News Obecnie jest problem z emailami aktywacyjnymi, dla kont, które jako adres email mają ustawiony @gmail.com.
Jeśli takowy mail nie doszedł pomimo kilku prób (nie trafił do folderu spam), prosimy o jego zmianę, bądź informację na IRC.
« [Sesja 1.1] Yukkuri Colony
[Sesja 1.2] Midnight Pranks on the Rainbow Sky

Ignuss

  • あやややや~
  • Anemia i astma. Tak bardzo moe.
  • Posts: 1,558
Odp: [Sesja 1.2] Midnight Pranks on the Rainbow Sky
« Reply #60, on April 25th, 2011, 07:49 PM »
Wziął książkę a miecz przełożył w ręce ustawiając ostrze wzdłuż ramienia.
Z trudem przeczytał napis na karteczce, podszedł do Alice i oddał jej księgę, nie spuszczając jednak miecza.

Kaito

  • Biedna Kapłanka!
  • Cypher
  • Posts: 1,001

HERUBIM

  • Hakugyokuro Guard
  • Celestian
  • Już Nie Moderator Kurwo!
  • Posts: 5,003
Odp: [Sesja 1.2] Midnight Pranks on the Rainbow Sky
« Reply #62, on April 25th, 2011, 08:09 PM »
*Saito stanął obok Alice, najdziwniejsze było to, iż był pogodny, a miecze schowane były w swoich saiach. ręce miał schowane w rękawach kimona wzorem mnichów*
-Skoro sytuacja lekko się zmieniła, możemy spokojnie porozmawiać  *Rzekł ze szczerym uśmiechem*

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [Sesja 1.2] Midnight Pranks on the Rainbow Sky
« Reply #63, on April 25th, 2011, 08:24 PM »
Sytuacja faktycznie się nieco uspokoiła. Rany nie były aż takie głębokie, chociaż na pewno trochę czasu spędzą na regeneracji sił. Alice po ogarnięciu swojej osoby stanęła obok Kemui'ego. Jej twarz wyrażała coś pomiędzy irytacją a wściekłością, i wcale nie pomogło pokazanie jej kartki z tylniej okładki jej księgi magii. Ale Saito mógł sobie przy okazji przeczytać. O wiele bardziej przejęta była niedawna napastniczka.
-Została wygnana z mojej watahy po tym jak zobaczyli, że zajmuję się magią. Większość moich krewnych jest bardzo konserwatywna... i pomyślałam, że może uda mi się wróci3ć gdy będę silniejsza... ja niczego nie ukradłam, słowo! Nie wiedziałam też, że to pani jest właścicielką tej księgi!-Zwróciła się tutaj do blondynki, która bezlitośnie przeszywała ją wzrokiem.
-I na pewno nie masz nic wspólnego z tym pokazem fajerwerków?-Zapytał Kourin, na co wilczyca stanowczo pokręciła głową. Była tak przestraszona, że to co mówi mogło być prawdą. Chociaż takie zachowanie u wilczego Youkai... albo jakaś słaba, albo młoda.
-No i co ja mam niby z wami zrobić, co?-Zapytała lalkarka ściskając mocno swój sssssssssskarb do swego boku.

HERUBIM

  • Hakugyokuro Guard
  • Celestian
  • Już Nie Moderator Kurwo!
  • Posts: 5,003

Ignuss

  • あやややや~
  • Anemia i astma. Tak bardzo moe.
  • Posts: 1,558

Servish

  • Biedna Kapłanka!
  • Posts: 1,219
Odp: [Sesja 1.2] Midnight Pranks on the Rainbow Sky
« Reply #66, on April 25th, 2011, 10:12 PM »
Wierzył wilczycy. Od samego początku miał wrażenie, że to tylko zwykłe nieporozumienie.
- Skoro nie ty jesteś sprawczynią tego zamieszania z fajerwerkami, musimy szukać dalej - powiedział. ''Musimy'' z trudem przeszło mu przez gardło, gdyż niezbyt widziała mu się współpraca z takimi napaleńcami, którzy pierwsi rzucają się do walki.
- Moim głównym celem jest ukaranie sprawcy rozbłysków na niebie dzisiejszej nocy - rzucił.

Kaito

  • Biedna Kapłanka!
  • Cypher
  • Posts: 1,001
Odp: [Sesja 1.2] Midnight Pranks on the Rainbow Sky
« Reply #67, on April 25th, 2011, 10:20 PM »
Kemui dalej nic nie mówił, tylko lekko dosunął się od Alice, która chyba nie była w dobrym humorze. Nie chciał znajdować się bliżej niż na odległość jej nóg.

Ekkusu

  • あやややや~
  • Posts: 1,535
Odp: [Sesja 1.2] Midnight Pranks on the Rainbow Sky
« Reply #68, on April 25th, 2011, 11:09 PM »
-Nie to bym wam coś sugerowała...-Zaczęła Alice-...ale jest środek nocy, a ja zamiast być w łóżku to biegam jak oszalała po lesie szukając mojej książki. Jak ostatnio wychodziłam z domu to w środku było prawdziwe pobojowisko. System antywłamaniowy zadziałał aż za dobrze
-Czy w ramach przeprosin mogłabym zaoferować pani pomoc?-Wtrąciła się wilczyca
-Skoro musicie... tylko ogarnijcie się trochę. Zajmę się rannymi... a ty demonie możesz uznać, że to była moja wina. Bo w sumie była... chcesz mnie ukarać?-Zapytała, a należy dodać, że ciągle nie była do końca w nastroju do żartów.
-Nie wiemy kogo szukać, to podstawowy problem z tym złodziejem. Ale może kiedyś się jeszcze pokaże...-Zauważył Rinnosuke
-Może...
Chwila ciszy... i w końcu odezwała się ta, od której się to wszystko zaczęło. Czyli Alice
-Ale tak w ogóle... to dziękuję wam. Wszystkim

I tak oto zakończyła... czy też może zaczęła ta opowieść. Kto to wie. Jacob wrócił do biblioteki, gdzie na drugi dzień nawet nie został zapytany o całą sprawę. Może dlatego, że Patchouli spała do popołudnia i jeszcze trochę. Saito wrócił do Keine i opowiedział jej wszystko sugerując, że należy się zająć zarówno tymi wilkami jak i odnalezieniem złodzieja. Kani zrobił sobie upragnionej herbatki i poszedł spać, natomiast Kemuri po prostu wrócił do swojego domowego ogniska...

KONIEC SESJI 1.2

(Ocena MG: Było całkiem dobrze, chociaż sesja nie była aż taka trudna. Namacalnego wzmocnienia nie będzie, acz będę pisał o jakiś znaczących "skokach" czy możliwościach dodania następnej spellcardy. Niech jednak najpierw wszyscy zrobią te podstawowe trzy. Nazwy nastepnych sesji powinny pojawić się na dniach)

HERUBIM

  • Hakugyokuro Guard
  • Celestian
  • Już Nie Moderator Kurwo!
  • Posts: 5,003

Maluetar

  • DABURU SPOJRAAAAAAAA
  • Lunatic Kurwa Eyes
  • Posts: 2,295

« [Sesja 1.1] Yukkuri Colony