Alstar
Chwila głębszego zastanowienia. Czyli potrzebują przynęty... I chyba wiedział na kogo wypadnie.
- Czyli mam po prostu odwracać ich uwagę na tyle długo, abyście bezpiecznie dostali się do środka, zabrali to coś i wyszli? Może się udać.
Jednak nie wiedział wielu rzeczy. Jak bardzo zdyscyplinowana jest nowa straż, potencjalne zagrożenia, rodzaje ataków... to jak postawienie wszystkiego na jedną kartę. Szybkie kombinowanie... Sięgnięcie pamięcią wstecz... I w głowie zaświtała mu myśl...
- Dobrze, lecz mam dwa pytania. Do was. - wskazał na Shijimę i Kohaku.
Chwila głębszego zastanowienia. Czyli potrzebują przynęty... I chyba wiedział na kogo wypadnie.
- Czyli mam po prostu odwracać ich uwagę na tyle długo, abyście bezpiecznie dostali się do środka, zabrali to coś i wyszli? Może się udać.
Jednak nie wiedział wielu rzeczy. Jak bardzo zdyscyplinowana jest nowa straż, potencjalne zagrożenia, rodzaje ataków... to jak postawienie wszystkiego na jedną kartę. Szybkie kombinowanie... Sięgnięcie pamięcią wstecz... I w głowie zaświtała mu myśl...
- Dobrze, lecz mam dwa pytania. Do was. - wskazał na Shijimę i Kohaku.