Pardon teh bump, ale w ramach posiadania przeze mnie chwili wolnego (czyt. bezsennego) czasu, bolesnie niskiej aktywności na forach, nostalgii po ogarnięciu pewnego hurt&heal i szansy na dorzucenie kogoś do turnieju Malu na ostatnią chwilę zebrałem się do stworzenia świątecznej edycji Burzy Mózgów... tatatataaa!!!
65. ULUBIONA POSTAĆ W POFVDla mnie liczy się przyjemność grania, ale jeśli wolicie po prostu czystą moc czy nawet jakieś osobiste sympatie, to kimże ja jestem by was ograniczać.
Technikalia:
http://en.touhouwiki.net/wiki/Phantasmagoria_of_Flower_View/Frame_Data1.
Aya ShameimaruWbrew obiegowej opinii o jej nieporadności przeciw ludzkim przeciwnikom, na chwilę obecną jestem zaskoczony jak przyjemnie się nią gra. Co prawda jej szybkość na focusie może denerwować (choć nie jest też tak okrutnie) a lvl2/3 są celowane, to zaskakująco często odcinają one przeciwniczce drogę lub przygniatają do ściany akurat w idealnie najbardziej wkurwiającym momencie. Boss może być, exy (przeszkadzajki) mają to genialnego do siebie, że potrafią odbić się od ściany prosto na twarz, a scope jest o tyle przyjemny, że aktywuje duszki przed tobą, ale nie obok ciebie (więc nie wybuchną Ci koło nóg), dlatego zaryzykuję stwierdzenie że jest przydatniejszy od kółka Reimu / Youmu / Eiki. Szybki charge, mocny i długi lvl1 oraz spowolnione pociski są tym, co mnie ostatecznie do niej sprzedało.
Do tego AI gromi jak masło :D.
2.
Mystia LoreleiTak jak Aya ma przyjemniutki scope i rozrzutowy charge shot kasujący gówna przed twoim wzrokiem, zwłaszcza dzięki temu, że duszki same lecą jej pod ogień :3. Jednak tym, co mi się najbardziej podoba jest jej ofensywa u przeciwnika. Exy, niby latające ptaszki puszczające kilka pocisków i identyczne lvl2/3 wraz z przyspieszeniem się tempa gry i puszczone naraz, najlepiej z bossem nagle zmieniają się w przyjemną do oglądania pułapkę zmuszającą wroga do ciągłego tańca przez rozchodzące się łuki, co do tego nienajgorzej wygląda. Co prawda charge ma dość wolny, a szybkością dorównuje Ayi, ale za samą możliwość kasowania przeciwników i czysty styl na ofensywie ląduje tak wysoko.
3.
Youmu KonpakuUnikalny i ekstremalny styl gry - bardzo wolny charge, wielki ale powolny scope, ofensywa zostawia nieco do życzenia pod względem intensywności (boss attacki ma raczej proste, a exy to małe, nieruchome duszki), ale w zamian jest szybka kiedy trzeba, precyzyjna kiedy trzeba, jej lvl 2/3 to ostrzał na cały ekran, a jej lvl1 daje jej bezkonkurencyjnie najlepszą defensywę w grze dzięki możliwości rozcinania pocisków. Dzięki temu gra nią jest równocześnie przyjemnością, jak i wyzwaniem - trza planować lepiej niż innymi i być gotowym na długą walkę, ale mieć świadomość że możesz wytrzymać dłużej niż przeciwnik i do tego jeżeli nie wciśniejsz X to nigdy nie zostaniesz z niczym do kasowania pocisków. Dla graczy lubiących długie i emocjonujące pojedynki, jak ja.
4.
Reimu HakureiBłyskawiczny charge, naprowadzane amulety na lvl1, duży scope wokół niej, mały hitbox, idealna precyzja w szybkości, denerwujące exy, które w połączeniu w jej przesadnie niemal mocnymi lvl2/3 (fala micrododgingu i naprowadzanych pocisków to nie jest coś, na co możesz pozwolić z yin-yangiem lecącym Ci na twarz albo w gąszczu) sprawiają że jej gameplan jest nie tylko wyjątkowo łatwy, ale i wyjątkowo mocny i czyniąc ją prawdopodobnie najlepszą postacią w grze. Z nią nic Ci niestraszne.
5.
Yuuka KazamiPo swojej stronie nie pozwoli nikomu i niczemu dotknąć siebie dzięki dużemu scope, błyskawicznemu charge, najbardziej precyzyjnemu ruchowi oraz potrójnemu strzałowi, który na lvl1 rozchodzi się na 5. U wroga denerwuje odbieraniem mu dużych kawałów terenu za pomocą słoneczników, a po przyzwaniu bossa doprowadza do nerwicy z pomocą odcinania przestrzeni, nagłych fal średnich kulek oraz rozrzucających lub odbijających po ekranie pocisków. Na początku prosta, by potem nagle pokazać, że jej ostrzał jest jednak ociupinkę zbyt gęsty, do tego łatwa w prowadzeniu.
6.
Medicine MelancholyNa pierwszy rzut oka prosta oponentka, jednak wystarczy kilka razy dostać od niej by diametralnie zmienić zdanie. Jej najbardziej unikalny w grze ex - spowalniające chmury trucizny, jest o tyle wkurwiający, że te nieraz się
nakładają na siebie, przez co spowalniając postaci do poziomu niemal braku kontroli. Jej spraye pocisków nagle stają się wkurwiająco szybkie i dobijające gdy jesteśmy w gąszczu, a atak kulkami na pół planszy nieraz jest po prostu nie do uniknięcia gdy jesteśmy sparaliżowani trucizną. Co prawda jej scope jest... dziwny, jej lvl1 niezbyt dalego sięga, a jej charge jest wolny, ale powyższy często zabójczy styl i fakt że nie obrywa od duszków czynią jej styl unikalnym i nieraz doprowadzającym nieostrożnego przeciwnika do wyrywania sobie włosów. A AI nawet nie zdąży sobie ich wyrwać
:D.
7.
Marisa KirisameNa ofensywie świetnie doprowadza do kurwicy za pomocą wiecznych, czekających na twój błąd ex-laserów oraz spelli lvl2/3 napieprzajacymi Cię ciasnymi, ukośnymi tunelami, które nagle niemal uniemożliwiają ruch. Dorzućmy jeszcze bossa i miłego zapierdalania w gąszczu gwiadzek, a w konsekwencji walenia w klawiaturę i ragequita. Nie żeby na defensywie była zła, pionowy scope i laserowy lvl1 idealnie rozcinają gówno przed tobą. Szybko napełniający się pasek też nie boli, a potrafi być tym kawałkiem przewagi, który ostatecznie przygniecie wroga. Właściwie jej jedyna słabość to brak specjalnej precyzji w ruchu, poza tym idealna trollpostać :3.
8.
Lunasa PrismriverZaskakująco dobra i interesująca postać. Jej scope na boki i do góry jest zasadniczo bardziej przydatny niż nie. Jej prędkość jak i charge są przeciętne. Natomiast lvl1 ma całkiem fajny rozrzut, jej exowe ślimakowe strumienie ładnie duszą w gąszczu, a jej boss attacki w połączeniu z nimi to po prostu pierdolona lawina. Dodajta unikalne lvl2/3 atakujące spod nóg (!) przeciwniczki i mamy unikalny i potencjalnie morderczy styl. Me gusta.
9.
Lyrica PrismriverNie mam pojęcia na cięzki wuj jej to strzelanie za siebie, ale nie przeszkadza jej to w posiadaniu fajnego i oryginalnego stylu walki polegającemu na chwytaniu wroga w krzyżujące się i doprowadzające do paranoi korytarze pocisków. Jej charge jest co prawda raczej wolny, ale za to jej prędość też, a pionowy scope taki jak Marisy na pewno nie boli w defensywie. Jej kółka-exy oraz rozdzielający się charge także pytają mnie po co one do cholery są, więc może nie należy do najmocniejszych, ale jej styl bardzo przyjemnie się ogląda i znacznie mniej przyjemnie unika.
10.
Komachi OnozukaScope aktywujący całą planszę w momencie wciśnięcia focusa w połączeniu z naprowadzanym lvl1 powoduje że duszki grzecznie stają w szeregu i ani myślą podnosić odnóży na przełożoną. Precyzja jest całkiem całkiem, szybkość charge przeciętna, ale jej ex to już morderstwo - zamiast pierdolić się z jakimiś przeszkadzajkami, ona po prostu rzuca falę monet. Dzięki temu jej styl nie jest specjalnie atrakcyjny wizualnie, ale za to jest niezrównana w rozpętywaniu prawdziwego gęstego micrododgingowego piekła po stronie wroga. Świetna gdy potrzebujesz przewagi.
11.
Sakuya IzayoiNie wiem jak wy, ale dla mnie scope którego po prostu nie ma podczas lotu w górę jest fatalnym pomysłem, i mimo tego że potencjalnie ma wielki obszar to najczęściej odciąga mnie swoją obsługą od faktycznego omijania. Jej naprowadzany lvl1 jest ok, choć niezbyt mocny, lvl2 jest żałosny chyba że złapie w naprawdę złym momencie lub w rogu. Jej gameplan nabiera rumieńców z lvl3, który w przeciwieństwie do lvl2 rozchodzi się we wszytkie kierunki, bossem z całkiem ładnie przyciskającymi i odcinającymi atakami, oraz tymi cholernymi ex-nożami, które mają za zadanie zmuszać Cię do ruchu, przerażać przed używaniem jednej połowy swojego pola i ewentualnie ciąć znienacka jeśli nie posłuchasz. I swoją rolę spełniają z nawiązką. Biorąc na szalę szybki charge, ale również szybki lot oraz umiejętność, która jest raczej nieznaczną antyumiejętnością (duszki nie lecą w górę), całość jawi się nieźle w oglądaniu. Jako postać ma jednak ociupinkę większy potencjał.
12.
Eiki ShikiSzybkość i charge speed przeciętne, ale co z tego gdy lvl1 pompuje ostro żelazo przed siebie, okrągły scope chroni ją przed duszkami które i tak boją sie odpalić więcej niż jeden pocisk, a jej exy są jej kluczem do rzezi - wiry zamieniające jakiekolwiek normalne pociski w niezniszczalne za pomocą wróżek/duchów amulety-hotdogi, które do tego wizualnie są
nieco większe. Jej lvl2/3 są raczej przeciętne, a boss attack ma banalny laser, korytarze które zarówno mogą wcisnąc Cię pod lawinę jak i nie oraz gęsty i ostry ostrzał. Wizualnie jej styl jest po prostu słaby i monotonny, ale punkty za bycie jedną z najgroźniejszych postaci i nie dawanie wytchnienia.
13.
Tewi InabaJej ostrzał ofensywny jest zaskakująco cienki pod względem spelli, zdolny dziabnąć Cię obracającymi pociskami głównie tylko w momentach nieostrożności, ale za to jej ex-amulety są zaskakująco denerwujące, gdyż odbijają się od jednej lub drugiej strony ekranu i często zawracają do swojej grawitacji akurat w momencie by wylądować Ci na twarzy. Pod względem statystycznym świetna, z ekstremalnie precyzyjnym ruchem i błyskawicznym charge, ale za to niewielką kulą u nogi są jej aktywny tylko po bokach scope, który częściej spowoduje wybuch koło Ciebie aniżeli uratuje Cię przed kolizją z duszkiem oraz niemal bezużyteczny lvl1 i specjalna umiejętność - w momencie autobomby i tak masz już przejebane w ciągu kilku następnych sekund, a przy poprawnej grze po prostu nie zadziała. Idealna dla ekstremalnych survivalowców lubiących ciągnąć starcie i mających wiarę w swój skill, ale stylowo pozostawia mocny niedosyt.
14.
Reisen Udongein InabaPomimo mojej niekrytej sympatii do dziewczynki nie mam specjalne wyboru jak ją tutaj umieścić. Ma szybki charge i niezły lvl1, mogłaby być odrobinę wolniejsza, scope całkiem całkiem. Sęk w tym, że jej micrododging mógłby być nieco bardziej intensywny - jej lvl2/3 są ok, ale boss attack zawiera się w niezłej fali pocisków, jednej szybkiej ścianie z dużymi przerwami i kilkoma nagimi eksplozjami identycznymi do jej ex-ów. Czegoś tu ewidentnie brakuje - gdzie ta finezja, efektowność i tajemniczość z IN czy Hisoutensoku - pod tym względem Lyrica ją tutaj bije. Unoszące się duszki to plus, ale bardzo minimalny. Gram nią i nadal grać będę dla niej samej, nie jest niegrywalna czy nawet słaba, ale ubolewam że można było się tu przyłożyć znacznie bardziej.
15.
CirnoStatystycznie przeciętna (mało precyzyjna, średniej szybkości charge, mały scope), w praniu też cienko - przeciwko ludzkim przeciwnikom wystarczy ostrożność co do nadchodzących sopli, jej boss attacki są umiarkowanie ofensywne, jej lvl2/3 mogą zarówno utrudnić jak i pomóc (!) wrogowi dzięki zatrzymaniu pocisków i rozrzuceniu ich losowo. Lvl1 dookoła i spowolniony wybuch duchów są ok, ale nie są żadną rewolucją. Przynajmniej wizualnie nie jest źle, choć gejmplejowo kuleje.
16.
Merlin PrismriverNiemal oczywisty joke charakter, więc nie pozostaje mi nic innego, jak wrzucić ją na szary koniec. Ten sam chujowy scope co u Tewi, charge prawie tak obrzydliwie wolny jak u Youmu, dziwny i chory strzał na boki a nie do przodu, lvl1 z jakiegoś popierdolonego powodu strzelający tylko poziomo (!) oraz lvl2/3 dobre tylko w odcinaniu ekranu a poza tym ofensywnie bezużyteczne. Jej całkiem niezłe, gęste i duszące a la Lunasa exy i boss attacki oraz dokładny ruch wydają się przy tym niczym słaby żart.