News Obecnie jest problem z emailami aktywacyjnymi, dla kont, które jako adres email mają ustawiony @gmail.com.
Jeśli takowy mail nie doszedł pomimo kilku prób (nie trafił do folderu spam), prosimy o jego zmianę, bądź informację na IRC.
« [2.2.1] Feniks i pustelnik
[2.1] Stary człowiek i morze

Tremirenes

  • Nowomysza
  • Samozwańczy hrabia
  • Posts: 0
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #180, on October 3rd, 2015, 08:58 PM »
Nozdrza podchwyciły zapach alkoholu. Ten podany mojemu mózgowi sprawił, że niemalże nie postanowiłem wyrwać tej butelki. Jednak resztki adrenaliny zmotywowały części mojego umysłu odpowiedzialnego za rozsądek, aby się pohamować.
- Nie powinniśmy najpierw złapać tej ryby? Wolałbym pić gdzieś, gdzie jest mniejsze prawdopodobieństwo spotkania czegoś, co chce nas zabić... - powiedziałem, jednak wahanie mojego głosu zdradzał to, że jednak tutaj rozsądek toczył walkę z nałogiem.
Jak już wspominałem, świat wydawał się wyraźniejszy przez denko butelki, jednak zanim ja zwykle zobaczyłem dno odpowiedniej butelki, zwykle kilka innych musiało polec. Niby to miała być zwykła ryżówka, raczej o mocy wina niż bimbru, ale jednak znając siebie podejrzewam, że na jednej butelce się nie skończy... Ale uciszyłbym tą galopadę myśli... najpewniej na zawsze, dając się zabić jakiemuś wężu morskiemu. Przecież tylko jedną... Jedna za dużo, dwie za mało, przecież dokładnie o tym wiem.

Cthulhoo

  • Rage Quitter
  • Patchy >> all
  • Posts: 523
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #181, on October 3rd, 2015, 09:12 PM »Last edited on October 3rd, 2015, 11:38 PM by Raion
Widząc wahanie Johanesa, wzięłam butelkę jako pierwsza. W drugiej zaś ręce uformowałam kieliszek z cieni.
- Z reguły pijam inne gatunki alkoholi - czyli czerwone, półwytrawne wino. Caniłam sobie szczególnie węgierskie szczepy. - Jednak z chęcią zdegustuję sake.
Mówiąc to, nalałam sobie wina do kieliszka i oddałam butelkę Futo. Po czym zwróciłam się do człowieka.
- Twój wybór, zostanie więcej dla nas. - uśmiechnęłam się złośliwie widząc jego wewnętrzną walkę. Również z jej powodu piłam bardzo powoli, delektując się każdym łyczkiem sake.[/b]
10 minut... dobrze, najwyższa pora kończyć tę całą wyprawę, a później tylko obserwować efekty.

Raion

  • あやややや~
  • All hail Bishamonten!
  • Posts: 1,889
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #182, on October 3rd, 2015, 11:44 PM »
Futo po otrzymaniu z butelki na powrót wyjęła z rękawa drewniane pudełko. Było to naczynie na alkohol trochę inne od kieliszka, większe.
Wlała sobie do niego trochę po czym położyła butelkę przed Johanesem. Dziewczyny miały różne kieliszki a mężczyzna został z butelką. Każdy miał swoje.
- No dalej, ze mną się nie napijesz? - Zapytała Futo przekornie. - Toast za udaną wyprawę! - Krzyknęła dziewczyna po czym zaczęła powoli opróżniać "kieliszek".

Kolejno usiadła na brzegu łodzi i powiedziała - Jak dokończymy butelkę, rozpoczynam połów. - Wzięła kolejny łyk alkoholu.

Cthulhoo

  • Rage Quitter
  • Patchy >> all
  • Posts: 523
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #183, on October 4th, 2015, 12:07 AM »
Dopiłam kieliszek i napełniłam go ponownie. Skoro opróżnienie butelki miało oznaczać rozpoczęcie połowu, to chciałam się odpowiednio nacieszyć tą krótką chwilą. Spojrzałam ponownie na Johanesa i uśmiechnęłam się do niego.
- No właśnie człowieku, nie napijesz się z damami?

Tremirenes

  • Nowomysza
  • Samozwańczy hrabia
  • Posts: 0
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #184, on October 4th, 2015, 07:50 AM »
Siedziałem przez pewien czas, tempo wpatrując się w daną mi butelkę. Woń jej zawartości i irytująca, egzaltowana degustacja Demonicy wcale nie pomagały mojemu umysłowi zwalczyć chęci napicia się... Nie chodziło o to z kim piłem, wszak najczęściej robiłem to "do lustra", często i jakiejś taniej, okropnej siwuchy, jeśli pieniędzy brakło... Na prawdę nie chciało mi się pić, tak długo, jak nie byłem w jakimś bezpiecznym mieście, jednak bezwolny głód alkoholu nasilał się. Przegrałem, przystawiłem sobie butelkę do ust i pociągnąłem spory łyk bez słowa. Twarz przyjęła posępny wyraz, zdawałoby się coraz bardziej ponury z każdą kroplą alkoholu, jaką pochłaniałem. Dopicie butelki nie zajęło mi długo, po prostu odstawiłem ją bez słowa...

Raion

  • あやややや~
  • All hail Bishamonten!
  • Posts: 1,889
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #185, on October 4th, 2015, 03:22 PM »Last edited on October 4th, 2015, 03:24 PM by Raion
- I to jest zawodnik! - Krzyknęła uśmiechnięta Futo widząc jak szybko alkohol za pomocą Johanesa się skończył. - No, to teraz jesteśmy gotowi. - Powiedziała dziewczynka stając na dziobie łodzi i kończąc picie.

Taka dawka alkoholu była przyjemna dla was wszystkich. Sprawiała przyjemny szmer w głowie i może nawet zwiększała lekko skupienie.

- Wyjawię wam jak złowić największą rybę... Po pierwsze przynęta! - Dziewczyna wyjęła dwanaście talerzy które wcześniej malowała Firene. Przy użyciu dość silnego wiatru rozłożyła je w równych odległościach od siebie wokół łodzi.
Złożyła ręce i powiedziała - Sha "Ofiara z dwunastu" - była to najprawdopodobniej karta zaklęć stworzona specjalnie na tą okazję, ponieważ bez mocy Firene przelanej w te talerze ciężko byłoby tego użyć.
Wszystkie talerze pękły a na ich miejscu pojawiły się wróżko-podobne istoty. Wszystkie były czarne niczym cienie i znajdowały się na nich groteskowe wzory przypominające te ze skrzydeł Firene.
- Są to Sha. Istoty pożerające Chi. Wydaj im rozkaz Kurumi. Coś w rodzaju "Ja Kurumi, rozkazuję wam znaleźć największą rybę w tej wodzie i dać się jej pożreć. Jedna po drugiej jak po sznurku ma doprowadzić rybę na powierzchnię!", Taki rozkaz przyprowadzi do nas Kun'a, ta ryba na pewno skusi się by zjeść Sha. Nie dla smaku, a dla chęci zniszczenia takiego bytu. - Skończyła mówić Futo wyjawiając swój plan na to jak wywabić rybę na powierzchnię.

(click to show/hide)
Liczba zbitych talerzy: 26

Tremirenes

  • Nowomysza
  • Samozwańczy hrabia
  • Posts: 0
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #186, on October 4th, 2015, 03:41 PM »
Zawsze upijałem się na ponuro, nawet jeszcze wtedy  gdy nie towarzyszył mi przez cały czas pesymizm. Teraz jednak do starych wspomnień, które zawsze do mnie powracały po wypiciu kropli alkoholu walczył ze mną wciąż nienasycony głód.  Udało mi się go jakoś wytłumić, ale sprawiało mi to trudność. Wyciągnąłem po prostu kolejnego papierosa i włożyłem go do ust, zwalczając nałóg nałogiem.
- Można prosić o ogień? - spytałem kapłanki.

Obserwowałem rytuał z pewnym zainteresowaniem, próbując skupić całą moją uwagę na nim. Magia, oczywiście. Niby w jaki inny sposób moglibyśmy złapać magiczną rybę niż za pomocą tej chaotycznej sztuki? Cały czas pewne części mózgu nie chciały akceptować jej istnienia, ale te bardziej praktyczne nauczyły się wierzyć świadectwom zmysłów. Złówmy już tą rybę i opuśćmy to miejsce, przeczucie podpowiadało mi, że i tu coś ma ochotę nas dopaść...

Cthulhoo

  • Rage Quitter
  • Patchy >> all
  • Posts: 523
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #187, on October 4th, 2015, 04:54 PM »
Czyli taki był plan Futo na złapanie tej ryby. Wygodne i mam nadzieję, że zadziała. Oszczędzi nam to sporo wysiłków związanych z szukaniem tej istoty. Stanęłam więc i wyciągnęłam więc rękę we władczym geście przed siebie. Jeżeli na tym ma polegać moja rola podczas połowu, to jak najbardziej mi to odpowiada. Mam nadzieję tylko, iż ten czar nie kryje w sobie pewnej pułapki i nie będę musiała zdradzać swojej prawdziwej tożsamości. Zaczęłam więc mówić donośnym i władczym głosem.
- Sha, bądźcie posłuszne mojej woli! Rozkazuję wam znaleźć największą rybę żyjącą w tych wodach i nakarmić ją swoimi własnymi ciałami! Zrobicie to po kolei, jedna po drugiej, wabiąc tę istotę na powierzchnię, prosto w nasze sidła!
Odetchnęłam i zaczęłam obserwować, co się dzieje. Mój rozkaz był trochę zbyt pompatyczny, ale nie brzmiał źle. Ciekawe, czy te istoty mnie posłuchają tak, jak to sobie Futo wyobrażała. Bo ja, na ich miejscu, nie byłabym skłonna wypełnić takie polecenia. Co jak co, ale swoje życie bardzo szanowałam.

Raion

  • あやややや~
  • All hail Bishamonten!
  • Posts: 1,889
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #188, on October 4th, 2015, 05:24 PM »
Futo pstryknięciem palców zapaliła papierosa Johanesa - Proszę - Powiedziała dziewczyna.
...
Niestety zgodnie z przewidywaniami Firene, nie było tak łatwo - Kim jesteś aby nam rozkazywać? - Zapytały wszystkie sha jednocześnie. Wydawały się wpatrywać prosto w Firene. Od ich głosu, Johanesowi aż przeszły ciarki na plecach. Głos wróżko-podobnych istot brzmiał jak głosy demonów z czeluści piekieł. Wywoływały one bardzo nieprzyjemne uczucie samym znajdowaniem się blisko.

- Nietypowe... - Powiedziała Futo - Zostały stworzone z połączenia twej mocy, powinny więc cię znać... - Powiedziała dziewczynka łapiąc się za podbródek. Zastanawiała się czemu nie wyszło.

Cthulhoo

  • Rage Quitter
  • Patchy >> all
  • Posts: 523
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #189, on October 4th, 2015, 05:42 PM »
A więc tak stawiacie sprawę... No dobrze, skoro macie w sobie część mojej mocy, to same posłużycie mi za medium. Rozłożyłam swoje skrzydła, na których cienie zaczęły poruszać się szybciej niż zazwyczaj. Tak samo chciałam wpłynąć na cienie na ciałach shi.
Planowałam użyć na nich kontrolowanych omamów słuchowych, aby przekazać im informacje przeznaczonych tylko dla ich uszu. A przekaz miał zabrzmieć.
- Jam jest Firéne Farkas, demon stworzony z wiary zabobonnych ludzi. Pani szaleństwa. Lecz nie ważcie się wymawiać mojego imienia. Jak chcecie się do mnie zwracać, tytułujcie mnie Kurumi. A teraz wypełnijcie moją wolę!

Tremirenes

  • Nowomysza
  • Samozwańczy hrabia
  • Posts: 0
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #190, on October 4th, 2015, 05:59 PM »
Zaciągnąłem się papierosem obserwując całą scenkę bez słowa. Kontrast jaki tworzył wygląd i głos tych stworzeń był na tyle groteskowy, że wywołał nerwowy uśmiech na mojej twarzy. Obserwowałem uważnie Demonicę i jej "czary", być może owe stworzenia miały naturę podobnie niepokorną do demonów opisywanych w naszym świecie? Trzeba było zastosować kręgi obronne, pieczęcie, lub coś podobnego?

Raion

  • あやややや~
  • All hail Bishamonten!
  • Posts: 1,889
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #191, on October 4th, 2015, 06:11 PM »
Użycie mocy przez Firene było samo w sobie jak znak dla tych istot kim ona jest. Nawet słowa nie były potrzebne, chociaż dzięki nim na pewno było to bardziej efektowne.
Stworzenia pokiwały głową i dały nura do wody.

- Teraz tylko czekać... - Powiedziała Futo - Etap pierwszy przynęta, etap drugi zarzucić wędkę, etap trzeci to czekanie i patrzenie na spławik. - Uśmiechnęła się dziewczyna. - Nim jednak ryba chwyci przynętę opowiem jeszcze czym dokładnie są istoty które właśnie widzieliście... - Futo uznała, że przydadzą się wyjaśnienia - Sha są zwykle niematerialną emanacją pożerającą chi. Przy użyciu mego feng shui stworzyłam sha, zaś dzięki mocy Kurumi nadałam im formę... Są emanacjami naturalnymi więc nie ma co się dziwić, że trochę przypominają wróżki. - Mimo, że to mówiła to Johanes jeszcze nigdy w życiu nie widział wróżek. Te były jego pierwszymi.

Tremirenes

  • Nowomysza
  • Samozwańczy hrabia
  • Posts: 0
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #192, on October 4th, 2015, 09:48 PM »
Usiadłem na burcie i obserwowałem ruch owych istot. Więc tutejsze wróżki wyglądały bardziej jak te baśniowe, niż celtyckie Faerie? Widocznie moi przodkowie się mylili co do niektórych elementów świata nadprzyrodzonego.
- Jak rozumiem to cacuszko nie wystarczy - powiedziałem wznosząc naszą prymitywną wędkę - Nawet jeśli magiczne stworzenie można złowić zwykłą wędką, to ta nie ma spławika...

Cthulhoo

  • Rage Quitter
  • Patchy >> all
  • Posts: 523
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #193, on October 4th, 2015, 10:08 PM »
A więc słowa to było za mało, te istoty potrzebowały poznać mnie po mocy. Interesujące. Chyba trochę zapędziłam się, zdradzając im swoją tożsamość, lecz, skoro i tak mają iść na zatracenie, to ta informacja powinna przepaść razem z nimi.
 A tak swoją drogą, to wygodnie by było umieć przywoływać takie istoty samej. Nie mosiałabym wstawać z fotela, żeby wziąć z barku kolejną butelkę wina, albo mogłyby mi rónież zaparzyć kawy. Z drugiej jednak strony... nie, zbytnio bym się rozleniwiła. Odwróciłam się od dziobu łodzi i wróciłam na swoje miejsce.
- Zgaduję, pani, że chi jest pewną formą energii. - odpowiedziałam na wykłąd Futo. - Niemniej ta terminologia nie jest mi dobrze znana, więc prosiłabym o dokłądniejsze wyjaśnienie.
Skoro teraz trzeba będzie czekać, aż ryba zostanie tu zwabiona, to można sobie trochę umilić czas rozmową. Zwłaszcza że bardzo lubiłąm rozmawiać przy alkoholu, jak i po jego spożyciu.

Raion

  • あやややや~
  • All hail Bishamonten!
  • Posts: 1,889
Odp: [2.1] Stary człowiek i morze
« Reply #194, on October 4th, 2015, 10:38 PM »
- Chi nie jest formą energii. Chi jest energią która płynie we wszystkim. Absolutnie wszystkim. Jej składowymi są pierwiastki Yin i Yang. Zaś sama Chi tworzy pięć żywiołów. Przykładem chi możesz być ty która żywisz się ludzkimi emocjami. Gdy się karmisz nimi, karmisz się chi. Również człowiek pijąc wodę karmi się chi owej wody. To dzięki chi można żyć - gdy twe chi się rozproszy, umierasz. - Tu zrobiła dziewczyna przerwę. Po czym zwróciła się w stronę Johanesa.

- Jeżeli chodzi o wędkę... - Zamknęła oczy - Sha są przynętą... - Woda wszędzie wokoło zaczęła się robić ciemna - Fale są spławikiem. - Ocean się wzburzył - A my jesteśmy haczykiem. - Dziewczyna otworzyła oczy i wszyscy mogliście ujrzeć ogromną paszczę ryby w której wnętrzu się już znajdowaliście.

Wydawało się, że sama paszcza ma rozmiar kilkudziesięciu kilometrów. I zaatakowała dokładnie spod waszej grupy. Nie było opcji na ucieczkę.
- Schylcie się i trzymajcie mocno - Powiedziała z uśmiechem Futo bez cienia strachu w oczach.