Wow!!! Zaginieni Drwale, ci sami, o których pisano w Bunbunmaru i przez których zrobił się cały raban w wiosce... zostali odnalezieni!
I nic im nie jest....?
- Tak, wszystko od samego początku wydawało mi się zbyt normalne - mówię, przywołując w myślach poprzednie wydarzenia. - No, może oprócz kulek z farbą.
...
- Dość dużo tu ludzia... - skomentowałem liczebność rzemieślników - więc ostrożności nigdy za wiele.
Postarałem się przygotować na to bardziej, niż na spotkanie z tymi trzema małymi dziewczynkami, po których dostałem eliminujący mnie pocisk... Skupiłem więc trochę energii na zaś. Średnio jej mam - tropienie i kierowanie wróżek też męczy.
I nic im nie jest....?
- Tak, wszystko od samego początku wydawało mi się zbyt normalne - mówię, przywołując w myślach poprzednie wydarzenia. - No, może oprócz kulek z farbą.
...
- Dość dużo tu ludzia... - skomentowałem liczebność rzemieślników - więc ostrożności nigdy za wiele.
Postarałem się przygotować na to bardziej, niż na spotkanie z tymi trzema małymi dziewczynkami, po których dostałem eliminujący mnie pocisk... Skupiłem więc trochę energii na zaś. Średnio jej mam - tropienie i kierowanie wróżek też męczy.