News Obecnie jest problem z emailami aktywacyjnymi, dla kont, które jako adres email mają ustawiony @gmail.com.
Jeśli takowy mail nie doszedł pomimo kilku prób (nie trafił do folderu spam), prosimy o jego zmianę, bądź informację na IRC.
Codzienna Burza Mózgów Touhou (specjal: ULUBIONA POSTAĆ W POFV)

critz

  • あやややや~
  • Kryptoskurwiel
  • Posts: 1,640
_, ,_ ∩
( ゜∀゜)彡 えーりん!えーりん!
   ⊂彡

37. ULUBIONE / ZNIENAWIDZONE POCISKI

Ulubione:
-Zapewnie nie będę jedynym który to powie, ale słońca Okuu. Za sam czynnik zajebistości.
-Duże bąbelki (czy tam cebulowe krążki, chuj, jak kto woli), za to że tylko przezroczysta część zabija i można się sporo zmieścić
-Amulety, za to że mają małego hitboxa i możliwe są takie triki jak 4 spellcard Mokou (Xu Fu's Dimension), gdzie kilkasz z dołu krok w górę i niebieskie Cię nie trafią :3
-Motylki za pomysł

Znienawidzone:
-Do niedawna zastanawiałbym się, ale teraz z miejsca: pieski Mamizou. Pierdolone suki latają nieregularną trajektorią i nadziewam się na hitboxa próbując przejść pod ich nogami.
-Ptaszki Mamizou za to samo, tylko bardziej można ogarnąć hitbox
-Cheetosowe lasery. Za sranie na normalne zasady odprowadzania. Yuki & Mai wystarczająco wkurwiają, Shinki może wypierdalać.
-Analogicznie, skręcające lasery. Seigi są jeszcze fun, ale Merlin wkurwia, o Shou nie muszę chyba nic dodawać, a stage 10-8 w Double Spoiler to już w ogóle gwałt na wszechświecie.
-Duchy Orin, za to że na 2 karcie nie chcą się dać rozjebać i zabijają mnie kolizją, a na 3 migają jak popierdolone i weź omijaj w gąszczu igieł.
-Strzały Futo, albo te chujstwa mają mylący sprite albo za duży hitbox, ale i tak za każde trafienie wsadzałbym w dupsko.
-Prawdziwe lasery, za to że zawsze aktywują się za szybko. Gracze na Hard / Lunatic mogą śmiechnąć z mojej niechęci do finałowej karty Minoriko na s1 MoFa, ale wystarczy przypomnieć sobie Karakasa Surprising Slash.
-Noże, średnie kulki i duże bąbelki w EoSD, za to że chujstwa mają tam większy hitbox niż normalnie.
-Yin-Yangi Reimu w LLS, za to że zapierdalają.
-Planety Marisy zarówno w SoEW jak LLS, te to dopiero mogą spierdalać z trajektorią.
-Wszelka drobnica, np pieprz na MoF S4 / Miko, bo na nie najczęściej wpadam. Fasolki, jak np. w Illusionary Dominance też mnie wkurwiają, może przez gęstość i nachodzenie na siebie.

Official Husbando of Sanae-chan. || Z naszym miotaczem danmaku Ty też możesz bezkarnie strzelać do małych dziewczynek!

Mayuki

  • Loli w Wiaderku
  • Namusan!~
  • Posts: 3,755
Like:
- nożyki Sakuyi - wkurwiające, ale jakie piękne wizualnie...
- piguły Eirin
- cebulowe krążki, a w przypadku Parsee plasterki ogórka <mniam>
- strzałki Futo i Tojiko
- lasery Keine
- pijane czerwone kule Nue
- fioletowa mgła Byakuren
- rozkwitające pączki Saigyou Ayakashi

Unlike:
- wszystko, co od Shikieiki, die, bitch-sama
- ku*ewskie i w ch*j trudne (dla mnie, ślepego) do przejścia danamku 4 poziomu MoFa (gwiazdki) i te same gwiazdki u Miko (1 i 2 przechodzę, 3 raz bombię, nie ma ch*ja)...
- morze czerwone Sanae, czyli fale i directy
- może być zaskoczenie, ale: wszystko, co się składa na Star Maelstrom Byakuren (why... :C )
- drobnica Meiling
- kundle Mamizou
- kunaie

awesome

  • Zamrożona Żaba
  • To pewnie Jerzy
  • Posts: 384
Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONE / ZNIENAWIDZONE POCISKI)
« Reply #617, on May 3rd, 2012, 05:12 PM »Last edited on May 3rd, 2012, 05:15 PM by awesome
Me gusta:
- cebulowe krążki (śmiechłam z tego)
- amulety
- słońca Okuu
- strzałki Tojiko
- motylki

Panie, idź pan fchuj:
- wszystkie zwierzątka i ludki Mamizou dostają karnego kutafona za hitboxy, łatwo się na nie wpierdziulić (zwłaszcza na spellu jak wszystko co możliwe pcha ci się na mordę i w dodatku leci jak chce)
- skręcające lasery Shou
- lasery Shinki, te cheetosy całe
- te najmniejsze, białe pociski, no ryż kurwa
- drobniutkie zielone, np, w 5 stage w SA
- planety Maryśki, zawsze któraś mi wjedzie w ryj
- pociski Shikieki
- gwiazdki Maryśki
- wszelkiej maści noże i kunaie
- wróżki zombie Orin
- ah, zapomniałabym, serduszka Koishi

Maluetar

  • DABURU SPOJRAAAAAAAA
  • Lunatic Kurwa Eyes
  • Posts: 2,295
35.
Zdecydowanie Saigyouji Flawless Nirvana, a potem Profound Danmaku Bounded Field -Phantasm, Foam and Shadow-
36.
top 3:
The Capital City of Flowers in the Sky, Alice Maestra i Interdimensional Voyage of a Ghostly Passenger Ship
37.
Ulubionych jest zbyt dużo, ale z najbardziej znienawidzonych na pewno bananowe lasery Byakuren i Shou, strzałki w TD, noże Sakui potrafią też czasem wkurzyć za swoją wielkość hitboxa. Ah, no i oczywiście ryż Kanako.

PookyFan

  • Lunatic Kurwa Eyes
  • Posts: 2,593

fretka

  • Meguka Fretuka
  • あやややや~
  • Posts: 1,797
Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONE / ZNIENAWIDZONE POCISKI)
« Reply #620, on May 3rd, 2012, 09:36 PM »Last edited on May 4th, 2012, 04:37 PM by fretka
lubię:
-amulety
-lotki (nonspelle Nazrin jakby kto pytał)
-gwiazdki Marisy w IN
-cytryny (zółte łódeczki Rumii xD)

nie lubię:
-ryż i najdrobniejsze białe kulki
-gwiazdki w 4. stage MoFa
-DEM LASERZ SHOU + te dwa małe chujostwa Merlin
-popcorn z 5. stage'a SA
-kunaie
-pędzące w Ciebie pociski Ayi o kształcie kolumny

Losowa sygnatura tak bardzo losowa.

SuperIceKick

  • Wróżek Mniejszy
  • Jeden z mieczy Yumeko
  • Posts: 102

Mayuki

  • Loli w Wiaderku
  • Namusan!~
  • Posts: 3,755

Piscilla

  • Rage Quitter
  • Posts: 962

Raion

  • あやややや~
  • All hail Bishamonten!
  • Posts: 1,889

Oli-chan

  • Ayatard
  • Posts: 318

Tora

  • Rage Quitter
  • Spirala Szczęścia~
  • Posts: 725
Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONE / ZNIENAWIDZONE POCISKI)
« Reply #626, on May 5th, 2012, 01:31 AM »Last edited on May 5th, 2012, 01:34 AM by Tora
Kocham:
- gwiazdki
- serduszka
- motyle
- amulety
- ying-yangi
- nutki
- strzałki
- kwiatki
- sopelki
- ufoki
- kule światła Miko
- lasery, wszelkiego rodzaju
- noże
- pociski Mamizou
- elektro-balle Seigi
- wodne kulki Nitori

I inne. Wszystkie są takie piękne, że nie da się ich nienawidzić <3 Kiedyś tam może czegoś nie lubiłem, no ale, przecież te pociski są czadowe :D

Nienawidzę:
Quote from critz on May 3rd, 2012, 02:22 PM
Cheetosowe lasery. Za sranie na normalne zasady odprowadzania.
W sumie tylko to. To nawet nie są pociski, to jakieś robale. Potrafię na nich przepieprzyć cały asortyment żyć xD Reszta jest tak luv, że aż szkoda unikać.
May your eyes be able to see things better, even if just a little.

ulczen

  • Zauważona przez Kretona
  • Wróżek
  • Posts: 226
Ten ogień z dna nie wiem

critz

  • あやややや~
  • Kryptoskurwiel
  • Posts: 1,640
Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONY TEMAT MUZYCZNY REIMU)
« Reply #628, on May 6th, 2012, 01:09 AM »Last edited on May 6th, 2012, 03:32 AM by critz
Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ  Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ  Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ  Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ

38. ULUBIONY TEMAT MUZYCZNY REIMU

Który z tematów naszej szanowanej (a dla niektórych pewnie ulubionej) miko ocieka najgęstszą zajebistością? Aby nie zawężać sztucznie tematu, można pozwolić sobie na rozwodzenie się nad oficjalnymi remixami, nie widziałbym też problemu z uwzględnieniem Eternal Shrine Maiden. Oto moje typy:

1. Dichromatic Lotus Butterfly ~ Ancients (Shuusou Gyoku - org.)
Od samego wejścia temat atakuje po łbie intensywną melodią, przechodząc w chwilę zamyślenia, a następnie do świetnego, energicznego głównego motywu, kończąc na przepięknym, wyciszającym zejściu na pianinie i zapętla się w kolejną porcję energii. Idealnie zachowuje proporcjami groźny i miejscami smutny klimat oraz pasuje jak ulał do walki o przetrwanie w tysiącach amuletów Reimu na sekundę.

2. Dichromatic Lotus Butterfly ~ Red and White (Dolls in Pseudo Paradise - mix)
Eyassa!...O ilę wolę nieco przyjemniejszą dla uszu miejscami tonację oryginału, tak cała energia i zajebistość pozostały nienaruszone, a sama melodia nieco podkręcona. Te same superlatywy co powyższa.

3. Mystic Oriental Love Consultation (Scarlet Weather Rhapsody - mix)
Prosta, energiczna, wpierdalająca się z butami w ucho, idealnie pasująca charakterem do naszej miko, zawsze uważałem ten utwór za jedyny prawdziwie pasujący do Reimu. Daje takiego kopa do walki i po prostu nie da się go nie lubić. Red-white armpit leci Ci wpierdolić. :3. A, nad oryginałem góruje bitem w tle i ekpslodująco epickim przejściem, ale jak w przypadku powyższych, naprawdę marginalna różnica.

4. Mystic Oriental Love Consultation (Phantasmagoria of Dim. Dream - org.)
Melodia identyczna, trochę dynamiki i przejścia traci wobec wersji SWR (ale ma za to kawałek w innej tonacji), cała zajebistość pozostała.

5. Spring Lane ~ Colorful Path (Phantasmagoria of Flower View - org.)
Tym razem kompletnie inne klimaty. Spokój, piękno i melancholia przeplatane mocno uderzającymi, wzruszającymi nutami. Ogólnie ładne i wyjątkowo nastrojowe.

6. Dichromatic Lotus Butterfly ~ Ancients (Hisoutensoku - mix)
Sam fakt zremixowania tego po jazzowemu jest tak szalony jak i bystry. Kipi energią i miejscami bardziej wpada w ucho niż oryginał, ale ogólny wydźwięk jest zupełnie inny i nieco brakuje tej epickości, ale plus za samą próbę, no i tak udaną.

7. Eternal Shrine Maiden (Dolls in Pseudo Paradise - mix)
Genialne wejście od którego dreszcze przechodzą w niespokojną solówkę na pianinie aż do samego rytmu, a następnie sam główny motyw, który wobec oryginału zyskuje tysiące punktów zajebistości w wersji instrumentalnej. Poruszające do głębii, tęskne, straszliwie klimatyczne, a te jakby uderzenia pioruna i zmiana tonacji pod koniec to wisienka na torcie. Oto jak sprawić by takie ESM stało się dziełem sztuki. 

8. Maiden's Capriccio ~ Dream Battle (Imperishable Night - mix)
Obligatoryjne Neko Miko Reimu :3. Chaotyczne, prosta, ale nawet chwytliwa melodia, ale nie można odmówić szybkości, a wariackie przejście w połowie może się spodobać lub nie. Przez większość czasu nieco spokojniejsze od MOLC, ale bije odeń podobna pozytywna energia i dlatego też pasuje do Raymoo. Może nie koniec świata ale wpada w ucho i dobrze akompaniuje walkę.

9. Witching Dream (Lotus Land Story - Reimu Stage 1 - org.)
Ładna, spokojna i początek nawet wpada w ucho, chociaż nieco powtarzalna.

10. Maiden's Capriccio (Lotus Land Story - org.)
Sporo prostszy niż INowy remix, całkiem słuchalny, ale bez większej części tych fajności z tamtej wersji (chaosu i tempa), z kompletnie innym przejściem na początku i szybszym zapętleniem. Średni, aczkolwiek nie odrzuca.

11. Maiden's Capriccio (Immaterial and Missing Power - Night - mix)
Mało utworów mi się tak kojarzy z IaMP jak ten. Ładna wersja ze względu na swoją... prawdziwość? No i prostotę, na pewno nie odrzuca i miło się słucha, aczkolwiek nie powala.

12. Mystic Oriental Love Consultation (Immaterial and Missing Power - Day - mix)
Tak jak powyższe, nie brzmi źle dla uszu i jest całkiem słuchalne, aczkolwiek strata zajebistości w porównaniu do pozostałych MOLC boli. Bardzo średnie, ani dobre ani złe.

13. Eternal Shrine Maiden (Highly Responsive to Prayers - org.)
Zawsze miałem zimny stosunek do oryginału, melodia wydaje się bardzo prosta i w pewien sposób goła. Mimo wszystko szanuję za początki i z tego też względu paczę łaskawym okiem.

14. Mystic Oriental Love Consultation (Hisoutensoku - Fantasy Heaven ver. - mix)
You wa shock! Punkty za intensywność i zajebistość nawiązania do Hokuto no Ken. Geniusz muzyczny to nie jest, ale swoje zadanie spełnia świetnie :3.

Raion

  • あやややや~
  • All hail Bishamonten!
  • Posts: 1,889