-Ja też, nie zapominaj o tym-Yuyuko uśmiechnęła się do Saito. Wyciągnęła wachlarz
-Zresztą, jakby to wyglądało gdybym to tak zostawiła? Nie mówię o tym by z nią walczyć... ale sądzę, że przydałby Ci się odpoczynek. Dość już dzisiaj miałeś nerwów... popołudniowa drzemka dobrze Ci zrobi
(I teraz... timeskip do jutra czy do momentu w którym Youmu będzie zdolna do rozmowy, hm?)
-Zresztą, jakby to wyglądało gdybym to tak zostawiła? Nie mówię o tym by z nią walczyć... ale sądzę, że przydałby Ci się odpoczynek. Dość już dzisiaj miałeś nerwów... popołudniowa drzemka dobrze Ci zrobi
(I teraz... timeskip do jutra czy do momentu w którym Youmu będzie zdolna do rozmowy, hm?)