Cóż. Jeśli komuś się będzie chciało czytać...
Przede wszystkim chciałem przeprosić za takie potraktowanie sprawy. Poświęciliście swój czas na odpowiednie przygotowanie się do tej zabawy, a ja nawet nie pokusiłem się o ogłoszenie w tym dziale, że nie zamierzam się dalej zajmować i być opiekunem tego typu atrakcji. Nonszalancja jaką się wykazałem zasługuje na potępienie. Nie ukrywam, że sam sobą jestem rozczarowany, tym bardziej, że zaraz po moim lekceważącym wpisie na RTT Kosiek załatwił te podstawy pt. zmiana moda i ogłoszenie o MG. Wykazywał się o wiele większym zaangażowaniem od samego początku, podczas gdy ja, jak zresztą widać, szybko położyłem na to tzw. lachę.
Powód? Nie będę kłamał, że brak czasu, w końcu teraz mam go zdecydowanie więcej niż go mieć powinienem. Prędzej lenistwo, ale i też postępujące otępienie umysłowe które mocno utrudniało mi sklecenie nawet tych, jak patrzę z perspektywy niektórych sesji które przeprowadzałem kiedyś, niewielu linijek tekstu. Nie wykluczam w tym wszystkim zmęczenia materiału. Nie mogę jednak sobie wybaczyć, że pomimo deklaracji jakie tutaj złożyłem parę postów wyżej, moja rola skończyła się tak jak skończyła. Jeżeli ktoś nie potrafi dotrzymać obietnic i się wymiguje od nich na boku, to co do licha można myśleć o takim człowieku? Jakby jeszcze był w to tylko sam zaangażowany...
Piszę to tutaj, bo sądzę, że wszyscy powinni wiedzieć... no i jakaś oficjalna deklaracja od pomysłodawcy by się przydała. Sądzę, że głównie należą się przeprosiny Kośkowi za to, że najpierw wyraziłem chęć rozkręcenia tego biznesu, a teraz zostawiłem go sam z tym wszystkim, chociaż i graczom też się należą. Zadeklarowaliście swoje zainteresowanie i wkład w to wszystko, a ja dałem plamy. Jeszcze raz, przepraszam.
Wychodzę jednak z założenia, że takowe są gówno warte jeśli nie idzie za nimi chęć poprawy. Ale to jednak wolałbym przedyskutować z samym opiekunem.