News Obecnie jest problem z emailami aktywacyjnymi, dla kont, które jako adres email mają ustawiony @gmail.com.
Jeśli takowy mail nie doszedł pomimo kilku prób (nie trafił do folderu spam), prosimy o jego zmianę, bądź informację na IRC.
Messages - Chris
91
Touhou / Odp: Touhou 13 - Ten Desires
« on August 22nd, 2011, 06:32 AM »
Oj tam, ta tanuki to fajna postać. Poczekać jeszcze 2 albo 3 czesci Touhou, i wszyscy uznaja za normalny elementy gry, bo nowi bossowie bede jeszcze bardziej nie na miejscu. XD
92
Archiwum / Odp: [Sesje] Offtop
« on August 22nd, 2011, 06:12 AM »
Brawo Tival.
Mam nadzieje że twoja postać to bedzie dziewczyna.
*Ranalcus jest szcześliwy*
93
Archiwum / Odp: [EXSesja 2.2] Black Works
« on August 21st, 2011, 12:35 PM »
- Pa.. Panienko Patchouli! - wykrzyczał po chwili paniki.
Chwycił magiczkę za bark.
- Zostaw to! Musimy uciekać! Rezydencje sie odbuduje, księgi się kupi nowe! Ale życia nie odzyska!
Ranalcus nie wytrzymał, patrzył jak liczby na liczniku leciały w dół, coraz mniej czasu, coraz mniejsza szansa na ucieczkę.
Jeśli czegoś nie zrobi to mag Kani go zabije, poćwiartuje i ugotuje w gorącym oleju, czy co tam robią wściekli magowie.
Wziął sprawy w swoje ręce.
- Koa! Czy jeszcze ktoś został w rezydencji?!
Objął Bibliotekarkę i podniósł ją. Trzymał ja jak pan młody trzyma pannę młodą.
- Powiedziałem zostaw! Koa uciekamy jak najdalej stąd!
Po czym poleciał w stronę najbliższego okna i... przebił się przez nie barkiem nie zwalniając. Po czym przyspieszył jak najszybciej uciekając w jakieś bezpieczne miejsce.
Całą swoja energie życiową przeznaczył na jak najszybsze przyśpieszenie.
94
Archiwum / Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
« on August 21st, 2011, 12:26 PM »
Usłyszał wołanie Maga za sobą, odwrócił się nie zwalniając, przez co prawie się potknął.
- Przyśpiesz kroku! Mamy mało czasu! - Nie dosłyszał wyraźnie co Kani mówił.
- Poznałem nowego przyjaciela! - Odwrzasnął - Paranoia to jednak dobra dziewczyna! A teraz chodź!
95
Archiwum / Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
« on August 21st, 2011, 12:13 PM »
Ranalcus zamknął oczy i się uśmiechnął. Jego samopoczucie wróciło na lepsze tory.
- Wiesz nie jesteś taka zła za jaką ciebie brałem. Ale serio Jacob woli Koakume, nie wiem jak to możliwe że jesteście takie inne.
Powoli podszedł do demonicy wyciągnął rękę i... poczochrał ja po włosach.
Po czym obrócił się i poszedł w stronę drzwi. Pociągną za klamkę i uchylił je.
- Paranoia jeszcze jedno... To był... Pierwszy raz jak pocałowała mnie kobieta, a nie ja wykradłem pocałunek. Wiesz... - Odwrócił głowę w jej kierunku i spojrzał lekko w bok aby nie patrzeć jej w oczy. Zasłonił ręką usta i się zarumienił.
- Powinnaś mnie teraz zabrać na randkę albo co. W Makai raczej nie miałaś do tego okazji? - Po czym się zaśmiał rubasznie, otworzył drzwi i wyszedł ze swojego pokoju.
Zamykając drzwi ujrzał przed sobą "myszkującego" Kaniego.
Podszedłszy do niego, objął go ramieniem i wskazał pierwszy losowy kierunek jaki mu wpadł do głowy.
- Idziemy po naszą "zgubę", i uda nam się to, jakbym nawet znowu miał dostać siekierą a nawet cała taczką ich w plecy.
Z werwą objął drugim ramieniem Maga, przytulił go, i jednocześnie podniósł kilkanaście centymetrów nad ziemie i okręcił parę razy w kółko. Po czym postawił go na ziemi.
Dziarsko ruszył skąd przybiegł w płaczu wcześniej, zostawiając za sobą przyjaciela.

96
Archiwum / Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
« on August 20th, 2011, 03:19 PM »
Ranalcus był lekko zmieszany. Czyżby pomylił pokoje?
Rozejrzał się po pomieszczeniu. Rozpoznał meble, był u siebie.
Przetarł załzawione oczy i podszedł do łózka nic nie mówiąc.
Usiadł na brzegu po czym opadł na nie.
Chwile poleżał po czym się odezwał do "nieproszonego" gościa.
- Wiesz, to jest mój pokój, ale jak chcesz to możesz zostać, nie widzę problemu.
Po chwili ciszy dodał:
- Też masz gorszy dzień? Czy czasami czujesz że nie warto robić cokolwiek, bo jesteś mało znaczącym pyłkiem? Właśnie ja teraz tak mam. Czuje się najgorszym śmieciem. Jak chcesz możesz się na mnie wyżyć, mam już wszystko gdzieś.
97
Archiwum / Odp: [EXSesja 2.2] Black Works
« on August 15th, 2011, 09:18 AM »
Bomba? - pomyślał przez chwile i jedyne co mu się skojarzyło to jak ostatnio widział Master Sparka tej złodziejki Marisy. I chyba właśnie to nazywają "bombą". Po czym przypomniała mu się jedna rzecz, Pan Rinnosuke miał "automaty do gry" z świata zewnętrznego których nie chciał nikomu sprzedać. Ale czasami dawał na nich pograć. I tam był też metaliczny przedmiot zwany bombą.
Ranalcus bez opamiętania pobiegł do Biblioteki, przelatując nad uciekającymi wróżkami-pokojówkami. Znając życie to Panienka Patchouli i Koakuma siedzą tam jeszcze i próbują ratować książki. Trzeba je stamtąd zabrać nawet siłą.
Po kilku chwilach doleciał do drzwi biblioteki.
- Patchouli! Koakuma! Jesteście tutaj!? - wrzasną z cała dostępną mu siła.
98
Archiwum / Odp: [EXSesja 2.1] ''It's not a harem, baka!''
« on August 14th, 2011, 12:55 PM »
- Nie martwcie się dziewczyny, jesteśmy bezpieczni z panną Hong i mną. - przeczesał włosy z duma mówiąc to.
- Nie wiem dlaczego ale wydaje mi się że to cos zrobionego przez Kappy, jak byłem ostatnio u nich i zamawiałem "Szafkę mrożąca jedzenie" do mojej kuchni to widziałem takie metalowe coś z metalowymi kołami co robiło podobne odgłosy jak sie przemieszczało, szkoda tylko że eksplodował zbiornik z wodą od tego po chwili. Nazywały to "Parową-maszyną-do-szybkiej-podróży" czy jakoś tak.
99
Archiwum / Odp: [Sesja 4.3] Chinakeeper
« on August 14th, 2011, 12:49 PM »
- Zbo... Zboczeńcu? Ale... Ja tylko chciałem... Oh... Dobrze rozumiem Panienko Knowledge. - Poważnie się załamał.
- Chyba mam tylko jedno wyjście... Nie umiem zrozumieć kobiet, ehhh... Kiedyś byłem inny jak byłem człowieczkiem. - Popatrzył po zebranych wokoło.
- Zostało mi tylko jedno. Pójdę do Pani Byakuren. Zgole włosy i zostanę Buddyjskim Mnichem. - Popłakał się jak dziecko.
- Dlaczegoooo~! Uuuuu~! Dlaczego nie mogę znaleźć kogoś kto mnie zrozumie? - Otarł łzy i gile z nosa w rękaw. Po czym pobiegł do swojego pokoju nie patrząc na innych.
100
Archiwum / Odp: [EXSesja 2.2] Black Works
« on August 14th, 2011, 12:34 PM »
Miał już tego po dziurki w nosie. No ale przynajmniej nie spłonie mu kuchnia... Tylko zaleje ją.
Ranalcus podbiegł prędko do wynalazku Kappy zamontowanego  w zeszłym tygodniu.
"Szafka mrożąca jedzenie. Kappa technology inside" głosiła naklejka na obudowie.
Czym prędzej odłączył "Kabel zasilający piorunem" bo Kappy mówiły że nie może się on po włączeniu stykać z wodą.
Po odłączeniu wybiegł z kuchni zmierzając w stronę zamieszania.
Złapał najbliższa pokojówkę za kołnierz.
- Co się stało, co to był za łomot? Przestańcie panikować tylko weźcie się do roboty! - wykrzyczał w twarz dla wróżki.

101
Archiwum / Odp: [Sesje] Offtop
« on August 12th, 2011, 04:27 PM »
>Servish
w sesji EX2.1 to my widzimy ten pociąg, czy tylko słyszymy coś co brzmi jak pociąg, bo jestem w kropce.
102
Archiwum / Odp: [EXSesja 2.2] Black Works
« on August 12th, 2011, 04:26 PM »
W korytarzu było słychać donośny dźwięk biegnących obutych stóp. Po czym nastąpiło chlupniecie i kilka soczystych przekleństw.
Na środku korytarza leżał Ranalcus z dwoma już pustymi wiadrami na. Woda któa miała pomóc ugasić pożar wsiąkała w dywan.
Zaklął pod nosem, wstał obejrzał przemoczone spodnie. Po czym odwrócił się i pobiegł z powrotem do kuchni napełnić wiadra.
Ogień we wschodnim skrzydle już dostał się do środka. Była to lokacja gdzie mieściła się główna kuchnia rezydencji. Miejsce najcenniejsze dla kucharza.
Podsunął pod kran wiadro, po czym odkręcił go drżącą ręką.
- Szybciej, szybciej. Bo mi chata pójdzie z dymem. - Wymruczał pod nosem.
Wiadro napełniało się powoli, zbyt powoli.
- Coorva! - Zaklną znowu.
103
Archiwum / Odp: [Sesje] Offtop
« on August 12th, 2011, 01:36 PM »
Wybaczcie. Ale znalażłem prace to "zapierdalam", ale już zabieram sie za pisanie.
104
Archiwum / Odp: [Sesje] Offtop
« on August 9th, 2011, 07:31 PM »
> Waifu

EkhmEkhmRemiliaEkhmEkhm
105
Archiwum / Odp: [Sesje] Offtop
« on August 9th, 2011, 06:48 PM »
Chris ma bardzo ważne pytanie Panie Michale:

(click to show/hide)
Czy bedzie płeć przeciwna obecna? Ranalcus jest zawsze skory ratować damy z opresji, albo wpadać w jeszcze wiekszą :3