Pociski Flandre spadające z nieba wydawały się nic nie robić dla podłoża na którym lądowały.
Technika Astrophela idealnie działała przeciwko nim. Materia z której były wykonane dawała się idealnie kontrolować przez jego techniki. Jak widać atak Flandre na prawdę opierał się na opadaniu czegoś w rodzaju małych gwiazd. Ani jedna kula nie trafiła maga.
Zmniejszenie ilości pocisków spadających w stronę Sereny poskutkowało tym, że byłoby je łatwo ominąć aczkolwiek zamiast tego dziewczyna wolała zmienić się w kamień. Pociski Flandre spadające na Serenę wydawały się jej bardzo ciepłe, gdyby nie kamienna skóra na pewno wywołałyby ogrom poparzeń. Lecz kamienia coś takiego nie jest w stanie uszkodzić.
Udało się wam ochronić przed tym atakiem, lecz tęczowo-skrzydła dziewczyna na tym nie skończyła. Jej pierwsze zaklęcie zostało przerwane.
- Auuuu~! Nie zaakceptuję tak łatwej porażki! Sekretna Salwa "I Nikt Już Nie Pozostanie?" - Krzyknęła. Chyba nie da dla was odpocząć.
Flandre znikła a na miejscu w którym stała pojawiło się coś w rodzaju białej świecącej kulki. Ta biała kulka zaczęła lecieć w stronę Sereny, nie była specjalnie szybka lecz na boki tej kuli wystrzeliwane były pociski które powoli spadały na ziemię. Wydaje się być potwornie łatwe do uniknięcia aczkolwiek prawdopodobnie będzie gonić gargulca.
Z powodu zmęczenia Serena nie jest już w stanie latać, a i bieganie może sprawiać problem.
Astrophelowi coś chodzi po głowie. Gdy Marisa przewracała strony swojego grimuaru, mag nie był co prawda w stanie niczego dokładnie rozpoznać... Aczkolwiek widział już tam obraz który przedstawiał zaklęcie którego właśnie używa Flandre, przy tym zaklęciu było zapisane: "Jeśli oberwę to na pewno nikt już nie pozostanie".
Technika Astrophela idealnie działała przeciwko nim. Materia z której były wykonane dawała się idealnie kontrolować przez jego techniki. Jak widać atak Flandre na prawdę opierał się na opadaniu czegoś w rodzaju małych gwiazd. Ani jedna kula nie trafiła maga.
Zmniejszenie ilości pocisków spadających w stronę Sereny poskutkowało tym, że byłoby je łatwo ominąć aczkolwiek zamiast tego dziewczyna wolała zmienić się w kamień. Pociski Flandre spadające na Serenę wydawały się jej bardzo ciepłe, gdyby nie kamienna skóra na pewno wywołałyby ogrom poparzeń. Lecz kamienia coś takiego nie jest w stanie uszkodzić.
Udało się wam ochronić przed tym atakiem, lecz tęczowo-skrzydła dziewczyna na tym nie skończyła. Jej pierwsze zaklęcie zostało przerwane.
- Auuuu~! Nie zaakceptuję tak łatwej porażki! Sekretna Salwa "I Nikt Już Nie Pozostanie?" - Krzyknęła. Chyba nie da dla was odpocząć.
Flandre znikła a na miejscu w którym stała pojawiło się coś w rodzaju białej świecącej kulki. Ta biała kulka zaczęła lecieć w stronę Sereny, nie była specjalnie szybka lecz na boki tej kuli wystrzeliwane były pociski które powoli spadały na ziemię. Wydaje się być potwornie łatwe do uniknięcia aczkolwiek prawdopodobnie będzie gonić gargulca.
Z powodu zmęczenia Serena nie jest już w stanie latać, a i bieganie może sprawiać problem.
Astrophelowi coś chodzi po głowie. Gdy Marisa przewracała strony swojego grimuaru, mag nie był co prawda w stanie niczego dokładnie rozpoznać... Aczkolwiek widział już tam obraz który przedstawiał zaklęcie którego właśnie używa Flandre, przy tym zaklęciu było zapisane: "Jeśli oberwę to na pewno nikt już nie pozostanie".