Słysząc komentarz na temat haczyka wyrwałem się z moich rozmyślań - You wha... - nie dokończyłem, ponieważ w tym właśnie momencie zostaliśmy połknięci.
Świetnie, rybak stał się zwierzyną. Gdy po raz pierwszy usłyszałem o pójściu na ryby nie tak je sobie wyobrażałem... ale faktem było, że mogłem się tego spodziewać. Jeszcze nieco odurzony dziwnością sytuacji po prostu wykonywałem bezwiednie polecenia kapłanki.
Świetnie, rybak stał się zwierzyną. Gdy po raz pierwszy usłyszałem o pójściu na ryby nie tak je sobie wyobrażałem... ale faktem było, że mogłem się tego spodziewać. Jeszcze nieco odurzony dziwnością sytuacji po prostu wykonywałem bezwiednie polecenia kapłanki.