Zastanawiające. Często w stałej rubryce Gazety Bunbunmaru pod nazwą Zagadki Zamkniętego Pokoju są opisane takie sytuacje jak ta - coś się zdarzyło, choć widać, że nic się nie zdarzyło.
- Momotaro, bądź czujny na użycie mocy. Coś może się tu kręcić, zwłaszcza coś, co odpowiadałoby za iluzję. - poradziłem towarzyszowi, choć nie wiedziałem, czy była to słuszna rada.
Słoneczny dzień, miły chłodek, tylko godzina marszu, a teraz ten opuszczony obóz z wszystkim na swoim miejscu.
Musi coś być, skoro tu tak cicho.
- Ryoukai. Szukam z drugiej strony, spodziewam się czegoś... Znajdę, to wołam. - krótkimi zdaniami daję komunikaty, po czym przeszukuję stoły, krzesła i pieńki w poszukiwaniu...dziwactw.