Ja. Nie umiejący się zrelaksować. PFFF!
(wyciąga podobną czarkę do sake)
-E tam. Nalewaj. Ja zaś spróbuję sobie przypomnieć o jakimś większym ataku youkai
...
-... "Wampirzy Incydent"? Nie słyszałem o nim za wiele, ale to podobno przez niego wymyślono Karty... to był podobno syf stulecia. Gdyby to się miało powtórzyć...
(zrywa się nagle z rozognionymi oczami, odczyt ze scoutera rośnie do9001 8001, 9 to był błąd tłumacza)
-YOUKAI, KTÓRY TO URZĄDZA, NIE MA SZACUNKU DLA KRAINY, JAKĄ JEST GENSOKYO! DORWĘ GO I WYMIERZĘ MU ZASŁUŻONĄ KARĘ! BYDLAK, KTÓRY NASTAJE NA BEZPIECZEŃSTWO LUDZKOŚCI I BALANSU NIE MA PRAWA ŻYĆ! (oczywiście podczas tego monologu żywo gestykuluje, zaciskając pięści, wymachując nimi i przyjmując pozy jak w starych anime. Skojarz z Dragon Ballem, wszystkie sytuacje, gdy ktoś się wkurzał)
(odczyt spada do zera)
-eee gomen gomen, trochę się rozpędziłem. (popija dla orzeźwienia) Zna pani jeszcze jakieś szczegóły?
Naprawdę muszę ograniczyć czytanie Nanto no Ken.
(wyciąga podobną czarkę do sake)
-E tam. Nalewaj. Ja zaś spróbuję sobie przypomnieć o jakimś większym ataku youkai
...
-... "Wampirzy Incydent"? Nie słyszałem o nim za wiele, ale to podobno przez niego wymyślono Karty... to był podobno syf stulecia. Gdyby to się miało powtórzyć...
(zrywa się nagle z rozognionymi oczami, odczyt ze scoutera rośnie do
-YOUKAI, KTÓRY TO URZĄDZA, NIE MA SZACUNKU DLA KRAINY, JAKĄ JEST GENSOKYO! DORWĘ GO I WYMIERZĘ MU ZASŁUŻONĄ KARĘ! BYDLAK, KTÓRY NASTAJE NA BEZPIECZEŃSTWO LUDZKOŚCI I BALANSU NIE MA PRAWA ŻYĆ! (oczywiście podczas tego monologu żywo gestykuluje, zaciskając pięści, wymachując nimi i przyjmując pozy jak w starych anime. Skojarz z Dragon Ballem, wszystkie sytuacje, gdy ktoś się wkurzał)
(odczyt spada do zera)
-eee gomen gomen, trochę się rozpędziłem. (popija dla orzeźwienia) Zna pani jeszcze jakieś szczegóły?
Naprawdę muszę ograniczyć czytanie Nanto no Ken.