak jak miało to miejsce wiele razy w jego dzieciństwie. Rodzeństwo w liczbie 2, siostra i brat. Był jedynakiem przez 11 lat. Jego marzeniem jest wybrać się do Japonii oraz ustabilizować swoje kontakty na tyle, aby zdobyć serce jednej z kobiet i żyć u jej boku.
Ja w sumie też. Przeraziłem się ilością informacji, którą reszta ludzi wypisuje w swoich postaciach. xD