News Obecnie jest problem z emailami aktywacyjnymi, dla kont, które jako adres email mają ustawiony @gmail.com.
Jeśli takowy mail nie doszedł pomimo kilku prób (nie trafił do folderu spam), prosimy o jego zmianę, bądź informację na IRC.

PookyFan

  • Lunatic Kurwa Eyes
  • Posts: 2,593
Odp: SA general fred
« Reply #75, on January 5th, 2012, 06:44 PM »
Jeśli gra nie jest zbalansowana, tylko tak przekurwiona, że wszystkie pozostałe części wydają się przy niej izi modo (przynajmniej na normalu), no to nie nazwałbym tego epickością, prędzej kurestwem. Dość powiedzieć, że SA ex trenuję od września i nadal mi się nie udało go poczyścić. To najdłużej ogarniany przeze mnie stage ever. Można się wkurwić i zapomnieć o fajnych elementach gry.

Mayuki

  • Loli w Wiaderku
  • Namusan!~
  • Posts: 3,755
Odp: SA general fred
« Reply #76, on January 5th, 2012, 06:46 PM »
SA jest najbardziej prostą w swojej fabule częścią. Wszystko jest powiedziane - jest badass, o którym mowa już podczas 4 stage, opisany jest w 5 stage a spotykany w 6. Postacie po drodze są albo znudzone, albo zazdrosne, albo chcą sprawdzić siłę, albo mają za krótkie ręce czy chcą świadczyć darmowe usługi taczkarskie, ale i tak wiadomo, że na końcu jest evil one, który dopuszcza się wycieku moooocy (pomijając fakt, iż za spiritsy tak naprawdę odpowiada Orin).

Proste, nie ma tu żadnych momentów, gdzie trzeba myśleć czy stoi się po dobrej stronie czy po złej (UFO), czy poszło się dobrą drogą czy złą (w sensie kierunku), czy ktoś nas w ch*ja nie robi (IN)...

PookyFan

  • Lunatic Kurwa Eyes
  • Posts: 2,593
Odp: SA general fred
« Reply #77, on January 5th, 2012, 06:48 PM »
No fabuła jest prosta, to się akurat zgadza.

awesome

  • Zamrożona Żaba
  • To pewnie Jerzy
  • Posts: 384
Odp: SA general fred
« Reply #78, on January 5th, 2012, 06:49 PM »
Wpienić się co prawda można, ale i tak za każdym razem mam przyjemność z grania.
Postaci są zajebiste, a muzyka po prostu genialna. Już nie wspominam o naj naj klimacie spośród wszystkich Touhou.

Jak dla mnie prawdziwe 'da fuck' to stage 3, resztę da się przeżyć. To już głośniej bluzgałam przy StB.

PookyFan

  • Lunatic Kurwa Eyes
  • Posts: 2,593
Odp: SA general fred
« Reply #79, on January 5th, 2012, 06:55 PM »
Quote
Postaci są zajebiste, a muzyka po prostu genialna. Już nie wspominam o naj naj klimacie spośród wszystkich Touhou.
Jak dla mnie postacie są średnio na jeża, jeśli chodzi o design, w dodatku prawie wszystkei mnie wkurwiają (oprócz Satori, ale ona akurat ma z kolei design jeszcze gorszy od pozostałych dziefczynek). Muza jest... no, na poziomie ZUNa. Jakoś po zagraniu w tyle części Touhou nie dostałem orgazmu uszu, słysząc soundtrack z SA. Choć, oczywiście, kawałki w większości są genialne, nie wybijają się na tle innych części. A co do klimatu... huh, robiłby na mnie dużo większe wrażenie, jakbym nie był tak zajęty grazeowaniem i bombardowaniem. >.>

Roxiee

  • Rage Quitter
  • Lullaby of the Forgotten Hell
  • Posts: 740
Odp: SA general fred
« Reply #80, on January 5th, 2012, 07:04 PM »
Jak dla mnie jest totalnym orgazmem dla oczu. Kolorystyka każdego stejdża do mnie mocno przemawia [a najbardziej lubię ją w 3 i 4].
Postaci zaś wszystkie lubię i podobają mi się zarówno ich charaktery, jak i dizajny [już tam olać krótkie rączki i brak fapania].

Mayuki

  • Loli w Wiaderku
  • Namusan!~
  • Posts: 3,755
Odp: SA general fred
« Reply #81, on January 5th, 2012, 07:08 PM »
Kolorystyka jest odpowiednio dobrana do muzyki i do postaci. Już gdzieś chyba wspominałem, że SA jest najbardziej jednolitą odsłoną. Tylko Okuu mogłaby mieć bardziej hellish ten swój strój, bo biały i zielony to mało się z piekiełkiem kojarzy...

Tora

  • Rage Quitter
  • Spirala Szczęścia~
  • Posts: 725
Odp: SA general fred
« Reply #82, on January 5th, 2012, 07:12 PM »Last edited on January 5th, 2012, 07:15 PM by Tora
Quote from PookyFan on January 5th, 2012, 06:44 PM
Jeśli gra nie jest zbalansowana, tylko tak przekurwiona, że wszystkie pozostałe części wydają się przy niej izi modo (przynajmniej na normalu), no to nie nazwałbym tego epickością, prędzej kurestwem. Dość powiedzieć, że SA ex trenuję od września i nadal mi się nie udało go poczyścić. To najdłużej ogarniany przeze mnie stage ever. Można się wkurwić i zapomnieć o fajnych elementach gry.
Zgoda. Ale dlatego właśnie jest genialna. Zarówno normal jak i EX stanowią większe wyzwanie i tym samym większe poczucie zajebistości gdy się zaliczy. To jedyna część gdzie normalu nie przechodzę na odwal.
Ale nie o to chodziło, tylko o fabułę i klimat jaki w sobie ma. Fabuła jest prosta, shonenowa. Mamy najeźdźcę (ale takiego imba ociekającego klasą, jak Freezer) którego chcemy powstrzymać przed realizacją swoich celów. Na jego "epiczność" składają się takie elementy jak krucjata w głąb ziemi, teamwork, potężni bossowie z wrednymi umiejętnościami czy finał gdzie czujemy że dzieją się WIELKIE rzeczy. Wszystko to co powinna mieć dobra przygoda i spełnia swoją rolę na 7kę w skali szkolnej. Nie jest jak PCB czy UFO które potrafią wzruszyć.
Quote from awesome on January 5th, 2012, 06:49 PM
Postaci są zajebiste, a muzyka po prostu genialna. Już nie wspominam o naj naj klimacie spośród wszystkich Touhou.

Jak dla mnie prawdziwe 'da fuck' to stage 3, resztę da się przeżyć. To już głośniej bluzgałam przy StB.
No ba. + żyliard.

Yuugi jest overrated (przynajmniej dla mnie słabe punkty były oczojebne). Parsee gorsza.
Quote from PookyFan on January 5th, 2012, 06:55 PM
prawie wszystkei mnie wkurwiają (oprócz Satori, ale ona akurat ma z kolei design jeszcze gorszy od pozostałych dziefczynek).
Kwestia gustu czy postacie są dla ciebie sympatyczne czy nie. Ja np. nie przepadam za elopaczką z IN.
Quote from PookyFan on January 5th, 2012, 06:55 PM
Jakoś po zagraniu w tyle części Touhou nie dostałem orgazmu uszu
Mamy inne fetysze :3
Quote from Mayuki on January 5th, 2012, 07:08 PM
Kolorystyka jest odpowiednio dobrana do muzyki i do postaci. Już gdzieś chyba wspominałem, że SA jest najbardziej jednolitą odsłoną. Tylko Okuu mogłaby mieć bardziej hellish ten swój strój, bo biały i zielony to mało się z piekiełkiem kojarzy...
Satori i Koishi jeszcze mniej :P:P Imo strój jest odpowiedni bo jakby była ubrana w mhrocze czerwono-czarne kolorki to by jej nie widać było na planszy. Plus kontrast FTW. Gdy na nią patrzę bez przyrównania do typowego chochlika to wygląda wspaniale. Super połączenie piękna i badasserii.
May your eyes be able to see things better, even if just a little.

awesome

  • Zamrożona Żaba
  • To pewnie Jerzy
  • Posts: 384
Odp: SA general fred
« Reply #83, on January 5th, 2012, 07:18 PM »
Może i Satori wygląda na naćpaną i ma krótkie łapki,
(click to show/hide)
ciekawe czy jak się potknie to wali ryjem o ziemię, huehue

ale do reszty wyglądu nie mam zastrzeżeń (fajnie tak popylać po piekle w kapciach). No i ma wypasioną moc.

Mayuki

  • Loli w Wiaderku
  • Namusan!~
  • Posts: 3,755
Odp: SA general fred
« Reply #84, on January 5th, 2012, 07:19 PM »
Orin jest na czerwono i się odróżnia ^^ a z Koishi przecież nie walczy się pod ziemią o ile dobrze pamiętam, więc kolorystyka może jej wisieć w tym przypadku...

No cóż, nie to, żeby mi się połączenie zieleni i bieli nie podobało ogólnie, ale w tym wypadku faktem jest, że kolorystycznie odbiega od stage'a :)
Quote from awesome on January 5th, 2012, 07:18 PM
(click to show/hide)
ciekawe czy jak się potknie to wali ryjem o ziemię, huehue
dobre :D

awesome

  • Zamrożona Żaba
  • To pewnie Jerzy
  • Posts: 384
Odp: SA general fred
« Reply #85, on January 5th, 2012, 07:26 PM »
Może i odbiega, ale nie wyobrażam sobie Okuu w czerwieni lub czerni. Jest troszkę naiwna, głupiutka i zbyt pewna siebie, a już na pewno nie mroczna czy tajemnicza. Moim zdaniem pasują jej łaszki^^

Koishi ma właśnie stonowane kolory, Satori jest bardziej jaskrawa. Widać między nimi wiele kontrastów.

Ignuss

  • あやややや~
  • Anemia i astma. Tak bardzo moe.
  • Posts: 1,558
Odp: SA general fred
« Reply #86, on January 5th, 2012, 07:28 PM »
Co do muzyki, to Satori Maiden i Nuclear Fusion brzmią całkiem zajebiście. Przynajmniej jak dla mnie.
Hartmann's Youkai Girl też niczego sobie.

Mayuki

  • Loli w Wiaderku
  • Namusan!~
  • Posts: 3,755
Odp: SA general fred
« Reply #87, on January 5th, 2012, 07:32 PM »
Quote from Ignuss on January 5th, 2012, 07:28 PM
Hartmann's Youkai Girl też niczego sobie.
Właśnie mnie się bardziej podoba Last Remote...jest bardziej różnorakie, bo Hartmann Youkai Girl trochę na jedno kopyto dla mnie :)

A co do gotowanego jajka Okuu...cóż fakt, trochę głupiutka jest, ale powera ma, nie można jej tego odebrać. Mroczna nie miała być nawet chyba z założenia - po prostu taki mały frajer co chce podbić coś co nie jest jej. No ale, że powera ma to pasuje na bossa 6 stage i...jej themka jest poważniejsza od niej chyba ^^'

awesome

  • Zamrożona Żaba
  • To pewnie Jerzy
  • Posts: 384
Odp: SA general fred
« Reply #88, on January 5th, 2012, 07:43 PM »
W sumie to w SA nie ma utworu, którego bym nie lubiła. Są tylko takie, które lubię mniej oraz takie, które uwielbiam :3 Motywy sióstr Koishi, Nuclear Fusion, Lullaby of Deserted Hell, Heartfelt Fancy, The Bridge People No Longer Cross, eargasm 4 me.

Ja do Okuu nic nie mam, ja ją wielbię :3
Jest potężna, nie ma co zaprzeczać. Głupiutka też, i to bardzo, nawet parę postaci w grach to stwierdziło. Ledwo co zyskała moc, a już próbuje podporządkować sobie świat. Jest taka naiwna, że aż słodka i zabawna jak dla mnie :3
W sumie to bardziej kochana jest na herbatce w świątyni Hakurei niż w stage 6. Wtedy była bardziej pewna siebie i próbowała jakoś zyskać sobie respekt i zastraszyć Reimu/Marisę. Przez całą grę napięcie rośnie, muzyka ma coraz podnioślejszy charakter, wyskakuje Utsuho władająca energią atomową, cholernie ogromna moc... a ta chce podbić sobie świat. Ambitnie przynajmniej.

Unyu~

Mayuki

  • Loli w Wiaderku
  • Namusan!~
  • Posts: 3,755
Odp: SA general fred
« Reply #89, on January 5th, 2012, 07:47 PM »
Innymi słowy gdyby Reimu istniała w realnym świecie, katastrof nuklearnych by nie było ;)