News
Obecnie jest problem z emailami aktywacyjnymi, dla kont, które jako adres email mają ustawiony @gmail.com. Jeśli takowy mail nie doszedł pomimo kilku prób (nie trafił do folderu spam), prosimy o jego zmianę, bądź informację na IRC.
W takim razie przyjadę w sobotę jak wszyscy. Jak będziecie szli z dworca zachodniego, to można się spotkać w okolicy stacji pkp Warszawa-Koło, lub ewentualnie mogę po Was wyjechać na Zachodnią, ale uprzedzam, że bardzo słabo znam tamte rejony miasta, ponieważ mieszkam totalnie po drugiej stronie.
Chyba nie zaszkodziłoby nikomu abyśmy spotkali się koło godz. 9:00 na Warszawie Zachodniej a potem pieszo na konwent. Bo jak całość ma się zaczynać o 10.00 to akurat dojdziemy na miejsce...A jak trzeba kogoś zgarniać to po drodze jest Warszawa-Koło.
Mi nie robi różnicy czym pojadę i gdzie będę czekał, więc jeśli wstanę na tyle wcześnie, by dotrzeć na 9, to mogę czekać na zachodnim. Tylko trzeba ustalić jak odnaleźć się, bo mam dość przypadków, że czekam na niewiadomo kogo.
Mnie będzie można rozpoznać po kapeluszu (niestety czarny z niebieskim paskiem, czerwony się zapodział) i po kurtce. W zależności od pogody będzie czarna z zielonym paskiem na ramionach, lub brązowa z futerkiem na kapturze.... Wiem jak to brzmi.
Mnie rozpoznać bedzie można po brązowej kurtce z futerkiem na kapturze (meh) lub czarnej beznkaptura. Najlepiej znaleźć jakieś typowe miejsce w stylu ta "ładna kawiarenka".
Też bym był ale nie mam u kogo zostać na noc. Dlatego pewnie przytaham się na tą 9 na zachodni.
Pieszo na conplace zajmie nam to z 0,5h. A i też jestem rozpoznawalny. Ale tutaj nikogo nie znam prócz Sephiego i Pooky'ego, więc będę ich szukać, a jak nie to pójdę sam.
W takim razie postaram się Was złapać w okolicach Warszawa Koło. Będę miał niebieskie jeansy, czarną kurtkę i srebrne słuchawki lub ruską uszatkę na głowie w zależności. Zainteresowanym mogę też podać numer telefonu na PW. W razie czego puszczać biedo-strzałki, bo mam darmowe rozmowy.
8.30 powinienem być na zachodnim. Godz. 9.00 tuż za głównym wejściem na stację (jest chyba jedno tylko) gdzieś z boku oparty na ścianie z tabletem w ręku i torba czarną przez ramię rzuconą czekać będę. Jakoś łatwo się zbierzemy.