Nie mając niczego do roboty, naburmuszałem się coraz bardziej.
A tu nagle BAMS! Pojawiła się przede mną jakaś ubrana na biało-czerwono wróżka, z twarzą płasko w ziemię.
- T-to..To wróżki tak potrafią? Kul... - nabrałem ochoty do śmiechu, do czasu gdy dziewczynka przede mną zawołała z bólu. Nie był to głośny krzyk, raczej informacyjny. Boli ją coś.
Wtedy zdecydowałem spróbować ją podnieść, otrzepać i przekonać do nas. "Pobawimy się wzajemnie potem, nawet ja dołączę" - tym argumentem ją przekonam, że nie jesteśmy wrogo nastawieni.
Albo dam jej coś smacznego - kolejna solucja przeleciała mi przez głowę, choć ta nie miała pokrycia w ekwipunku. Hmm, takie dziewczynki jak ty.....jakie rzeczy uznawałyby za smaczne....- zamyślałem się.
A tu nagle BAMS! Pojawiła się przede mną jakaś ubrana na biało-czerwono wróżka, z twarzą płasko w ziemię.
- T-to..To wróżki tak potrafią? Kul... - nabrałem ochoty do śmiechu, do czasu gdy dziewczynka przede mną zawołała z bólu. Nie był to głośny krzyk, raczej informacyjny. Boli ją coś.
Wtedy zdecydowałem spróbować ją podnieść, otrzepać i przekonać do nas. "Pobawimy się wzajemnie potem, nawet ja dołączę" - tym argumentem ją przekonam, że nie jesteśmy wrogo nastawieni.
Albo dam jej coś smacznego - kolejna solucja przeleciała mi przez głowę, choć ta nie miała pokrycia w ekwipunku. Hmm, takie dziewczynki jak ty.....jakie rzeczy uznawałyby za smaczne....- zamyślałem się.