News Obecnie jest problem z emailami aktywacyjnymi, dla kont, które jako adres email mają ustawiony @gmail.com.
Jeśli takowy mail nie doszedł pomimo kilku prób (nie trafił do folderu spam), prosimy o jego zmianę, bądź informację na IRC.
Codzienna Burza Mózgów Touhou (specjal: ULUBIONA POSTAĆ W POFV)

Hotaru

  • Zamrożona Żaba
  • U MAD BRO?
  • Posts: 324

Scooter Fox

  • Malkontent/maruda
  • Wróżek
  • Posts: 264
To mogę opisać tylko ogólnikowo, bo sporą część płyty słuchałem dopiero pierwszy raz.

Oczywiście Eternal Shrine Maiden to mój faworyt, aranżacja z tego albumu jest niesamowita, o czym zresztą już pisałem na kanale nie raz. Oberwało się natomiast Eastern Strange Discourse (wy to nazywacie, jak widzę, Oriental Bizarre Tale), które, niestety, było znacznie lepsze w oryginale. Tutaj też jest OK, ale zmiana z syntezatora na sample imitujące prawdziwe instrumenty nie wyszła utworowi na dobre ani trochę. Wracając do początku - intro jest jak dla mnie takie sobie; usnąłbym przy nim, gdyby był teraz wieczór. Dichromatic Lotus Butterfly ~ Red and White interesował mnie tylko ze względu na aranżację w Concealed the Conclusion, ale obyło się bez zachwytów. Tematu Yuuki z Kioh Gyoku nie znałem, ale aranżacja z Dolls in Pseudo Paradise jest bardzo przyjemna; chyba wolę ją od motywu z PoFV. Następnie leci Shanghai Alice of Meiji 17 - w EoSD nie lubiłem go ani trochę; wersja stąd prezentuje się znacznie lepiej, ale to jednak wciąż ten sam kawałek, niestety. Enigmatic Doll... nie, dzięki, Muse miała znacznie lepszą (mimo że nieporównywalnie mniej skomplikowaną) muzykę w Banshiryuu. Circus Reverie ma swoje momenty, ale do dokładniejszej oceny potrzebowałbym paru sesji z tym albumem. Forest of Dolls - ciekawe brzmienie uzyskane z sampli z EoSD. Myślę, że ten kawałek mógłbym polubić. Witch of Love Potion to nie moje klimaty. Reincarnation wolę w oryginale. U.N. Owen was Her? jest chyba identyczny do wersji z EoSD, więc nie ma co nawet komentować. The Strange Everyday Life of the Flying Shrine Maiden szanuję, trafiłem na to kiedyś przy okazji słuchania Eternal Shrine Maiden i utwór wpadł mi w ucho. Daleko mu jednak do moich ulubionych, nawet z tej płyty. Poza tym coś mi przypomina, ale niech mnie szlag, jeśli potrafię wskazać co.

Gdybym miał to układać w ranking, bardzo zresztą prowizoryczny, to:
1. Eternal Shrine Maiden
2. Lovely Mound of Cherry Blossoms ~ Japanese Flower
3-4. Circus Reverie / The Strange Everyday Life of the Flying Shrine Maiden
5. Eastern Strange Discourse
Reszta w sumie nieistotna.

Carkamel

  • Użyszkodnik
  • Posts: 39

Oli-chan

  • Ayatard
  • Posts: 318

Raion

  • あやややや~
  • All hail Bishamonten!
  • Posts: 1,889
Temat muzyczny 4 bossa:
nr 1. Satori Maiden - Ogólnie przez tą themke zainteresowałem się Satori, SA itd... Według mnie ogólnie jedna z najlepszych themek w całej serii gier.
dalej nie chce mi się myśleć

ulubione tracki z dolls in pseudo paradise:
1. Eternal Shrine Maiden (chodź według mnie HRtP wersja lepsza, prawie wszystkie utwory z HRtP są epickie)
2. Romance Hill of Cherry Petals ~ Japanese Flower
3. Witch of Love Potion
reszta taka średniawa.

critz

  • あやややや~
  • Kryptoskurwiel
  • Posts: 1,640
Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONY OVERDRIVE W TEN DESIRES)
« Reply #590, on April 22nd, 2012, 09:30 PM »Last edited on April 22nd, 2012, 09:37 PM by critz
UBOA!

34. ULUBIONY OVERDRIVE W TEN DESIRES



Yyy, ten tego... Dla tych, co ostatni rok przeżyli w jaskinii małe przypomnienie - spellcardy poziomu Overdrive to dodatkowe wyzwania w Ten Desires odblokowywane po złapaniu gdziekolwiek bez śmierci / bomby / trance mode wszystkich niższych poziomów trudności danej karty tam gdzie figuruje poziom nad Lunatic (po jednej na plansze z extra włącznie, w stage 5 dwie karty). Mogą być one po zarówno podkręconym do sadystycznego poziomu bez zmian identycznymi wersjami kart jak i wariacjami oryginałów
Oceniamy według własnego widzimisie, np. według technikaliów, poziomu trudności, efektowności, a Ci co się z nimi męczyli mogą i powylewać jad doświadczenia.

Poniżej film z demonstracją każdej karty na timeout wraz z komentarzami gracza.


0:00 - Cherry Blossom Sign "Cherry Blossom Blizzard Hell"
0:52 - Mountain Echo "Yamabilo's Specialty Echo Demo"
1:38 - Poison Nail "Undead Murderer"
2:30 - Tao Sign "TAO Taidou-Dao~"
3:15 - Apparition "Iruka's Thunder"
4:02 - Saint Girl "Sun Goddess's Sacrifice"
5:04 - "Divine Spirits' Universe"
6:06 - "Wild Carpet"

Numeracje czasów z opisami znajdują się także w opisie filmu. Sun Goddess's Sacrifice ma dodatkową fazę na końcu przy niskim HP, którą obejrzeć możecie tutaj.

1. Saint Girl "Sun Goddess's Sacrifice" (Futo)
Jakkolwiek popierdolony nie byłby początek, to uwielbiam tę kartę za całokształt - wymagający kop w postaci micrododgingu na wejście, przyjemne obracanie się z wybieraniem odpowiedniej trajektorii by nie trafić w amulety, szaleństwo i euforia amuletów tuż przed zbiciem końcówki HP karty wymagające świetnej kontroli i orientacji dookoła hitboxa, świetne efekty wizualne rozchodzenia się pocisków, obracania i zmieniania się w amulety, oraz ogólna różnorodność.
Chociaż pierze mi dupsko już od początku, to uwielbiam rzucać wyzwanie po raz kolejny i kolejny. Świetne podkręcenie normalnych wersji karty, oby więcej takich w przyszłości.

2. Tao Sign "TAO Taidou-Dao~" (Seiga)
W moim przekonaniu jeszcze brutalniejsza niż powyższa i wymagająca świetnej podzielności uwagi na odprowadzane duchy i blokujące drogę ustawione lasery. Mimo tego wydaje się ciekawa w omijaniu oraz nienajgorsza pod względem wizualnym.

3. Apparition "Iruka's Thunder" (Tojiko)
Niby względnie łatwa, ale wymaga ostrej koncentracji by nie dać się nieregularnym i jebiącym mózg ścieżkom błyskawic. Zdecydowanie potrafi wkurwić swoją losowością, lecz wizualnie jest świetna, a i nawet może się okazać przyjemna gdy nie podchodzi się ze złością. Nie przepadam za omijaniem jej, ale grube punkty za oryginalność.

4. "Divine Spirits' Universe" (Miko)
Kolejna fajna koncepcja, trzeba jak najszybciej ogarnać które kulki w którą strone się kręcą, wyczaić przejście między powolnymi, następnie lukę w szybkich i zapierdalać kontrolując ruch i korygując drogę. Zdecydowanie przyjemna w omijaniu i nietuzinkowa, aczkolwiek już nie tak ładna jak powyższe.

5. Poison Nail "Undead Murderer" (Yoshika)
Zwyczajne, czyste, brutalne omijanie. Nic dodać nic ująć, poziom trudności nie dla mnie, ale katowanie tego zapewne świetnie rozwija micrododging, a to już jakiś argument poza wymówką do dłuższego napawania się Rigid Paradise :V. Zdecydowanie spellcard dla tych co wolą ostre, losowe patterny zamiast takich z ustaloną metodą omijania.

6. Cherry Blossom Sign "Cherry Blossom Blizzard Hell" (Yuyuko)
Podobnie jak powyższa, losowa i brutalna, z narzuceniem jedynie kąta, pod którym krzyżują się gęsta i rzadka fala. Zapewne świetny trening unikania pocisków pod kątem, ale szkopułem jest to, że w przeciwieństwie do PCB tutaj wachlarz Yuyuko nie obrywa, więc można zdecydowanie uprościć sobie całe unikanie stojac na boku, ale w ten sposób pozostaje tylko timeout.

7. Mountain Echo "Yamabilo's Specialty Echo Demo" (Kyouko)
Komora maszyny losującej jest pusta, następuje zwolnienie blokady i rozpoczynamy gwałt... Znajomość hitboxów czy nie, ta karta zdecydowanie za bardzo jebie mi oczy na już na lunatic, a dowalenie fal pocisków to jakiś ponury żart. Dla masochistów znacznie gorszych niż ja, aczkolwiek zapewne po ewentualnym złapaniu tego będziesz się czuł jak bóg.

8. "Wild Carpet" (Mamizou)
Oryginalna karta to już całość mojej nienawiści, a puszczenie tego z dwóch stron to jebane szaleństwo. Jebane pociski zwierzątka z niepewnymi hitboxami + pojebana trajektoria ptaszków + walka z wzrastającym pędem z obu stron jednocześnie = dupsko przewiercone. Ku mojemu straszliwemu zaskoczeniu złapałem to kiedyś (i to po kilkuset mniej próbach niż oryginał), ale naprawdę nie wiem jakie nudy mnie do tego ciągły. Przynajmniej fajnie się paczy z rozdziawioną mordą na replaye.

Official Husbando of Sanae-chan. || Z naszym miotaczem danmaku Ty też możesz bezkarnie strzelać do małych dziewczynek!

awesome

  • Zamrożona Żaba
  • To pewnie Jerzy
  • Posts: 384

Małyszeq

  • Green Eyed Invidia
  • Biedna Kapłanka!
  • Midorime no Jealousy
  • Posts: 1,486
Perhaps nobody will mind if I beat a terrible person like you <3

Maluetar

  • DABURU SPOJRAAAAAAAA
  • Lunatic Kurwa Eyes
  • Posts: 2,295
Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONY OVERDRIVE W TEN DESIRES)
« Reply #593, on April 23rd, 2012, 10:08 PM »Last edited on April 23rd, 2012, 10:15 PM by Maluetar
34.
Nie wypowiem się bo nie widziałem każdego, ale muszę przyznać, że Wild Carpet jest O WIELE łatwiejszy niż zwykła wersja xD
A overdrive Yuyuko ma safespota xDxD
33.
Eternal Shrine Maiden
32.
Cholernie ciężkie pytanie, ale moim ulubionym jest raczej Judas Kiss ex aequo z Phantom Ensemble.
31.
PCB

critz

  • あやややや~
  • Kryptoskurwiel
  • Posts: 1,640
Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONY LAST WORD W IN)
« Reply #594, on April 27th, 2012, 02:36 AM »
私は東風谷早苗を愛して

35. ULUBIONY LAST WORD W IMPERISHABLE NIGHT

Analogicznie do poprzedniego tematu, Last Wordy w Imperishable Night to specjalne karty dostępne tylko w spell practice po ukończeniu pewnych wymagań w grze (odsyłam do poradnika strategii IN Kretona). Każda grywalna postać i przeciwnik ma po 1 takiej w-chuj-lub-gorzej trudnej karcie-wizytówce (Keine ma nawet 2).
Oceniamy według własnego widzimisie, np. według technikaliów, poziomu trudności, efektowności, a Ci co się z nimi męczyli mogą i powylewać jad doświadczenia.

(click to show/hide)


0:08 - "Unseasonal Butterfly Storm" (Wriggle)
0:38 - "Blind Nightbird" (Mystia)
1:12 - "Emperor of the East" (Keine)
2:06 - "Lunatic Red Eyes" (Reisen)
2:50 - "Heaven Spider's Butterfly-Capturing Web" (Eirin)
3:35 - "Tree-Ocean of Hourai" (Kaguya)
4:29 - "Phoenix Rebirth" (Mokou)
5:05 - "Ancient Duper" (Tewi)
(click to show/hide)


0:00 - "Total Purification" (EX-Keine)
0:50 - "Fantasy Heaven" (Reimu)
1:32 - "Blazing Star" (Marisa)
2:14 - "Deflation World" (Sakuya)
3:53 - "Paschal Moon-Reflecting Satellite Slash" (Youmu)
4:57 - "The Phantom of the Grand Guignol" (Alice)
5:56 - "Scarlet Destiny" (Remilia)
6:52 - "Saigyouji Flawless Nirvana" (Yuyuko)

1. Deflation World (Sakuya)
Nie używanie hitboxów z EoSD to jeden plus (przez co można niemal przelecieć przez nóż :V), ale sam pomysł z rozchodzeniem się noży jest zaskakująco efektowny, a karta mimo tego że nie należy to tych od których wyrywa się włosy z głowy to i tak jest lekko wymagająca i mocno przyjemna w unikaniu. Subiektywne miejsce w chuj, handlować.

2. "Profound Danmaku Bounded Field -Phantasm, Foam and Shadow-" (Yukari)
Chociaż karta sama w sobie jest pamięciówką, to wyzwanie jakie rzuca jest naprawdę wymagające, a wizualnie wygląda świetnie na późniejszych falach.

3. "Unseasonal Butterfly Storm" (Wriggle)
Łiiii, kolorowe motylki. Wyjątkowo zajebisty wizualnie, a i rzuca niezłe wyzwanie mimo nie bycia sadystycznym. Me gusta.

4. "Heaven Spider's Butterfly-Capturing Web" (Eirin)
Interesujący pomysł, świetnie wyważony poziom trudności z wymaganiem dobrego wbicia się, szybkich decyzji i precyzyjności.

5. "Saigyouji Flawless Nirvana" (Yuyuko)
Więcej motylków. Wizualnie zajebista, a i sam wzór sprawia mi w cholerę kłopotów, ale efektowność god tier no i przydaje się w PCB.

6. "Blazing Star" (Marisa)
Epickość szarżującej na twą klatę Marisy dopierdala tony punktów za styl, a i sama karta jest względnie znośna, wkurwia tylko efekt trzęsienia ekranu.

7. "Ancient Duper" (Tewi)
Prosty trik, aczkolwiek świetnie się patrzy z rozdziawioną gębą. Plus za sam pomysł.

8. "Scarlet Destiny" (Remilia)
Znowu wymagana precyzja i błyskawiczne decyzje. Świetne uczucie przyparcia do muru i jeszcze genialniejszy efekt machania skrzydłami z noży :3.

9. "Tree-Ocean of Hourai" (Kaguya)
Wszystkie kolory tęczy me gusta. Śliczna, ale z moich prób stwierdzam: pierze dupsko, i to sporo za bardzo.

10. "The Phantom of the Grand Guignol" (Alice)
Nie ogarniam jak to kurwa można przejść, ale klasyczne rozcinanie gracza salwami pocisków to uczta dla oczu.

11. "Emperor of the East" (Keine)
Prosty (familiarami Remilii i dobrym ruchem można w ogóle zapobiec odwróceniu się), ale wymaga skupienia. Spoko.

12.  "Lunatic Red Eyes"
(Reisen)
Tym razem wizualnie meh, ale pomysł przepierdalania się w ostatniej chwili przez niewidzialną falę jest ok.

13. "Blind Nightbird" (Mystia)
Łatwy jak się ogarnie trik, aczkolwiek kompletnie przygniatający do tego czasu. Oślepiające karty, tak jak pozostałe dostają punkty za oryginalność, ale niewiele więcej.

14. "Total Purification" (EX-Keine)
Kurwa, moja dupa ;_;. Męczyłem się z tym piekłem o kilkaset razy za wiele i powiem tylko że jak chcesz sobie dojebać to to włącz. Wrażenia gwarantowane, wizualne też.

15. "Paschal Moon-Reflecting Satellite Slash" (Youmu)
Wzrokowo raczej nieciekawe, unikowo zwykła precyzja. Meh.

16. "Phoenix Rebirth"
(Mokou)
Powinienem w sumie docenić za wzór feniksów, ale zwyczajnie ostrość tej karty do tej pory mnie odrzuca. Is this even fair?

17. "Fantasy Heaven"
(Reimu)
Kompletna pamięciówka, przewierca dupsko udarem i gwałci wszechświat ostatnimi 10 sek. Żeby to jeszcze było ładniejsze.

Suzushii

  • Wróżek
  • also jebać kuce i pedały
  • Posts: 193
Odp: Codzienna Burza Mózgów Touhou (teraz: ULUBIONY LAST WORD W IN)
« Reply #595, on April 27th, 2012, 08:58 AM »
"Phoenix Rebirth" - Bo Mokou to raz. Dwa że nigdy nie ukończyłem tej karty tak naprawdę. Trzy, jest hardcorowa.
"Ancient Duper" - Jej karta też jest całkiem cwana jeżeli idzie o sposób przejścia bo osobiście bardzo przypadło mi do gustu.
"Blazing Star" - Cała salwa napierniczająca w twoją stronę? Jak można tego nie lubić xD
"Tree-Ocean of Hourai" - Rzygam tęczą po tym.

Hotaru

  • Zamrożona Żaba
  • U MAD BRO?
  • Posts: 324

awesome

  • Zamrożona Żaba
  • To pewnie Jerzy
  • Posts: 384

Oli-chan

  • Ayatard
  • Posts: 318

Drewko Nocny Robak

  • Rage Quitter
  • Drewno takie...
  • Posts: 768

Oficjalny Wrigglefag