-Uhh... - jęknął. Bolała go głowa. Leżeli gdzieś... nie za bardzo widział, gdzie.
Obok była Emi, Reimu, Yuugi... i Parsee?
Chwycił na wszelki wypadek tarczę, podczołgał się do niej i sprawdził, czy jest przytomna.
Jeśli tak, szybko odsunął się od niej. Jeśli nie, podjął próbę ostrożnego zabrania jej soczewek, o których wspominał tamten, jeśli ma je na oczach.