News Obecnie jest problem z emailami aktywacyjnymi, dla kont, które jako adres email mają ustawiony @gmail.com.
Jeśli takowy mail nie doszedł pomimo kilku prób (nie trafił do folderu spam), prosimy o jego zmianę, bądź informację na IRC.
« [Sesje] Offtop
[Sesja 1.4] The Midnight Carnival
[EXSesja 1.4] Limited Oni Works »

Ignacy Przybylski

  • Lodowy Wróżek
  • Biedna Kapłanka!
  • Beloved Tomboyish Cryomancer
  • Posts: 1,437
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
« Reply #315, on January 16th, 2013, 12:22 AM »Last edited on January 16th, 2013, 12:33 AM by Ignacy Przybylski
Merc

- Sęk w tym, że raczej sporo operuje właśnie węchem. Gdy pierwszy raz się do nas zbliżył, to węszył, może nawet nas nie widział. Nie wiadomo. Ściana lodu mogłaby pomóc w tej kwestii... Ale nie mamy na to czasu. - Ruszył w stronę środkowego korytarza chcąc rozpocząć marsz gdy reszta będzie gotowa.
ВОРУЙ УБИВАЙ | PERFECT FREEZE

Ignuss

  • あやややや~
  • Anemia i astma. Tak bardzo moe.
  • Posts: 1,558
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
« Reply #316, on January 16th, 2013, 03:12 PM »
Kazuma

Nie miał nic mądrego do powiedzenia, więc stał i grzebał w uchu. A kiedy Merc ruszył dalej, poszedł za nim.
Wydłubany wosk z ucha strzepnął gdzieś w bok i niespecjalnie interesował się jego losem

- A ty ciągle gadasz to samo. Odezwij się jakoś inaczej - spróbował szturchnąć swojego przewodnika palcem.

Kosiek

  • Zamrożona Żaba
  • In the nuclear fire you shall burn.
  • Posts: 409
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
« Reply #317, on January 16th, 2013, 03:25 PM »Last edited on January 16th, 2013, 04:34 PM by Kosiek
Wszyscy

A zatem wybraliście środkowy korytarz. Tego, że nie wszystko złoto co się świeci, to się domyśliliście, ale...
Merc
(click to show/hide)
Roll SW: k100+100, Total 192 / 200
Uokawa
(click to show/hide)
Roll SW: k100+90, Total 134 / 190
Anrin
(click to show/hide)
Roll SW: k100+120, Total 197 / 220
Kazuma
(click to show/hide)
Roll SW: k100+120, Total 193 / 220
Ale w końcu Wasze umysły odrzuciły iluzję. Czy to przez dziwne wibracje powietrza, czy przez to, że jakiś element (sufit z zębami?!) kompletnie nie pasował. I raczej się nie wpakowaliście do tej wielkiej, cholernej dziury, chyba, że praliście na siłę do przodu.
Wszystkie poza jednym. Uokawa wtarabaniła się w korytarz i była bardzo zaskoczona, gdy ziemia umknęła jej spod nóg. I wylądowała na pełnej małych dziurek stalowej płycie. Nad nią z kolej wisiała inna stalowa płyta, nabita takimi ślicznymi dwudziestocentymetrowymi kolcami pasującymi w te dziurki. Nie upadłaś jakoś szczególnie niefortunnie, ale boleśnie stłukłaś sobie kolano.
Zasadniczo, sama stąd nie wyleziesz, a płyta opuszcza się stanowczo za szybko. Kwestią jest ta jedna pomocna dłoń...
Players Wanted:
- TH Sky Arena
- Online RPG sessions (via skype)
- TH 12.3

Ignuss

  • あやややや~
  • Anemia i astma. Tak bardzo moe.
  • Posts: 1,558
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
« Reply #318, on January 16th, 2013, 03:58 PM »
Kazuma

- Cholera! - zawołał. Zaraz kiedy iluzja prysła wiedział, że będą kłopoty. Nie pomylił się, kirinowa dziewczyna gdzieś wpadła i kolce na nią leciały.
Jak tylko zorientował się w sytuacji spróbował jakoś zablokować płytę z kolcami, może tworząc jakieś kamienne elementy ze ścian i rzucił się do przodu, żeby pomóc jej wyjść. Jeśli nie sięgnie jej ręką, użyje kija, żeby jej pomóc sie wciągnąć.

Ignacy Przybylski

  • Lodowy Wróżek
  • Biedna Kapłanka!
  • Beloved Tomboyish Cryomancer
  • Posts: 1,437
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
« Reply #319, on January 16th, 2013, 04:31 PM »Last edited on January 16th, 2013, 04:45 PM by Ignacy Przybylski
Merc

Sama tworzy prawie że iluzje za pomocą tych swoich rysunków, a wpakowała się w tę pułapkę... Cóż, mawiają, że szewc bez butów chodzi.
Zatrzymał się i zaczął oglądać rozgrywaną przed nim akcję ratunkową.

fretka

  • Meguka Fretuka
  • あやややや~
  • Posts: 1,797
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
« Reply #320, on January 16th, 2013, 04:31 PM »
Uokawa
Szlag by to... - zawarczała w myślach na siebie i dopiero wtedy spojrzała w górę. Natychmiast kolor twarzy zmienił jej się z normalnego do tego, które posiadają kartki papieru. Zauważyła pędzącego ku niej Ignussa i wyciągała do niego błagalnie ręce, próbując go uchwycić.

Losowa sygnatura tak bardzo losowa.

Losik

  • Zamrożona Żaba
  • Ordinary User
  • Posts: 369
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
« Reply #321, on January 16th, 2013, 05:00 PM »
Anrin

Widząc Uokawę w potrzebie rzucił się zaraz za Kazumą. Nie musiał się zastanawiać czy pomóc zawodniczce, która nie dość że pomagała innym bez zastanowienia, to jeszcze miała wybitnie przydatną dla wszystkich umiejętność. Zdaje się, że Kazuma sam poradzi sobie z wyciągnięciem małej Youkai, ale gdyby jego pomoc miała być potrzebna był gotów natychmiast jej udzielić.
There was a man who had everything
He met a youkai who knows everything
Now she has everything and he knows nothing.

Kosiek

  • Zamrożona Żaba
  • In the nuclear fire you shall burn.
  • Posts: 409
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
« Reply #322, on January 16th, 2013, 05:16 PM »
Dwóch herosów i dama w opałach

Kazuma zatrzymał mocami swego opiekuna płytę sufitową, kupując Anrinowi dostatecznie dużo czasu, by bezpiecznie wyciągnąć małą kirin z niedoszłej stalowej trumny.
Gdy zniknął nacisk na dolnej części pułapki, skarb na końcu korytarza został zamknięty za stalową kratą i pomknął w dół wraz z dźwiękiem dzwoniących łańcuchów na jakich zapewne była zawieszona komnata.

Wszyscy

Nie mieliście czasu, by nacieszyć się tym małym zwycięstwem. Ponieważ z kawałkiem ściany wyleciały kolejne stalowe wrota za Wami.
Dwa wyjścia. Demoniczne rzeźby, albo ciemność.
Przewodnicy przybrali tak wspaniały w innych warunkach odcień ostrej czerwieni, dalej piszcząc o niebezpieczeństwie.

fretka

  • Meguka Fretuka
  • あやややや~
  • Posts: 1,797
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
« Reply #323, on January 16th, 2013, 05:27 PM »
Uokawa
-Dziękuję bardzo, gdyby nie Wy, zostałaby tu ze mnie mielonka - wdzięczna za uratowanie kłaniała się Kazumie i Anrinowi ile wlazło. Szkoda tylko, że teraz kolano miała w nie najlepszym stanie, jednak rozważania nad nim musi zostawić na później, bo bestia zbliżała się w bardzo niebezpiecznym tempie.
-Dobra, nie mamy czasu zbadać korytarza z rzeźbami. Biegniemy tam czy jednak wbiegamy tam, gdzie jest totalnie ciemno? - zwróciła się do wszystkich. -I... Jeśli nie będzie Wam przeszkadzać, prosiłabym o pomoc w chodzeniu. Ewentualnie możecie mnie tu zostawić na pastwę bestii, Wy możecie uciec dalej w tym czasie, jak się będzie mną zajmować - posmutniała i położyła uszka po sobie. Nie była w najlepszej kondycji do biegania, ale inni mogą na tym skorzystać.

Ignacy Przybylski

  • Lodowy Wróżek
  • Biedna Kapłanka!
  • Beloved Tomboyish Cryomancer
  • Posts: 1,437
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
« Reply #324, on January 16th, 2013, 05:33 PM »Last edited on January 16th, 2013, 05:44 PM by Ignacy Przybylski
Merc

- Nie ma sensu babrać się teraz z rzeźbami. - Rzucił kierując się w stronę ciemnego korytarza. - Postawię za nami lodową ścianę, to chyba pomoże przeciwko jego węszeniu.

Ignuss

  • あやややや~
  • Anemia i astma. Tak bardzo moe.
  • Posts: 1,558
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
« Reply #325, on January 16th, 2013, 05:45 PM »
Kazuma

- Hej, pomogę ci. Nie po to cię wyciągaliśmy, żeby cię teraz zostawić - powiedział i pogłaskał ja chwilę.
- Idziemy po ciemku, więc można się łatwo potknąć, trzymaj się blisko.
I podpierając ją nieco ruszył za Mercem.

Losik

  • Zamrożona Żaba
  • Ordinary User
  • Posts: 369
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
« Reply #326, on January 16th, 2013, 05:50 PM »
Anrin

-Drobnostka i tak byłem Ci dłużny za pomoc z tymi przeklętymi zbrojami. - Odpowiedział Uokawie z uśmiechem.
-I racja lepiej zostawić rzeźby w spokoju, sama ciemność jeszcze nikogo nie zabiła.-A przynajmniej o ile mu wiadomo, w końcu w Gensokyo był od dość niedawna. Ruszył wraz z resztą.

fretka

  • Meguka Fretuka
  • あやややや~
  • Posts: 1,797
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
« Reply #327, on January 16th, 2013, 06:16 PM »
Uokawa
Poczuła się raźniej po usłyszeniu ciepłych słów i głaskaniu Kazumy. Uśmiechnęła się ciepło i do niego, i do Anrina. Starając się nie napierać na niego tyle, ile mogła, ruszyła razem z nim.

Ignacy Przybylski

  • Lodowy Wróżek
  • Biedna Kapłanka!
  • Beloved Tomboyish Cryomancer
  • Posts: 1,437
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
« Reply #328, on January 16th, 2013, 06:44 PM »Last edited on January 16th, 2013, 06:48 PM by Ignacy Przybylski
Merc

- Niech mnie ktoś złapie za kołczan i idźmy gęsiego, tu pewnie są jakieś dziury albo coś w ten deseń.
Spróbował postawić za drużyną lodową ściankę, już w ciemności, mając nadzieję, że jej zimno utrudni potworowi wywęszenie ich. Po tym ruszył z drużyną ciemnym korytarzem sprawdzając nadziakiem podłogę i ogólnie przestrzeń przed nimi.

Kosiek

  • Zamrożona Żaba
  • In the nuclear fire you shall burn.
  • Posts: 409
Odp: [Sesja 1.4] The Midnight Carnival
« Reply #329, on January 16th, 2013, 07:11 PM »Last edited on January 16th, 2013, 08:14 PM by Kosiek
Wszyscy

Ten cholerny nadziak Mercuriusa uratował Wam dupska. Jak się okazało ściany na Ścieżce Ciemności były naszpikowane długimi ostrzami. Jedyne co Wam towarzyszyło, to dźwięk i dotyk. Bycie kompletnie pozbawionym podstawowego zmysłu nijak nie było przyjemnym doświadczeniem.
Stając po drugiej stronie, zobaczyliście, że ciemność jest nieprzenikniona tylko z tamtej strony. No i te ostrza miały piłowate krawędzie, do tego upaprane jakimś ciemnym paskudztwem. Co za chory psychopata wymyślał ten dom wariatów?! A no tak...
W każdym razie, kolejne trzy korytarze do wyboru.
Po prawej korytarz zamieniał się w wielki cylinder podzielony na pierścienie z ostrzami, wirujące naprzemiennie do dość dużą szybkością. Między ostrzami było sporo miejsca, mniej - więcej pół metra w linii prostej.
Po lewej nad nieoświetloną przepaścią leniwie wirowały sobie cztery metalowe sztaby wisząc na grubych linach w dość niewielkiej odległości od siebie. I tylko one dzieliły Was od przejścia dalej. W nawach czaiły się przebudzone Gargulce - ich oczy lśniły fioletem i uważnie się na Was gapiły. Jak stado gołębi, albo sępów.
Natomiast na wprost widok był najweselszy - nisko wiszące, ostre jak brzytwa ogromne ostrza toporów bujały się jak wahadła wielkich zegarów. Między nimi znajdowały się gilotyny tak podobne do tych wcześniej zamrożonych przez Mercuriusa, ale znacznie większe. A żeby było jeszcze weselej, gdzieniegdzie były rozmieszczone małe otwory w ścianach. Tu porzucono wszelkie pozory - stalowe, owalne groty sterczały na widoku i straszyły. Ich nisze były mniej - więcej na poziomie belek i jak się przyjrzeć, jedno od drugiego nie było tak daleko.
Za Wami natomiast odezwał się kolejny wściekły ryk - bydlę wpadło w Gardziel... Ale po dźwiękach jakie temu towarzyszyły, można było być pewnym, że to pułapka ucierpiała bardziej. Teraz to coś było kompletnie wściekłe, bo tak grzmotnęło łbem w sufit, że pęknięcie dogoniło Was aż w tym miejscu. Trochę pyłu posypało się na głowę Kazumy i Uokawy.
Przewodnicy oczywiście w najlepsze kontynuowali swoje piski o niebezpieczeństwach. Cholerne asy wywiadu...

« [Sesje] Offtop
[EXSesja 1.4] Limited Oni Works »