Zamyśliłem się. Będę potrzebował pełnego okrycia ciała, żeby przebywać wśród chmur. Istnieje szansa, że dosięgną mnie promienie słoneczne. Poza tym nie przetestowałem tego czy słońce będzie na mnie działać mimo grubego ubioru. Niby chmury przepuszczają odrobinkę promieniowania. Inaczej żylibyśmy w ciemności. Nie byłem pewien czy rozpatrywać wpływ słońca na klątwę pod względem fizycznym, czy też magicznym.
- Mnie taka pogoda odpowiada - wyraziłem swoje zdanie. - Będziemy potrzebować jedynie grubych ubrań. Ewentualnie zaczekamy do nocy. Słońce mnie osłabia.
Westchnąłem na końcu. Coś za coś. Niemalże niezniszczalne ciało musiało mieć swoją cenę. Nie wiem czy kiedykolwiek będę mógł spojrzeć w słońce, ale mam nadzieję, że kiedyś mi się uda. Za dużo nostalgii i wspomnień minionego życia...
- Mnie taka pogoda odpowiada - wyraziłem swoje zdanie. - Będziemy potrzebować jedynie grubych ubrań. Ewentualnie zaczekamy do nocy. Słońce mnie osłabia.
Westchnąłem na końcu. Coś za coś. Niemalże niezniszczalne ciało musiało mieć swoją cenę. Nie wiem czy kiedykolwiek będę mógł spojrzeć w słońce, ale mam nadzieję, że kiedyś mi się uda. Za dużo nostalgii i wspomnień minionego życia...