Z początku chciałem po prostu wylać wiaderko pomyj na HM, lecz by temat pożył dłużej niż pięć minut, biorąc pod uwagę fazy księżyca, długość włosów Keine, zapach mydła wiśniowego, stan hemoroidów Raniona, owłosienie Rinosuke i parę pomniejszych czynników. Założyłem temat który od razu będzie służyć do wylewania żółci na losowe aspekty gier.
Najpierw wyleję wiaderko pomyj na Beznadziejną maskaradę. "Duszki" postaci są naprawdę ładne graficznie, tła też i do tego o dziwo styl graficzny tła i postaci jest spójne, ale ja tu o grafice prawić nie będę. Bo nie ma się czego przyczepić (Udaję że portrety postaci nie istnieją).
Natomiast mechanika niestety odrzuca. Sam fakt ściągania postaci na środek mnie wkurza. Przez co precyzyjne trafienia szlag trafia. Do tego często powoduje to taką sytuację że jak za szybko popełnisz unik, to wrócisz z powrotem na miejsce z którego odskoczyłeś, przez co idealnie obrywasz. Niby pierdoła ale wtedy czujesz że gra robi sobie z ciebie jaja. To nie miłe. Reakcje też wydają mi się ociężałe. Jakby dziewczynki zapomniały łyknąć kawki na pobudzenie. No i same tępo gry.
Gra jest trochę za wolna, wiem że dzięki temu jest łatwiejsza. Ale ja bym wolał trochę płynniejszą rozgrywkę w zamian za szybsze tempo. Co do balansu, coś mi pyłga, ale to może wina słabego skilla.... W każdym razie, o ile Unzan (Kumoi to tylko jego hitbox) wymiata, o tyle Futo zaskakująco łatwo dostaje wciry.
Po praniu jakie mi funduje w Ten Desires, oczekiwałbym nieco więcej.
Na razie nic więcej nie wymyślę.
Ale trochę pomęczę też MoFa i ULiL, jak otrzeźwieję.
Najpierw wyleję wiaderko pomyj na Beznadziejną maskaradę. "Duszki" postaci są naprawdę ładne graficznie, tła też i do tego o dziwo styl graficzny tła i postaci jest spójne, ale ja tu o grafice prawić nie będę. Bo nie ma się czego przyczepić (Udaję że portrety postaci nie istnieją).
Natomiast mechanika niestety odrzuca. Sam fakt ściągania postaci na środek mnie wkurza. Przez co precyzyjne trafienia szlag trafia. Do tego często powoduje to taką sytuację że jak za szybko popełnisz unik, to wrócisz z powrotem na miejsce z którego odskoczyłeś, przez co idealnie obrywasz. Niby pierdoła ale wtedy czujesz że gra robi sobie z ciebie jaja. To nie miłe. Reakcje też wydają mi się ociężałe. Jakby dziewczynki zapomniały łyknąć kawki na pobudzenie. No i same tępo gry.
Gra jest trochę za wolna, wiem że dzięki temu jest łatwiejsza. Ale ja bym wolał trochę płynniejszą rozgrywkę w zamian za szybsze tempo. Co do balansu, coś mi pyłga, ale to może wina słabego skilla.... W każdym razie, o ile Unzan (Kumoi to tylko jego hitbox) wymiata, o tyle Futo zaskakująco łatwo dostaje wciry.
Po praniu jakie mi funduje w Ten Desires, oczekiwałbym nieco więcej.
Na razie nic więcej nie wymyślę.
Ale trochę pomęczę też MoFa i ULiL, jak otrzeźwieję.