Uokawa
Jej wątłe ciałko walczyło z nałożonymi na nie elementami zbroi. Ciężka była... Albo po prostu miała za mało treningu. Uokawa już wie, co będzie robić po powrocie do świątyni.
Mercurius otworzył skrzynię i przezornie się cofnęła, jednak gdy zauważyła, że nic go nie atakuje, podeszła zaciekawiona. Ucieszył ją widok apteczek - natychmiast porwała jedną i odkaziła oraz zabandażowała sobie uszkodzone kolano, a resztę specyfików i przyrządów zapakowała sobie do torby na zapas.
Gdy jej oczy przywykły do lekkiego mroku pomieszczenia, zauważyła na jego końcu drzwi, a obok nich dźwignię.
-Może zanim przejdziemy dalej, otworzymy też drugą skrzynię? Zawartość pierwszej nie rozszarpała nas na strzępy, więc druga raczej nie powinna tego zrobić - rzuciła.
Jej wątłe ciałko walczyło z nałożonymi na nie elementami zbroi. Ciężka była... Albo po prostu miała za mało treningu. Uokawa już wie, co będzie robić po powrocie do świątyni.
Mercurius otworzył skrzynię i przezornie się cofnęła, jednak gdy zauważyła, że nic go nie atakuje, podeszła zaciekawiona. Ucieszył ją widok apteczek - natychmiast porwała jedną i odkaziła oraz zabandażowała sobie uszkodzone kolano, a resztę specyfików i przyrządów zapakowała sobie do torby na zapas.
Gdy jej oczy przywykły do lekkiego mroku pomieszczenia, zauważyła na jego końcu drzwi, a obok nich dźwignię.
-Może zanim przejdziemy dalej, otworzymy też drugą skrzynię? Zawartość pierwszej nie rozszarpała nas na strzępy, więc druga raczej nie powinna tego zrobić - rzuciła.