Uokawa
Zaskoczył ją nagły postój, ale zdaje się, że Mercurius idący przodem chyba coś zauważył. Chwała bogom, że nie wpakowali się to jak słoń w skład porcelany. Pocieszyła ją zmiana koloru przewodników. Widocznie największe zagrożenie, z jakim mogą mieć tu styczność (nie wliczając pułapek), zostało zatrzymane za nimi.
-Dobra, poszliśmy w lewo, potem w prawo i znów w lewo... To teraz pójdźmy prosto. Nie wiem, czy jest sens się rozdzielać, chociaż mogłoby to zmylić to... coś.
Zaskoczył ją nagły postój, ale zdaje się, że Mercurius idący przodem chyba coś zauważył. Chwała bogom, że nie wpakowali się to jak słoń w skład porcelany. Pocieszyła ją zmiana koloru przewodników. Widocznie największe zagrożenie, z jakim mogą mieć tu styczność (nie wliczając pułapek), zostało zatrzymane za nimi.
-Dobra, poszliśmy w lewo, potem w prawo i znów w lewo... To teraz pójdźmy prosto. Nie wiem, czy jest sens się rozdzielać, chociaż mogłoby to zmylić to... coś.