News Obecnie jest problem z emailami aktywacyjnymi, dla kont, które jako adres email mają ustawiony @gmail.com.
Jeśli takowy mail nie doszedł pomimo kilku prób (nie trafił do folderu spam), prosimy o jego zmianę, bądź informację na IRC.
« [Sesja 2.4] Cops and robbers
[EXSesja 1.1] Silent Flower in Blue
[Sesja 2.3] Who let the wolfs out? »

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
[EXSesja 1.1] Silent Flower in Blue
« on May 31st, 2011, 05:55 PM »Last edited on May 31st, 2011, 06:00 PM by Servish
Gensokyo - Wspaniała kraina oddzielona od reszty światów nieprzenikalną barierą.
To utopia w której żyją takie istoty jak youkai, ludzie, wróżki i bogowie. Mimo, iż zazwyczaj jest to spokojne miejsce, zdarza się, że od czasu do czasu jakaś istota zakłóci spokój innym mieszkańcom tego miejsca. Powody dla których tak się dzieje są różne; zazwyczaj główną przyczyną jest nuda i ciekawość. A dziś nastał nowy dzień w Gensokyo, dla wielu kolejny okres niesamowitych przeżyć i przygód.
Jedną z tych wielu osób jest mała roślinka, Alura Une. Życie roślin zazwyczaj jest monotonne i nudne, jednak ta roślinka jest bardzo wyjątkowa, a ktoś tak wyjątkowy nie mógłby pełnić tak nudnego żywota. Słońce wstało nad Gensokyo, a wraz z nim życie codzienne w Lesie Magii. Każdy mieszkaniec zapewne teraz rozbudza swój umysł, zajmuje się poranną toaletą i zakłada swój codzienny ubiór. Jednak, czy ta roślinka tez to robi? Może powinna, ale niestety nawet nie wie, ze istnieje coś takiego jak ''szczotka do włosów''. Rośliny takie jak ona, prowadząc swój żywot w tej krainie nie zajmują się takimi przyziemnymi rzeczami. Tak więc roślinka zaczęła się zajmować swoimi codziennymi sprawami, od zabawy po badanie nowych zjawisk zachodzących w lesie. Dzień mijał dla niej tak, jak zwykle.. do czasu.
Będąc z dala od wszystkich większych zgrupowań i miejsc zamieszkania innych istot, wyczula obcą obecność. Jako, że mała zielona istotka była niezwykle bojaźliwa, ukrycie się w pobliskich krzakach, było reakcją prawie-że-automatyczną. Nie musiała długo czekać, aby  ''obca obecność'' okazała swe oblicze. A kogo mianowicie ujrzała? Małą, zielonowłosą dziewczynkę w niebieskiej sukni. Miała w ręce mały koszyk.
(click to show/hide)
Idąc wolno przed siebie, zaczęła głośno myśleć:
- Jeejku... chyba widziałam już to drzewo... - powiedziała do siebie nerwowo i widać było po jej zakłopotanej twarzy, że wyraźnie się zgubiła. Roślinka zaś uznała, że nie jest tu już dla niej bezpiecznie i postanowiła się jak najszybciej oddalić. Lecz...
TRZASK!
Pod jej stopą złamała się gałązka. Dziewczynka podskoczyła z przerażenia.
- K-kto t-tu jest?! - rzuciła do osoby ukrywającej się w krzakach.

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [EXSesja 1.1] Silent Flower in Blue
« Reply #1, on May 31st, 2011, 06:13 PM »
Żle. Pod nią został wydany dźwięk. Zwróciła na siebie uwagi istoty z dziwnym przedmiotem w dłoniach. Może zrobić krzywdę, chociaż wygląda na równie niechętną do kontaktów co ona. Najlepszym wyjściem byłaby ucieczka, jednak nie wie, jak szybko potrafi się to stworzenie poruszać. Było to blisko. Za blisko. Nie uda się. Może walczyć. Ten przedmiot... niepokojący. Nie uda się.
Będzie siedzieć w krzakach i udawać, że jej tu nie ma. Może się uda.

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [EXSesja 1.1] Silent Flower in Blue
« Reply #2, on May 31st, 2011, 06:31 PM »
Dziewczynka niepewnie popatrzyła na krzak. Przez chwilę stała w miejscu, potem rozejrzała się nerwowo na boki. Wbrew oczekiwaniom roślinki, w dziewczynce strach został przezwyciężony przez dziecięcą ciekawość. Powoli zbliżała się w stronę krzewu, lecz też na tyle szybko, że roślinka nie miała czasu zareagować. Rozsunęła rekami kępę liści i ujrzała twarz świtezianki.
- KYAA! - krzyknęła z strachu i upadła na ziemię tylną częścią ciała. Po chwili zapytała przerażonym głosem:
- K-kim jesteś?

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [EXSesja 1.1] Silent Flower in Blue
« Reply #3, on May 31st, 2011, 07:09 PM »
Nie udało. Istota upadła do tyłu. Dobra szansa, ale jest problem. Bała się więc też upadła. Straciła równowagę. Obserwowała istotę. Powoli cofała się na czworakach. Istota może ją zaatakować gdy wstanie. Dziwnie podobna do niej... pewne różnice, ale podobna. Lekko się zainteresowała... nie wie co robić. Uciekać albo zostać... powoli się cofała.

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [EXSesja 1.1] Silent Flower in Blue
« Reply #4, on May 31st, 2011, 08:04 PM »
Dziewczyna powoli zaczynała łapać, że roślinka boi się tak samo jak ona.
- S-spokojnie... nic Ci nie zrobię... i mam nadzieję, że Ty mi też... - zapewniła drżącym tonem. Nie podniosła się, ale zmieniła pozycję. Teraz siedziała na kolanach. Powoli zdjęła z ręki koszyk, otworzyła go i wyciągnęła okrągły przedmiot. Skierowała go w stronę młodej Une.
- To dorayaki, zrobione przez moją babcię - głos dziewczyny trochę się uspokoił - Mój tata je uwielbia, ale pewnie się nie obrazi jeśli Cię nimi poczęstuję.
Krążek wydawał się być rzeczą, które zwykle jadają ''te dziwne istoty'' i na które roślinka zawsze miała ochotę. Na dodatek pojawiający się uśmiech na twarzy dziewczyny działał uspakajająco na zieloną istotkę.

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [EXSesja 1.1] Silent Flower in Blue
« Reply #5, on May 31st, 2011, 08:15 PM »
Dokładna i ostrożna analiza. Możliwy podstęp. Czy ta dziwna rzecz jest warta ryzyka? Mogłaby uciec, ale w międzyczasie i ona mogłaby zostać zaatakowana... a by to dostać musiałaby podejść. Czuła, że jej usta robią się pełne. Robiła się głodna... instynkt i rozsądek niby działały razem, ale i przeciwko...
W pewnym momencie wręcz rzuciła się w kierunku dziewczyny. Szybko wyrwała ciastko z jej rąk, i po odsunięciu się na wcześniejszą pozycję łapczywie je zjadała.

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [EXSesja 1.1] Silent Flower in Blue
« Reply #6, on May 31st, 2011, 08:26 PM »
- Ehehehe - zachichotała - Smakuje ci? Mam jeszcze dużo, częstuj się.
Otworzyła koszyk i przybliżyła do roślinki. Zawartość koszyka była pełna tego, co przed chwilą zjadła.
Gdy dziewczyna zbliżyła się do roślinki, zdała sobie sprawę z tego, że jest całkowicie naga.
- Och... - lekko się zaczerwieniła - Masz szczęście, że nie jestem chłopcem - powiedziała przytłumionym głosem, lekko się uśmiechając.

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [EXSesja 1.1] Silent Flower in Blue
« Reply #7, on May 31st, 2011, 08:37 PM »
Nie rozumiała tego co mówiła. Nad jednym ciastkiem mogła się zastanawiać czy jest warte ryzyka, ale cała ich chmara była pokusą nie do pokonania. Momentalnie dorwała się do tego przedmiotu pełnego obfitości i rozpoczęła konsumpcję.  Nogami objęła obiekt którego wcześniej tak się obawiała, i szybko opróżniała jej zawartość. Jedzenie, to było ważne!

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [EXSesja 1.1] Silent Flower in Blue
« Reply #8, on May 31st, 2011, 08:48 PM »
- Jejku, rozboli Cię żołądek, jak będziesz jeść tak łapczywie... jeśli go masz...
Dziewczyna usiadła teraz ''po turecku'' opierając łokcie na nogach, a głowę na rękach.
- Wydajesz się znać to miejsce... ciekawe, czy wiesz jak stąd trafić do Wioski Ludzi...
Wpatrywała się z zainteresowaniem w roślinkę, mając nadzieje, że wie co to umiar i nie umrze z przejedzenia.

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [EXSesja 1.1] Silent Flower in Blue
« Reply #9, on May 31st, 2011, 09:33 PM »
Jadła jadła... aż się najadła, co u niej pomimo tego iż już wcześniej jadła przyszło dość późno. Szybki metabolizm, szybki rozwój i takie sprawy... po wszystkim odstawiła niemalże pusty koszyk na bok. Wtedy też zwróciła uwagę na to stworzenie... czy też przypomniała sobie o jej istnieniu. Wydawało jakieś dźwięki... nie rozumiała jakie. Nie wiedziała też w jaki sposób wyraziście jej przekazać, że nie rozumie. Chwilkę się nad tym zastanowiła patrząc się uważnie swoimi czerwonymi ślepiami w tą istotę. Ona wydawała dźwięki... ciekawe, czy ona tez potrafi?
-Gaooo... eeeeeeeem... mmmeeeeeee

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [EXSesja 1.1] Silent Flower in Blue
« Reply #10, on May 31st, 2011, 11:08 PM »
Zaskoczyło to bardzo dziewczynę.
- Och? Czyli jednak masz struny głosowe? A już się martwiłam...
Popatrzyła ze skupienie w czerwone oczy roślinki.
- Nie zdradzisz mi swojego imienia, co? Zresztą, pewnie żadnego nie masz... - wyglądała na lekko zrezygnowaną, ale szybko dodała:
- Nie możesz nie mieć imienia, przecież każdy jakieś ma! Tylko jakie by tu wybrać - spojrzała ponownie w jej czerwone oczy, teraz jakby się przyjrzeć całości jej ciała to trochę, tak jakby, rzucała skojarzenie z różą - Może... Rose?
Znowu wpatrywała się ze skupieniem w roślinkę, lecz tym razem przysunęła się tuż przed nią.
- W porządku, od dziś nazywasz się Rose - chwyciła ją za rękę i uśmiechnęła się - Moje imię to Lucy. Obiecuję, że zemną nie stanie Ci się krzywda

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [EXSesja 1.1] Silent Flower in Blue
« Reply #11, on May 31st, 2011, 11:32 PM »
Pierwsze dźwięki... dziwnie się z tym czuła. Musiała porządnie się namęczyć by je z siebie wydać... w dodatku poczuła się bardzo niedobrze gdy ta istota wpatrywała się w jej oczy. Chciała walczyć? Chciała narzucić swoją dominacje? Jeszcze chwila a by się na nią rzuciła. Nie wiedziała co się dzieje. Dystans coraz bardziej się zmniejszał, aż w końcu ją dotknęła. Zerwała się na równe nogi i odsunęła od istoty. Tego też wcześniej nie czuła. Poczuła ciepło i takie uczucie w miejscu styku jej ciała z tą istotą... pierwsze dotknięcie żywej istoty...
Była zaniepokojona i zdezorientowana. Nie wiedziała co ona od niej chciała. Atakować? Nakarmić? Zabrać? Stała przy drzewie lekko skulona zastanawiając się co robić.

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [EXSesja 1.1] Silent Flower in Blue
« Reply #12, on June 3rd, 2011, 12:21 PM »
Dziewczyna wydawała się być speszona reakcją roślinki.
- Ehehe... s-spokojnie, mówiłam, ze nic Ci nie zrobię - również się podniosła z ziemi i powoli się zbliżała w celu ponowienia próby zaprzyjaźnienia się. Nagle za pobliskich drzew rozległ się szelest. Dźwięk łamanych gałązek i, w odczuciu roślinki złe emocje. Za pobliskiego dęba wyłoniła się istota. Od razu można było stwierdzić, że na pewno to nie jest człowiek ani żaden cywilizowany youkai. Zielonkawy odcień skóry, prawie nagi, jedynie pas z liści, łysa głowa na której znajdował się jakby tatuaż przestawiający zielonego motyla. Na plecach miał czarny kokon. Samiec Une wyglądał na niezadowolonego, ze ktoś z jego krewniaków zadaje się z ''tymi istotami''. Tak przynajmniej podświadomie wydawało się roślince ochrzczonej imieniem Rose... Jednak chyba jednak bardziej nie podobało mu się, że ''ta' istota najwyraźniej ma zamiar skrzywdzić współmieszkankę lasu.
- To Twoja rodzina? - zapytał ''cel'' samca.
Une patrząc gniewnie na Lucy, przygotowywał się do ataku...

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [EXSesja 1.1] Silent Flower in Blue
« Reply #13, on June 3rd, 2011, 12:27 PM »
Dezorientacja. Istota nic jej nie zarobiła, jednak druga jeszcze bardziej podobna do niej jest niezadowolona. Szybkie myśli. Trudna decyzja. Była nakarmiona przez tamtą istotę. Trzeba jej pomóc. Szybko podbiegła do koszyka i wyjęła jedzenie. Podetknęła mu pod usta, wskazała na tamtą istotę i podniosła otwartą dłoń. Skąd wie o tym, że to może go uciszyć?

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [EXSesja 1.1] Silent Flower in Blue
« Reply #14, on June 3rd, 2011, 01:16 PM »
Samiec zerknął na twarz krewniaczki, a potem na przedmiot. Odwróciło to jego uwagę od dziewczyny, lecz na bardzo krótko. Ugryzł kawałek, a potem całą resztę. Odepchnął roślinkę na bok, aby nie stała na linii ataku. Podniósł dłoń, a chwile potem pod jego stopami zaczęły wyrastać pnącza, które najwyraźniej były przeznaczone do walki.
Na twarzy dziewczynki zaczął się malować strach.

« [Sesja 2.4] Cops and robbers
[Sesja 2.3] Who let the wolfs out? »