News Obecnie jest problem z emailami aktywacyjnymi, dla kont, które jako adres email mają ustawiony @gmail.com.
Jeśli takowy mail nie doszedł pomimo kilku prób (nie trafił do folderu spam), prosimy o jego zmianę, bądź informację na IRC.
« [EXSesja 2.3] Grimoire of Genesis
[Sesja 4.4] Mommy?
[Sesja 4.3] Chinakeeper »

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
« Reply #120, on July 26th, 2011, 11:43 AM »
"Ciekawe w sumie o co chodzi. Pani Byakuren nie wyjaśniła mi szczegółów... dziwne osoby" -Mimo to, dziewczyna uśmiechała się do nich. Nawet się ukłoniła...
-Z tego co widzę ma pewien problem... może też uda się go tam rozwiązać. Spokojnie, z Ichirin będziecie bezpieczne...
-Uhum...-Freia kiwnęła głową... jakoś tak humor jej się lekko poprawił.

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
« Reply #121, on July 26th, 2011, 05:05 PM »
- R-rozumiem, nano...
Zaczęła się rozglądać na wszystkie osoby dookoła. Miała nadzieję, że w tej świątyni wszystko się wyjaśni, ale niestety nie. Zastanawiała się czy ten budynek do którego mają pójść jest tak daleko jak myśli. Na szczęście Freia się uspokoiła, zatem i Emi. To wszystko wydawało jej strasznie dziwne. Złapała Freię za rękę.
- Widzisz? Nikt tu nie chce cię skrzywdzić, nano - szepnęła cicho do ucha dziewczynki i uśmiechnęła się - Jesteśmy gotowe do drogi, nano!
Powiedziała do reszty. Uśmiechała się cały czas trzymając delikatnie dłoń Frei

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
« Reply #122, on July 26th, 2011, 10:02 PM »
-Powodzenia. Będę się modlić za wasze szczęście-Kobieta uśmiechnęła się, ukłoniła... i ruszyli w drogę. Byt jednak problem z transportem Frei. Nie umiała latać, a Emi była już zmęczona targaniem jej wszędzie za sobą... no i jeszcze ta "maszyna"
-Mam rozumieć, że nie umiecie latać?-Zapytała Ichirin patrząc na ich zakłopotane miny-W porządku, nie ma problemu... Unzan... pssst pssst...-Pomiędzy "Unzan" a szeptaniem wokół dziewczyny pojawił się rózowy obłok, który uformował się w coś na kształt głowy brodatego mężczyzny. Wysłuchał ją, kiwnął gfłową, i zamienił się w dwie duże dłonie. Freia popatrzyła sie na to z lekkim niepokojem.
-Usiądźcie na nich, tak będzie najszybciej...
-No nie wiem...-EMi nie musiała interweniować, przełamała się. Ale przy okazji przeskanowała umysł jej przewodniczki. Była oddana Byakuren... więc powinny być w porządku.

***

Po przelocie przez bambusowy las w zasięgu icvh wzroku znalazła się tradycyjna japońska posiadłość...
-To tutaj... mam was tutaj zostawić, czy może przejść się z wami?

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
« Reply #123, on July 28th, 2011, 01:33 AM »
Pierwszy raz leciała na latających dłoniach z różowego obłoku. Zabawny środek transportu jakkolwiek by to nazwać. Ciekawe czy Ichirin ma jeszcze więcej takich chmurek jak Unzan. Też chciałaby mieć coś takiego. Freia mogłaby go używać dopóki nie nauczy się latać sama.
- Um... nikogo tu nie znamy i nie wiemy za bardzo do kogo się zgłosić, nano...
Wolała żeby ich ''opiekunka'' została z nimi. Nie bez powodu, przynajmniej w mniemaniu satori nazywają tą część Gensokyo Lasem Zagubionych Bambusów... eee... Bambusowym Lasem Zagubionych. Zeskoczyła z chmurowych rąk i pomogła zejść Frei. Pierwszy raz była w tym miejscu, a przeczucie satori podpowiadało jej żeby zachować ostrożność. 

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
« Reply #124, on July 28th, 2011, 10:34 PM »
-Tak myślałam... w sumie ja tez, ale co tam, jakoś się połapiemy-Obłok nie zniknął, chociaż zmniejszył się... no i ręce zniknęły. Tak czy owak, musiały wejść do środka. Minęłi po drodze grupkę króliczków w różowych sukienkach które wybiegły ze środka chichocząc... coś zmajstrowały, tyle udało się Emi wyłapać.
Pojawił się pierwszym problem. Jeden długi korytarz w japońskim stylu z dużą ilością drzwi. Trudno było zdecydować które wybrać. Ale... ktoś szedł. Kolejny królik, tylko tym razem jakiś inny. Miała na sobie spódniczkę, biała koszulę oraz krawat. Fioletowe włosy... i krwistoczerwone oczy.
-Dzień dobry, przyszłyśmy tutaj do pani Yagokoro, jest może wolna?
-Witam, w tej chwili ma pacjentkę, ale za chwilę pewnie się wami zajmie. To coś poważnego?-Zapytała... i klops, dalej Ichirin nie potrafiła wyjaśnić. Zostawiła to komuś innemu... w tym przypadku Emi.

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
« Reply #125, on July 29th, 2011, 12:05 AM »
Duży dom. Bardzo duży. Ale chyba troszkę mniejszy niż ten pałac w którym była z Kanim czy ta rezydencja z wczoraj. I te króliki. Spotykała je czasami w rożnych miejscach. Mimo, że były urocze na swój sposób, Emi wyczuła od nich złe intencje. Ale ta która przywitała przybyłe dziewczyny wydała się malej satori jakby odrobinę inna. Mniej... kłopotliwa?
Pytanie. Chwila koncentracji ze strony oglądającej się na boki Emilki. Kumo  nie została wtajemniczona w problem dwójki dziewczynek. Zresztą Emi za bardzo tez nie wiedziała jak to sprecyzować. To nie była żadna choroba ani nic w tym stylu.
- E...? Nie my tylko... tylko chcemy... - powoli zbliżyła się do Frei -... przebadać moją przyjaciółkę, nano...
Spojrzała na dziewczynę, która przedstawiła się jako Gama. Ona też potrzebuje pomocy.
- A ta pani tez chyba chce być zbadana...nano...
Satori nie znała się za bardzo na maszynach. Gama była zupełnie niepodobna do tamtej pokojówki z podziemi... no, przynajmniej z wyglądu.

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
« Reply #126, on July 29th, 2011, 11:08 PM »
-Zbadać... faktycznie, nie wygląda zbyt zdrowo...-Wzrok króliczki przyciągnęło niewykształcone do końca oko na piersi Frei. Ale zaraz potem zaraz odskoczyła... gałka oczna pod półprzezroczystą powieką poruszyła się z dość specyficznym chlupnięciem.
-Eh...-Trochę się obrzydziła. Wtem usłyszeli coś z zewnątrz. Dość głośny szum. Gdy ucichł, do pomieszczenia wszedł dość wysoki mężczyzna. Na plecach miał dość duży i zapewne ciężki metalowy plecak, brązowe włosy spięte w kucyk, czarną skórzaną kurtkę i lewą rękę owiniętą w jakieś szmaty. Jego wyraz twarzy był neutralny... chociaż gdy Emi przeczesała jego myśli... pełen nienawiści do ludzi. Kurier Tengu Sorahi Subafuu
-Byłem umówiony na wizytę... mam nadzieję, że się nie spóźniłem
-Nie nie, zaraz pani Yagokoro pana przyjmie...
-Nie spieszy mi się...

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
« Reply #127, on July 30th, 2011, 12:01 AM »
Kolejny straszny pan. Im bardziej zagłębiała się w jego serce tym bardziej robiło smutniej malej satori. Ludzie zrobili temu tengu wiele złych rzeczy.  Pokiwała na boki głową. Koniec. Nie chciała dalej tego oglądać. Zrobiło jej się naprawdę bardzo przykro.  Popatrzyła na Freię. Nie może pozwolić by jej coś takiego się przytrafiło.
Ale teraz grzecznie czekała na swoją kolej. Gdyby Sorahi spojrzał ''krzywo'' na Emi, ta grzecznie się ukłoni w geście przywitania.

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
« Reply #128, on July 30th, 2011, 12:10 PM »
-Mmm?-Kurier zwrócił uwagę na pozostałe osoby stojące w przejściu. "Odkłonił" się gdy Emi to zrobiła. Jego wzrok przykuła jej młoda towarzyszka
"Coś marnie wyglądają... specyficzne towarzystwo..."
Koło nich przeszła kobieta, która to widząc Reisen ukłoniła się jej i sobie poszła.  Tengu nawet nie zwrócił na nią uwagi.
-Jakoś specjalnie mi się nie spieszy. Jeśli to coś ważnego możecie pójść przede mną. Zresztą wątpię czy coś w mojej sprawie uda się zrobić
-Tak jak mówili, strasznie uparty...-Westchnęła króliczka. Popatrzyła się pytająco na nich-To kogo mam w końcu zaprowadzić?

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
« Reply #129, on July 30th, 2011, 05:45 PM »
Tengu okazał się na tyle miły, że przepuścił dziewczyny. Nie chciała się wpychać, ale wołała również nie odmawiać mężczyźnie.
- Dziękujemy panu - znów się ukłoniła - Jesteśmy panu wdzięczne za pana uprzejmość, nano
Złapała Freię za dłoń i podpatrzyła na króliczkę.
- My wejdziemy pierwsze... to raczej nic poważnego... ale wolimy się upewnić, nano...
Gdy króliczka powie, że mogą już wejść do kabinetu, wejdzie tam razem z dziewczynką.

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
« Reply #130, on July 30th, 2011, 06:45 PM »
-W porządku... zaprowadzę was, znam drogę, niech Reisen się nie kłopocze
-Eh? A faktycznie...-Przypomniała sobie. "No tak, przecież już tu wiele razy był..."
Zatem wszyscy (Poza Reisen, bo uznała, że w takim razie zrobi sobie przerwę) udali się za kurierem. Skręcił parę razy, rozejrzał się trochę, wybrał którąś z dróg, aż w końcu stanął i wskazał na drzwi.
-To tutaj-Otwrzył drzwi nie czekając zbytnio na to co powiedzą... ich oczom ukazał się biały, sterylny gabinecik. Była zasłona, było biurko, parę szafek, stół operacyjny... i kobieta. Miała długie, srebrne włosy, niebiesko-czerwony strój pielęgniarki, i bystre spojrzenie.
-Witam, nie byliście umówione, mam rację?

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
« Reply #131, on July 30th, 2011, 08:05 PM »
- Nie, nano....
Ta kobieta wygląda na mądrą osobę. Ale też na troszkę straszną.
- To moja przyjaciółka Freia, a ja nazywam się Emilia, nano - zaczęła i przybliżyła się do dziewczynki - Znalazłam ją wczoraj w głębokim dole. Miała przy sobie tylko jakiś zakrwawiony szpadel. Nie ma żadnych wspomnień i nie wie kim jest, nano.
Podeszła razem z dziewczynką do pielęgniarki.
- Na dodatek... dziś rano pojawiło się to, nano...
Delikatnie wskazała na nierozwinięte trzecie oko Frei.

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
« Reply #132, on July 30th, 2011, 10:09 PM »
Przewodnik i przewodniczka zostali na zewnątrz, to tak przy okazji. Natomiast Eirin zaczęła się zastanawiać
"Dwójka Satori? Nie sądzę... jeszcze tan robot..."
-Dzisiaj rano? Takie rzeczy nie pojawiają się z dnia na dzień... to wygląda bardziej, jakby dopiero co się wykształciło w łonie matki... a ty czego potrzebujesz?-Zapytała kobietę maszynę. Ten trochę się... speszył?
-Niczego nie pamiętam. Sądzę... że moja płyta pamięci została uszkodzona
-W porządku, nie jest to moja dziedzina, ale może się coś uda na to zaradzić... hmmm... najpierw muszę zrobić parę badań i testów. Czy mogłabym zostać sama z pacjentką?-I co poradzić, Emi oraz DETA musiały wyjść.
Zajęło to dosłownie piętnaście minut, po czym Freia wyszła z pokoju.
-Wyniki badań będą za parę dni... da mi znać... prosi ją do środka...
-Uhm... dziękuję... tak to się mówi? Chyba dam sobie już radę...-Powiedziała maszyna i weszła do środka.

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
« Reply #133, on July 31st, 2011, 02:35 AM »
Nie chciała zostawiać dziewczynki samej. Martwiła się o nią. Gdy wyszła z gabinetu, Emi podbiegła do niej i złapała Freię za rękę. Po upewnieniu się, że wszystko ma na swoim miejscu odetchnęła z ulgą.
- Wszystko w porządku, nano?
Spytała Freię. Dla pewności ''popykała'' ją palcem to w ramie to raz w policzek. Kto wie czy tamta pielęgniarka nie zrobiła dziewczynce czegoś przez co nie urośnie jej dodatkowa ręka lub coś takiego?

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [Sesja 4.4] Mommy?
« Reply #134, on July 31st, 2011, 01:59 PM »
-Uh, tak... pani doktor była bardzo miła. I taka mądra...-Była speszona zachowaniem Emi. Natomiast Kumoi uśmiechała się patrząc na to, ale... jakby sobie o czymś przypomniała
-Mmmm... panie Subafuu... jak stąd wyjść?
-Zaraz was odprowadzę... sssssss!-Złapał się za lewe, obandażowane ramię. "Cholerna ręka..."
-Nic panu nie jest?-Zapytała Freia
-Zdarza się...

***

Kumoi, Emi i Freia znalazły się na zewnątrz. I teraz... w sumie tyle mogły zrobić. Eirin wyglądała na osobę kompetentną, więc powinny dowiedzieć się co i jak.
-Poważna sprawa... życzę wam wszystkiego dobrego-Dziewczyna ukłoniła się im, to samo zrobiła chmurka która się pojawiła niz  tego ni z owego... kłaniająca się chmurka... z wąsami i brodą... haha... wyborne... heh...

« [EXSesja 2.3] Grimoire of Genesis
[Sesja 4.3] Chinakeeper »