News Obecnie jest problem z emailami aktywacyjnymi, dla kont, które jako adres email mają ustawiony @gmail.com.
Jeśli takowy mail nie doszedł pomimo kilku prób (nie trafił do folderu spam), prosimy o jego zmianę, bądź informację na IRC.
« [2.2.1] Feniks i pustelnik
[2.1] Stary człowiek i morze

Cthulhoo

  • Rage Quitter
  • Patchy >> all
  • Posts: 523
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #165, on October 2nd, 2015, 10:12 PM »
Nie trzeba być geniuszem, żeby zdać sobie sprawę, iż woda jest jej domeną i, póki stoi ona na rzece, to ona dyktuje warunki walki. Nawet w sytuacji, kiedy to my mieliśmy liczebną przewagę. Więc, jak tylko łódź zaczęłą cofać, rozłożyłam swoje skrzydła i szybko poleciałam w stronę suchego lądu. Całe szczęście, że moja tymczasowa "pani" poprzez swoją arogancję skupiłą na sobie uwagę tej całej Kriny. Dawało mi to chwilę spokoju, żeby dobrze zaplanać swój ruch. Co prawda nie lubiłam angażować się w konflikty, ale ta istoty wyraźnie stała nam na drodze i uniemożliwiała zdobycie składnika niezbędnego do stworzenia eliksiru nieśmiertelności. Pora więc usunąć tę przeszkodę z drogi.
Korzystając więc z okazji, że pierwszy atak był wymierzoy w Futo, uformowałam z cieni muszkiet. Fakt, nie jestem w stanie za pomocą swojej magii zranić jej, ale na jej nieszczęście nie taki był mój cel. Zdaje się być ona rozumną istotą, więc może być podatna na szaleństwo. Dlatego też wypaliła w jej stronę chcąc ją zarazić panicznym strachem przed wodą. Oczywiście jej natura może ją obronić przed taką manipulacją jej poczytalnością, ale jeśli się uda, to będę w stanie przenieść walkę na mniej korzystny dla niej grunt.

Tremirenes

  • Nowomysza
  • Samozwańczy hrabia
  • Posts: 0
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #166, on October 2nd, 2015, 10:37 PM »
Reakcja była natychmiastowa - moje ciało zapoznane z nowymi sztuczkami za mnie zarządziło skok na ląd wspomagany wznoszeniem się. Dobyłem swojego rewolweru z nowej kabury.
- Na prawdę nie dało rady iść na ryby innego dnia? - syknąłem w stronę Futo.
Oczy zaczęły się rozglądać za jakąkolwiek osłoną, jeśliby ją znalazły plan był prosty - wskoczyć za nią i przycelować rewolwer. Czekać na odpowiedni moment, gdy najmniej spodziewa się strzału, i gdy nie weszłoby to oczywiście chociażby w drogę atakom Kapłanki, bądź Demonicy, i oddać strzał w ramię.

Raion

  • あやややや~
  • All hail Bishamonten!
  • Posts: 1,889
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #167, on October 3rd, 2015, 03:03 AM »Last edited on October 3rd, 2015, 03:07 AM by Raion
Plan Firene się po części powiódł. Udało się jej trafić przeciwniczkę lecz chorobliwy lęk przed wodą jaki chciała wywołać był w tym przypadku niemożliwy.
- Dla kogoś kto widział głębiny oceanu, takie wizje jakie próbujesz mi zaszczepić demonie... są niczym. - Stwierdziła pewna siebie. Teraz na pewno będzie lepiej się bronić przed atakami Firene, gdyż mniej więcej dowiedziała się jak moc Farkas działa.

- Właśnie z tego powodu o którym mówi ta bestia, musimy być tam DZISIAJ! - Odkrzyknęła Futo w kierunku Johanesa.

Taoistka wykonała ruch dłonią wskazując dwoma palcami w górę. W tym momencie kamienna łódź zaczęła unosić się w powietrzu. Wzniosła się wzwyż na wysokość dziesięciu metrów - tam woda z rzeki nie powinna jej sięgnąć.
Z miejsc jakie może Johanes wybrać do strzału możliwa jest owa łódź - lub któreś z drzew znajdujących się po bokach rzeki.

- Rozlanie rzeki "Uwolnić Krakena" - Stwierdziła Krina, w jej ręku pojawiło się coś na wzór niebieskiej karty którą uderzyła w taflę wody. Wnet rzeka wylała się wszędzie na boki zalewając wszystko na nieokreślonym terenie.
Teraz drzewa wystawały z głębokiej na około trzy metry wody.

Nie zależnie od miejsca które Johanes wybrał aby móc wycelować - trafił on w ramie dziewczyny w momencie gdy aktywowała ona swe zaklęcie. Była to najlepsza okazja do strzału - pewny strzał. Jednakże nie wydawało się by ten pocisk zadał jakieś znaczące obrażenia.

Futo na razie nie atakowała. Pięć talerzy cały czas unosiło się obok niej. Wyglądała na lekko zamyśloną. Może myślała nad planem?

Cthulhoo

  • Rage Quitter
  • Patchy >> all
  • Posts: 523
Odp: [2.1] Stary człowiek i morzer
« Reply #168, on October 3rd, 2015, 01:04 PM »Last edited on October 3rd, 2015, 01:06 PM by Cthulhoo
No tak, czyli zmuszenie jej do postępowania wbrew jej naturze nie powiodło się. Miałam jednak pewność, że jest podatna na moje moce. To była dobra wiadomość.
Niestety, jej karta zaklęć na pewno ułatwi ją dalszą walkę. Na szczęście nie zatopiła drzew, więc nadal mam sporo cienia. Sama zaś wzleciałam do góry unikając wody. Nie chcę przecież zamoczyć sukienki.
- Zaprawdę, nie spodziewałam się, że jesteś w ostanie oprzeć się moim mocom - skłamałam, bo brałam taki scenariusz pod uwagę. Jednak pochlebstwa zawsze mogą osłabić jej gardę, a ja straciłam element zaskoczenia. - Jednakże...
Nie dokończyłam zdania i zaczęłam strzelać w jej stronę. Trafienie jej nie było jednak moim piorytetem. Bardziej chciałam zmusić ją do zbliżenia się do cienia, jaki rzucała łódź. Może moje wizje jej nie wystraszyły, lecz omamy słuchowe na pewno utrudnią jej walkę. Jeżeli jednak uda mi się trafić to zarażę ją nimi bez potrzeby kontynupwania obstrzału. A jak się okaże, że zablokuje moje ataki jakimś czarem obronnym, to też nie będę marnowała sił na dalsze atakowanie przeciwniczki.

Tremirenes

  • Nowomysza
  • Samozwańczy hrabia
  • Posts: 0
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #169, on October 3rd, 2015, 02:38 PM »
Niech mnie cholera, trafiłem, ale nie wydawała się zbyt tym wzruszona. Tamtej skrzydlatej rozwaliłem ramię! Schowałem głowę pod łódź zaraz po strzale, aby uniknąć ewentualnego ognia zwrotnego. Gdy Demonica zbliżyła się do łódki syknąłem:
- Niech mnie cholera, moja broń jest wobec niej bezużyteczna. Jakiś plan? - spytałem
Sam zaś szybko zacząłem się rozglądać za czymś, co mogłoby mi posłużyć za alternatywną broń... Szybko, co Futo mówiła o żywiołach? Ziemia zwalcza wodę... Nie, ona jest grubo ponad 10 jardów ode mnie, może bym i dorzucił, ale najpewniej garść ziemi by się rozsypała. Może bryła gliny, kamienie? Starałem się znaleźć cokolwiek podobnego w zasięgu moich dłoni...

Raion

  • あやややや~
  • All hail Bishamonten!
  • Posts: 1,889
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #170, on October 3rd, 2015, 02:58 PM »
Futo jeden z talerzy rzuciła na w górę. Znajdował się ze dwadzieścia metrów nad przeciwniczką. Resztę czterech talerzy rozrzuciła w równych odstępach od tego który znalazł się wysoko.
Dziewczyna znajdowała się zaraz obok łodzi więc odpowiedziała na pytanie Johanesa tak aby przeciwniczka nie słyszała - Odwróć jej uwagę Johans-dono, ale niech nie rusza się z miejsca. - Szepnęła.

W międzyczasie, Krina złożyła ręce jak gdyby się modliła. Z wody zaczęły wychodzić długie i grube macki. Stworzone były oczywiście z wody którą dziewczyna wylała wcześniej wokoło.
Trzy macki wokół Kiriny zablokowały atak Firene. Po czym  po prostu wirowały one wokół dziewczyny. 
Kolejne trzy macki wydłużyły się aż do łodzi i zaczęły ciągnąć ją w dół. Dwie z prawej strony, jedna z lewej.
Następne trzy zaczęły gonić Firene, najprawdopodobniej by ją pochwycić.
Jedna macka zaczęła lecieć w kierunku Futo.
- Dziękuję za pochwały... A teraz pochłonie was ocean! - Krzyknęła.

Cthulhoo

  • Rage Quitter
  • Patchy >> all
  • Posts: 523
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #171, on October 3rd, 2015, 03:38 PM »
Czyli zdecydowała się zablokować... Nie było więc dalszego sensu korzystania z muszkiety, więc rozpłynął się w powietrzu.
- Oho, czyli potwór zrodzony z chorej wyobraźni żeglarzy, nie znalazł się w nazwie tego czaru przez przypadek. - powiedziałam w stronę rzeciwniczki w momencie, gdy macki zaczęły wychodzić z wody.
Gdyzaś zaczęły mnie atakować, starałam się odlecieć od goniących mnie macek posiłkując się przy tym paroma nagłymi zmianami toru lotu, aby utrudnić im pogoń. Jeżeli okażą się dla mnie za szybkie, będę zmuszona użyć karty zaklęć Sztuka Cieni: Widmowa postać. Niemniej miałam to zrobić tylko i wyłącznie wtedy, gdy nie będzie innej możliwości uniku.
Jeżeli tylko znajdę chwilę wytchnienia, to postaram się wykorzystać cienie rzucane przez macki wirujące wokół dziewczyny jako medium do zarażenia jej omamami słuchowymi. Może i po części wie, na czym polega mniej więcej moja moc, ale nie zna wszystkich moich sposobów na zarażenie jej szaleństwem. Szansę na powodzenie widziałam głównie w tym, iż przeciwniczka nie będzie się spodziewała, że jestem w stanie wykorzystać jej obronę przeciwko niej. Aż powiedziałąm cicho do siebie - Mam nadzieję, że bardzo wierzysz w skuteczność swojej obrony. Aż szkoda byłoby nie wykorzystać tkwiącej w niej dziury.
Oczywiście nie zrobię tego, jeśli będzie to wymagało ode mnie niepotrzebnego wykorzystania karty zaklęć, lub narazi mnie na pochwycenie przez mackę.

Tremirenes

  • Nowomysza
  • Samozwańczy hrabia
  • Posts: 0
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #172, on October 3rd, 2015, 03:51 PM »
Świetnie, osłony nie mam, pistolet bezużyteczny. Odwrócić uwagę... Jeśli to dobrze bym rozegrał byłbym również w stanie wyprowadzić naszego przeciwnika z równowagi, tym samym zdobywając nad nią istotną przewagę. Schowałem Astrid na miejsce i chwyciłem dwa najbliższe kamienie, ciskając je w potwora i wrogą dziewczynę. Odskok, chwycenie kolejnych kamieni...
- Ejże rybo, z mackami na dziewczyny? Spróbuj się ze mną, jak bogowie dopomogą może nawet we mnie trafisz- Kolejny pocisk został rzucony, znów wzniosłem się w skoku - Chyba, że twój strach pozwala ci atakować jedynie dzieci.
Plan był prosty - ściągać na siebie uwagę kamieniami i szybko przemieszczać się skokami wspomaganymi lataniem - nierównomiernie, chaotycznie. Tak aby moich ruchów nie można było przewidzieć.

Raion

  • あやややや~
  • All hail Bishamonten!
  • Posts: 1,889
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #173, on October 3rd, 2015, 04:44 PM »
Szybkość niestety nie była mocną stronę Firene. Nie było szans aby mogła uciec przed tym atakiem.
Z tego powodu, dziewczyna użyła karty zaklęć "Sztuka Cieni: Widmowa postać". Stała się nietykalna.
Również zaraziła kobietę omamami słuchowymi.

Johanes spróbował za to po prostu wyzywać się na dziewczynę jednocześnie w nią strzelając.
Omamy słuchowe Firene spotęgowały efekt denerwowania głosem. Krina dostała szału. Dosłownie.

Machnęła obydwoma rękoma na boki krzycząc - Dosyć tego! - Już chciała wykonać kolejny atak kiedy... Futo znalazła się pod nią.

Wschodząca góra! - Krzyknęła Futo tworząc gigantyczny kamienny filar na którym sama ustała. Filar uderzył Krine wybijając ją wysoko w niebo. Futo uderzyła głową w cześniej przygotowany talerz znajdujący się wysoko nad dziewczyną. Ten talerz służył jako znacznik gdzie ma pojawić się góra.
(click to show/hide)
Teraz siedziała na górze, z uśmiechem na twarzy i czterema talerzami wokół niej.

Krine Akenia nie miała teraz kontaktu z wodą, zdezorientowana znajdowała się siedem metrów nad taflą - to mogła być okazja aby skończyć walkę.

Cthulhoo

  • Rage Quitter
  • Patchy >> all
  • Posts: 523
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #174, on October 3rd, 2015, 05:19 PM »
Doskonale! Uśmiechnęłam się do siebie widok podbitej przeciwniczki do góry. Wprawdzie byłam niezadowolona z faktu, iż zostałam zmuszona do użycia karty zaklęć, ale lepszy było to, niż zostać złapaną przez te macki. No dobrze, teraz trzeba wykorzystać chwilową przewagę nad przeciwniczką. W tej formie jestem szybsza, ale czy zdołam dostać się do dziewczyny, zanim ta ponownie wyląduje na wodzie? Próbuję to sobie dobrze wyliczyć i jeżeli:
a) uda mi się do niej dostać, to zaatakuję ją za pomocą halabardy stworzonej z cienia w celu osłabieniu jej,
b) jeżeli jednak będzie za daleko, stworzę z cienia łuk i będę próbowała trafić ją w serce.

Oczywiście obcja pierwsza jest pewniejsza, ale zarazem dużo bardziej ryzykowna. Na szczęście po aktywacji karty zaklęć nie jestem aż tak bardzo narażona na ewentualny kontratak, a trzeba jak najbardziej ją wymęczyć zanim ponownie wróci na wodę. Więc poza atakowaniem jej, warto byłoby również jej przeszkodzić w powrocie na jej domenę. A te zadanie może wykonać ten człowiek. Krzyknęłam więc do niego:
- Człowieku, nie dopuść, aby ponownie stanęła na tafli wody!

Tremirenes

  • Nowomysza
  • Samozwańczy hrabia
  • Posts: 0
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #175, on October 3rd, 2015, 05:44 PM »
Świetnie, nasza przeciwniczka jest z dala od źródła swojej mocy, zirytowana i zdezorientowana. Jeśli odpowiednio poprowadzimy resztę starcia to już po niej.
- Jak uważasz demonie - powiedziałem ciskając kolejny kamień w stronę wroga - Dalej, złap mnie jeśli potrafisz, niebieska wiedźmo!
Dobyłem ponownie mojej broni i posłałem w jej stronę dwa strzały, w bębenku zostało pięć pocisków. Kto wie, może z dala od wody zrobią jej nieco więcej niż wtedy? Zacząłem ponownie moje skoki, unikając jej ewentualnych ataków przez ciągły ruch i jednocześnie prowokując ją, aby jej dystans pomiędzy wodą się zwiększył, a demonem zmniejszył. Czasem podnosiłem kamień podczas lądowania i rzucałem po raz kolejny w stronę Krine, by podtrzymać zainteresowanie.

Raion

  • あやややや~
  • All hail Bishamonten!
  • Posts: 1,889
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #176, on October 3rd, 2015, 06:58 PM »
Dziewczyna była za daleko by się do niej szybko dostać. Szczególnie z powodu wcześniejszej ucieczki od macek.
Jednakże udało się dla Firene zbliżyć na tyle by móc strzelić z łuku. Kontrola cieni pozwalała na wycelowanie dość dokładnie.

Nie udało się dalsze prowokowanie dziewczyny przez Johanesa - była zbyt zdezorientowana by się przejąć mężczyzną.
Jednakże mimo wszystko zarówno strzały Johanesa jak i Firene trafiły ją. Pociski mężczyzny wydały się sprawić jej ból jednakże rany nie były głębokie.
Jedynie jęknęła i wpadła do wody. Rzeka zaczęła się cofać na swoje pierwotne miejsce.

Wydawało się, że przeciwniczka została pokonana - Dobra robota! Wracamy na łódź! - W tym momencie panowała cisza - nie licząc głośnych fal na oceanie.
Wasza łódź nadal unosiła się w powietrzu. Cztery przygotowane wcześniej talerze, dziewczyna schowała w rękawach.

(click to show/hide)
Liczba zbitych talerzy: 14

Cthulhoo

  • Rage Quitter
  • Patchy >> all
  • Posts: 523
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #177, on October 3rd, 2015, 08:04 PM »
Anulowałam kartę zaklęć i wylądowałam na łodzi. Byłam z siebie zadowolona, chociaż zużyłam więcej energii, niż miałam zamiar.
- No to problem z głowy, moja pani - powiedziałam z satysfakcją. - Trochę jej zajmie, zanim dojdzie do siebie.
Nie anulowałam omamów, jakie na nią rzuciłam. One i tak nie będą jej męczyły zbyt długo, a, skoro nas zaatakowała, to niech przynajmniej wracanie do sił upłynie jej pod znakiem ciekawych doznań.
Odwróciłam się w stronę człowieka.
- A tobie radzę nauczyć się korzystania ze swojej mocy, bo rzucanie kamieniami to nie jest najlepszy sposób walki - powiedziałam nie kryjąc złośliwości.
Usiadłam na burcie i spojrzałam w stronę oceanu. Oby cel tej wyprawy był warty tego całego zachodu. I oby nie było podobnych przeszkód na naszej drodze, gdyż nie lubiłam być zmuszana do podejmowania walki.

Tremirenes

  • Nowomysza
  • Samozwańczy hrabia
  • Posts: 0
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #178, on October 3rd, 2015, 08:14 PM »
Westchnąłem słysząc komentarz Demonicy.
- Zakładając, że mam jakąś poza tą lewitacją... - powiedziałem jedynie gorzko, wskakując na łódkę.
Faktem jednak było, że rewolwer okazał się nieefektywny w starciu z "wiedźmą", chyba przydałaby mi się jakaś alternatywna broń... Nic to, usadowiłem się gdzieś na statku i ponownie uzupełniłem kule w rewolwerze, wolałem być przygotowany, bo miałem dziwne przeczucie że ocean nie będzie w niczym bezpieczniejszy od lasu.
- Jak głęboko wypływamy? Czy nie wypadałoby zabrać nieco pitnej wody na nasz połów? - zapytałem kapłanki

Raion

  • あやややや~
  • All hail Bishamonten!
  • Posts: 1,889
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #179, on October 3rd, 2015, 08:43 PM »Last edited on October 3rd, 2015, 08:44 PM by Raion
- Oczywiście, że masz więcej mocy! - Stwierdziła Futo z zakrwawioną twarzą (i odłamkami talerza w głowie) lądując na łodzi. Łódź także zaczęła lądować na wodzie.
- Woda pitna?! - Wstrząsnęła się Futo - Ona będzie nam potrzebna by leczyć jutrzejszą chorobę! Haha! - Zaśmiała się dziewczyna wyjmując z rękawa półtoralitrową butelkę z narysowanym kanji oznaczającym sake - Opijmy zwycięstwo i przybycie tutaj! - Stwierdziła dziewczynka odkorkowując butelkę i podając ją w waszym kierunku by któreś z was chwyciło za nią pierwsze.

Johanes najprawdopodobniej po raz pierwszy w życiu znalazł się w sytuacji w której będzie mógł pić z dwoma dziewczynami wyglądającymi na wyjątkowo nieletnie.

- Będziemy płynąć tylko chwilę, za dosłownie dziesięć minut bierzemy się za połów! - Dodała.

Wasza przeciwnicza nie wychodzi z wody, najprawdopodobniej przez atak Firene nie była w stanie już was gonić.