Astrophel:
Właśnie przelatujecie nad wioską tengu. Widzicie w niej dużo więcej świateł niż było wśród kapp. Jak widać te youkai prowadzą nadal takie samo życie jak wcześniej pomimo ciemności. Podlatuje do was kruk który zbliża się na tyle mocno do ciebie byś mógł go słyszeć pomimo hałasu skrzydeł. Leci obok ciebie i pyta:
- Widzę, że lecicie na szczyt mogę wam zająć chwilę? - Krucza osoba poprosiła chyba o zatrzymanie się ponieważ ciężko byłoby rozmawiać w trakcie tego hałasu.
Serena:
- No dobrze już dobrze, to nie zabijemy Felixa... - nie do końca zadowolona Flandre westchnęła - Ale skoro możemy razem z nim lecieć to lecimy. - Powiedziała dziewczyna i poleciała przodem. Światło jej skrzydeł rozświetlało teren wokół. Szybko dolecieliście do lasu youkai gdzie spokojnie lecieliście nad drzewami gdy Flandre prowadziła. Niestety czym dalej lecicie tym twoje zmęczenie daje się co raz bardziej we znaki.
W trakcie lotu dziewczyna chciała coś powiedzieć:
- Dlaczego ode mnie nie uciekałaś? Większość osób ucieka jak bawię się z nimi w danmaku... - Z głębokim zdziwieniem wyjawiła dziewczyna - A tak poza tym dolatujemy do wioski w której każdy człowiek nosi czapkę i plecak. Tam możemy zostawić kota czy lecimy dalej? - Dostałaś wybór zatrzymania się i może odpoczynku teraz w tym miejscu, lub trochę dalej.
Właśnie przelatujecie nad wioską tengu. Widzicie w niej dużo więcej świateł niż było wśród kapp. Jak widać te youkai prowadzą nadal takie samo życie jak wcześniej pomimo ciemności. Podlatuje do was kruk który zbliża się na tyle mocno do ciebie byś mógł go słyszeć pomimo hałasu skrzydeł. Leci obok ciebie i pyta:
- Widzę, że lecicie na szczyt mogę wam zająć chwilę? - Krucza osoba poprosiła chyba o zatrzymanie się ponieważ ciężko byłoby rozmawiać w trakcie tego hałasu.
Serena:
- No dobrze już dobrze, to nie zabijemy Felixa... - nie do końca zadowolona Flandre westchnęła - Ale skoro możemy razem z nim lecieć to lecimy. - Powiedziała dziewczyna i poleciała przodem. Światło jej skrzydeł rozświetlało teren wokół. Szybko dolecieliście do lasu youkai gdzie spokojnie lecieliście nad drzewami gdy Flandre prowadziła. Niestety czym dalej lecicie tym twoje zmęczenie daje się co raz bardziej we znaki.
W trakcie lotu dziewczyna chciała coś powiedzieć:
- Dlaczego ode mnie nie uciekałaś? Większość osób ucieka jak bawię się z nimi w danmaku... - Z głębokim zdziwieniem wyjawiła dziewczyna - A tak poza tym dolatujemy do wioski w której każdy człowiek nosi czapkę i plecak. Tam możemy zostawić kota czy lecimy dalej? - Dostałaś wybór zatrzymania się i może odpoczynku teraz w tym miejscu, lub trochę dalej.